W LUTYM MOŻLIWY POWRÓT JOE SMITHA JR
Być może w lutym kolejną walkę stoczy Joe Smith Jr (23-2, 19 KO), który w ubiegłym roku najpierw zastopował w pierwszej rundzie Andrzeja Fonfarę, a potem w ósmej Bernarda Hopkinsa, wysyłając tym samym słynnego pięściarza na emeryturę.
Po tych dwóch zwycięstwach Smith przegrał w lipcu br. na punkty z Sullivanem Barrerą (20-1, 14 KO). Występ ten przypłacił złamaną szczęką.
- Kilka tygodni temu zdjęto mu druty, a teraz się kuruje. Muszą mu jeszcze usunąć zęby mądrości, ale najpierw trzeba zaczekać, aż rany się zagoją. To właśnie przez te zęby doszło do złamania - stwierdził Joe DeGuardia, promotor 28-letniego pięściarza z Nowego Jorku.
Dodał, że luty to wstępny termin powrotu jego podopiecznego. Wyraził też nadzieję, że pomimo niedawnej porażki przed Smithem nadal jest świetlana przyszłość.
- Ktoś taki, kto ma cios i świetną historię, kto przeboksował dziesięć rund ze złamaną szczęką - można by pomyśleć, że telewizje bardzo będą chciały pokazywać jego walki. A jak nie, to niech się wstydzą - powiedział.
Talentu nie ma? Ten facet jeszcze nie dawno pracował i boks traktował jako dodatek. Moim zdaniem facet talent ma, tylko został za późno zauważony. Ale jest jeszcze w wieku, w którym można się sporo nauczyć i ja mu życzę jak najlepiej.
, którego mi szkoda że na zakończenie Kariery przegrał przed czasem nie zasłużył na to ale cóż boks bywa brutalny!