CHOCOLATITO LICZY NA TRZECIĄ WALKĘ Z RUNGVISAIEM
Roman Gonzalez (46-2, 38 KO) przegrał już dwie walki z Srisaketem Sorem Rungvisaiem (44-4-1, 40 KO), a ostatnią przed czasem, ale mimo to ciągle wierzy, że jest w stanie pokonać pięściarza z Tajlandii.
Nikaraguańczyk odpoczywa obecnie po wrześniowej porażce. Podkreśla, że on sam chciał wrócić na ring już w grudniu, ale nie pozwolił mu na to jego sztab.
- Powiedzieli, żebym odpoczął. Jak zostanę mistrzem świata, to może dostanę kolejną szansę walki z Rungvisaiem. Moglibyśmy zrobić pojedynek unifikacyjny. Wielu bokserów upadało, a potem powstawało - oznajmił.
Na celowniku 30-latka jest w tej chwili Anglik Khalid Yafai (22-0, 14 KO), któremu chce odebrać pas WBA w kategorii super muszej. Niewykluczone, że jeśli do tej walki dojdzie, Gonzalez przystąpi do niej już z nowym trenerem w narożniku.
I na to liczy Gonzales.