WILDER: JOSHUA ALBO SIĘ BOI, ALBO BIERZE DOPING
Po tym, jak trzej jego rywale wpadli na dopingu, mistrz WBC w wadze ciężkiej Deontay Wilder (38-0, 37 KO) zaczyna podejrzewać, że niedozwolonymi substancjami wspomaga się także Anthony Joshua (19-0, 19 KO).
- Ja chcę po prostu wiedzieć, co się, do cholery, dzieje w wadze ciężkiej? Właśnie się obudziłem i przeczytałem kilka artykułów, w których Anthony Joshua mówi, że nie jest psychicznie, fizycznie ani emocjonalnie gotowy na walkę ze mną. Może dopiero w 2020 roku nabierze odwagi, żeby się ze mną zmierzyć. Po prostu czeka, aż się zestarzeję. Ale uwierzcie mi, ja się w najbliższej przyszłości nie zestarzeję - mówi "Brązowy Bombardier".
- Jestem najbardziej unikanym zawodnikiem w kategorii ciężkiej. Nikt z najlepszych nie chce splamić swojego bilansu walk. Eddie Hearn twierdzi, że Joshua znokautuje mnie w ciągu trzech rund. No to zaboksujemy! Możliwości są tylko dwie - albo się boisz, albo bierzesz doping. Zróbmy tę je***ą walkę. Dlaczego się boisz? - dodaje.
Zabronione substancje wykryto najpierw u Aleksandra Powietkina, później u Andrzeja Wawrzyka, a ostatnio u Luisa Ortiza. Z tym ostatnim Wilder miał walczyć 4 listopada, ale Kubańczyka, który twierdzi, że pozytywny wynik testu antydopingowego to skutek zażywania leku na nadciśnienie, zastąpi Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO).
To ze wilder walczyl z nikim ,to tylko teoria spiskowa stworzona przez hejterow z orga ,on tak naprawde walczyl z najlepszymi tylko tego nie zauwazyles.
Popraw sie w swych ocenach
AJ po 19 walkach ma w rekordzie zawodnika z TOP 3 HW z okresu walki z nim (Kliczko), obecnie notowanych w TOP 10 HW (Whyte, Breazeale), a w następnej walce zmierzy się z kolejnym zawodnikiem z TOP 10 HW, a przez wielu stawianym w TOP 5 HW, czyli Pulevem.
Wilder w rekordzie ma Stiverne.
Do ich walki z pewnością dojdzie, ale z tego starcia można zrobić naprawdę duże wydarzenie, czyli pełną unifikację HW. Myślę, że plan jest taki, by AJ najpierw skasował Parkera. Wilder musi poczekać, bo na chwilę obecną nie jest potrzebny, a za jakiś rok może być z tego 2x więcej hajsu do wzięcia.
Wilder najprawdopodobniej doczeka się swojego tłustego czeku w funatch, bez ani jednego realnego wyzwania..
Co za Bum.....Ja bym go w ogole zignorowal na miejscu Hearna, klient kompletnie nie zasluguje na wielomilionowy czek i walke na wypelnionym po brzegi stadionie. Najpierw niech udowodni swoja wartosc walczac z kims powaznym, dopiero potem mozna bedzie muslec o ewentualnej walce. Z drugiej strony to latwy skalp dla AJa, miliony do zarobienia i pewna demolka wiec pewnie do walki dojdzie.
Wilder chcąc zmian musi prosić się o walkę z AJ stąd te marne zaczepki i prowokacje których będzie pewnie coraz więcej. A w końcu się doczeka i wcale bym się nie zdziwił gdyby w takim momencie skończył jak inny Amerykański miszcz z którym boksował AJ tj Martin. Wilder w ringu ostatnio jest cholernie bojaźliwy, mało zdecydowany i potrzeba mu naprawdę bardzo dużo czasu by w końcu się wziąć do roboty i zacząć cokolwiek robić. I to z jakimi asami w ringu w porównaniu do Joshuy. Naprawdę scenariusz w którym spięty Wilder nadziewa się na szybki mocny prawy na początku walki próbując coś tam niemrawo machać na odczepnego wcale nie jest nierealnym scenariuszem.
No ale czek będzie solidny. Co najmniej taki jak za 10 jego innych walk razem wziętych. Warto więc ten pas WBC mieć jako kartę przetargową.
Wielki mizscz idzie na rekord Marciano a po oraz kolejny nie zapełni sali gimnastycznej w Alabamie. Nawet w rodzinnych stronach mają go w dupie.
Jestem ciekaw, gdzie te "artykuły" przeczytał. Pewnie w Bumsquad Weekly.. W każdym razie, chyba wszyscy tutaj rozumieją, że Eddie Hearn po prostu czeka na najlepszy możliwy moment, by zakontraktować walkę. Gość nie będzie organizował walki, póki zainteresowanie nie osiągnie apogeum. A Wilder mu w tym skutecznie przeszkadza, biorąc sobie przeciwników z drugiej ligi, zamiast zadbać o większą rozpoznawalność w USA. A tymczasem Joshua wspina się po drabince popularności, jednocześnie zwiększając poziom rywali i kiedy wreszcie dojdzie do walki z Wilderem, to Joshua będzie już weteranem z ogromnym doświadczeniem i po brązowym bombardierze zostanie tylko brązowa plama.
Anthony pokonał byłego Króla ciężkiej Klitschko, ale wygląda na to, że do rekordu cennych skalpów będzie mógł dopisać też Breazale oraz Whyte.
Wilder pokonał Arreole, Stiverne, a być może do łupów podliczeni zostaną Molina, Duhaupas, Szpilka czy Washington. Pokonał też Liakhovicha i miał zakontraktowane walki z Povetkinem oraz Ortizem, które niestety nie doszły do skutku.
David Haye wygrywa z groznym Chisorą co mu daje gwarant do walki z Vitalim Klitschko, ale ten odchodzi na emeryturę i zostawia Haye na lodzie. Po efektownym zwycięstwie Haye podejmuje rękawice z unikanym przez Wladimira Klitschko Tysonem Furym. To był taki etap przełomowy w wadze ciężkiej, a dlaczego?
1. Helenius wypadł z top10 przez Chisore.
2. Chisora po przegranej z Vitem, Haye i potem Furym przestał się liczyć.
3. Haye pokonal Chisore, ale Vit odszedł na emeryture robiąc rewolucje na Ukrainie. Natomiast pozostawil po sobie pas WBC.
4. O pas walczyli dwa razy Arreola i Stiverne. Solidny Arreola zaslugiwal by zdobyc mistrzostwo naprawde kawał zawodnika, ktory dal kibicom wiele fajnych starc. B-ware usunął z czołówki Arreole już na dobre.
5. Co raz bliżej walk na szczycie byli unikani Fury, Wilder, Ortiz zaczeli sie pojawiac niepokonani jak Jennings, Szpilka, Perez, Takam, Browne Martin, Breazale, Miller, Whyte, AJ i wielu wielu innych.
6. Wladimir Klitschko wiedzial ze powoli zbliza sie jego koniec i nie da rady unikać najgorzniejszych przy okazji broniąc pasa z tymi mniej groznymi, ktorzy tez stanowili niebezpieczenstwo jak np Pulev ktorego zweryfikowal.
7. Z czolowki wypadl Bojcov po porazce z Lepaiem, odpadl Adamek po porazce ze Szpilka, Haye z powodu kontuzji, Perez po porazce z Jenningsem, a wiec na ich miejsca wskoczyli juz co raz to nowsi zawodnicy.
8. Wladimir dal najgorsza walke w wadze cięzkiej od czasu starcia Akinwande vs Lewis. Okrzykniety krolem i nie do pokonania cyborgiem, mistrz kilku federacji powinien zostać zdyskwalifikowany za pojedynek z Povetkinem.
9. W obozie K2 zaczęła się panika i łatwym celem mial byc Jennings, ktory przegral to starcie jedna albo dwiema rundami, a niektorzy widzieli tam nawet remis.
10. Nowy mistrz WBC Wilder vs Povetkin, ktory pomimo porażki w karierze wyszedl moim zdaniem z niej zwyciesko pokonujac rywali na takim poziomie jakby to on byl mistrzem.
11. Chagaev odpada z czolowki za sprawa browne, a Klitschko udowadnia ze skonczyl się juz na Povetkinie i przegrywa z Furym.
12. Starcie Wilder vs Povetkin mialo byc o numer 2 wagi ciezkiej a Wladimir vs Fury o numer 3. Na tamten okres Wilder i Povetkin po prostu reprezentowali wyzszy poziom. Fury pokonal Wladimira, a do walk pozostalych niestety nie doszlo więc nie musial sie juz bic z kims z dwojki Povetkin/Wilder i zostal nowym królem.
13. Federacje zniszczyły Furego, a potem wiemy jak to sie potoczylo. Jennings odpadl z czolowki na rzecz Ortiza, Glazkov odpadl z czolowki na rzecz Martina, ale ten byl tylko na moment i pojawil sie AJ, a tu za jego plecami Whute czekajacy na to az jakis mistrz swiata schyli sie po mydło.
14. Nowy mistrz Parker, Nowy mistrz AJ, Wilder z latwymi obronami, Fury emerytura, Povetkin doping i zawieszenie.
15. Emerytura Furego spowodowala, że Wilder stal sie kandydatem na nowego krola, ale AJ pokrzyżował te plany pokonując Klitschki. Mimo tego w mojej ocenie to Wilder jest numerem 2, AJ numerem 3. Musza ze soba zawalczyc żeby pojawil sie w koncu pierwszy zunifikowany champion od czasów Lewisa.
0. Nieobsadzony
1. Wilder
2. AJ
3. Ortiz
4. Povetkin
5. Parker
6. Kownacki
7. Whyte
8. H.Fury
9. Miller
10. Breazale
11-30 Pulev, Takam, Szpilka, Duhaupas, Wach, Ruiz , Haye, Ugonoh, Washington, Dimitrienko, Mansour, Arreola, Kauffman, Molina, Adamek, Wawrzyk +prospekci
Swoją drogą jak patrze na te jego wykrzywiajacy sie jak plastelina pysk na tych zalosnych filmikach,tą zazdrość AJ i odpowiedzi kibicow nie dajacych sie nabrac temu parodyscie to mam nie lada satysfakcje :) Pozostalo szczekac i zebrac.. Hearn nie powinien dac mu tej walki..Zresztą,Wilder bedzie dalej klapal jadaczką,ze sie go boją,a sam nie wyjdzie do walki bo bedzie chcial rownego podzialu kasy XD A Eddie powinien wtedy pokazac oferte mediom i zrobic szach-mat..I bedzie wiadomo,ze dzikus chce tylko kasy.. Niech walczy z Fuijmoto w Japoni.
Kogo takiego pokonał Wilder, żeby stawiać go wyżej od Antka ?
Wilder, którego najbardziej wartościowy przeciwnik to Stiverne, z którym znowu będzie walczył, i który męczył się 9 rund ze Szpilką, którego AJ zdemolowałby prawdopodobnie w 1-2 lub drugiej rundzie ?
Tak samo z Moliną, którego AJ zdemolował bodajże w 3 rundy.
I ten sam Antek, który pokonał największego dominatora ostatnich 10 lat, w swojej 19 walce, i to w dodatku przed czasem, a Wilder ze Stivernem męczył się cały dystans, i na dodatek się (chyba) na nim połamał, tak samo jak na Arreoli...
Sorry, ale dla mnie PÓKI CO stawianie Wildera wyżej od AJ jest niedorzeczne...
Owszem, Kliczko zawalczył tam słabo, i było widać już jego jakiś regres, ale gdzie tam do remisu...
Z Furym przegrał we frajerski sposób, i tutaj nie ma w ogóle dyskusji...
Natomiast na walkę z AJ zrobił 110% formy, jak na 41 lat, przygotował się znakomicie fizycznie i mentalnie, i wyszedł do ringu po wygraną.
I tą walką, mimo że przegraną, moim zdaniem zmazał plamę z Furym.
1.AJ
2.Ortiz
3.Miller
4.Kownacki
5.Breazale
6.Ugonoh
7.Povietkin
8.Wilder
9.Parker
10.Andy Ruiz
Tak moim zdaniem prezentuje 10-tka najlepszych ciężkich obecnie, patrząc obiektywnym okiem.
Z tym Wilderem na 8 miejscu to chyba jednak przesadziłeś ;) :D
Ale wolę taką przesadę niż stawianie go na 1 miejscu xD
Troll allert!
1 Aj
2 Ortiz
3 Wilder
4 Povietkin
5 Daniel Dubois
6 Parker
7 Miller
8 Breazeale
9 Whyte
10 Pulev
1. AJ
2. Niestety Wilder, choć powinien być niżej moim zdaniem za całokształt.
3. Povietkin
4. Ortiz
5. Parker
6. Breazale
7. Miller
8. Kownacki (?)
9. Whyte
10. H. Fury
Dla niego wygrana Wildera nad Arreolą będzie super wartościowa bo Cris kiedyś coś tam prezentował i walczył o pas. Nie weźmie pod uwagi formy, okresu przygotowawczego i etapu kariery. Takie matematyczne podejście do tematu nie ma kompletnie sensu. A wnioski typu remis z Jenningsem, panika K2 czy brak możliwości unikania groźnych rywali przez Włada czy zniszczenie Fury'ego przez organizację można zbyć tylko milczeniem...
Co do tego co napisałeś to wiadomo że stawianie Wildera przed AJ to czysty żart i nawet jeśli ktoś wierzy że Wilder jest lepszy i wygra to nie ma póki co podstaw by sobie na to pozwalać. Ernesto robi to w celu prowokacji zapewne.
Niemniej obiektywnie rzecz biorąc, póki co Wildera trzeba obsadzić na 2 miejscu...
Ale jednocześnie biorąc pod uwagę infinitezymalność ostracystycznej bifurkacji luminosferycznej, można dojść do wniosku, że warto sprawdzić znaczenie słów, którymi się posługujemy.
A na poważnie, za duża kasa jest do zgarnięcia na tej walce, żeby którykolwiek miał wpaść na kontroli przed walką...
Co do rankingów nie zapominał bym tu o Pulevie. Facet osiągnął znacznie więcej niż choćby Kownacki (a co on osiągnął ? ;D) czy H. Fury.
Co do zaś miejsca nr 2 to rzeczywiście ze względu na posiadany pas i raczej bycie faworytem w starciu z Parkerem należy mu się to miejsce natomiast Joseph prezentuje znacznie lepszą postawę i ma lepszy rozkład. Nie unika wyzwań jak Wilder. Takam, Ruiz Jr, Hughie Fury- jakby nie patrzeć to walki ciężkie i skalpy bardzo dobre.
Niemniej umieścił bym go gdzieś na 4-5 miejscu obecnie.
Raczej na pewno za Povietkinem, i chyba też za Ortizem.
Ale to na pewno TOP 5.
1. AJ
2. Wilder
3. Parker (?) (z racji bądź co bądź jednak bycia mistrzem WBO)
4. Povietkin
5. Ortiz
6. Pulev
6. Miller
7. Whyte
8. Breazale
9. Kownacki
10. H.Fury
Ja to widzę tak:
1. AJ
2. Wilder
3. Ortiz
4. Parker
5. Povietkin
6. Pulev
7. Miller
8. Whyte
9. Breazeale
10. Ruiz jr.
Przy czym nie wrzucam jeszcze do tego rankingu prospektów typu Dubois, Yoka, Joyce, Hrgovic, Dyczko.
Bardzo ciekawi zawodnicy z dużym backgroundem amatorskim, ale jeszcze nie zweryfikowani. Do tego wszystko wielkie chłopy. AJ będzie miał z kim walczyć, bo za jakieś dwa lata zaczną się dobijać do walk o pas, a do tego czasu ciekawych przeciwników mu nie zabraknie.
1.AJ
2.Ortiz
3.Miller
4.Kownacki
5.Breazale
6.Ugonoh
7.Povietkin
8.Wilder
9.Parker
10.Andy Ruiz
Krótko podsumowując - buehahaha
http://www.bokser.org/content/2017/02/22/114252/index.jsp
1. Joshua
2. Wilder
3. Povietkin
4. Ortiz
5. Parker
6. Pulew
7. Miller
8. Breazeale
9. Whyte
10. Takam
1. Anthony Joshua,
2. Aleksander Powietkin,
3. Joseph Parker,
4. Deontay Wilder,
5. Luis Ortiz,
6. Lucas Browne,
7. Kubrat Pulev,
8. Jarrell Miller,
9. Andy Ruiz Jr,
10. Dilian Whyte.
Wiem, że ta lista jest subiektywna i nie odzwierciedla układów styli walki, bo np. Powietkin chociaż wyżej niż Ortiz to nie wiem czy dałby radę Kubańczykowi, czy nawet Parkerowi, ale z kolei miałby u mnie większe szanse na pokonanie WIldera niż Parker czy Ortiz.
1. Anthony Joshua
2. Deontay Wilder
3. Luis Ortiz
4. David Haye (trochę może na wyrost, ale wydaje mi się, że bez kontuzji porobiłbym Parkera, Puleva czy Bellewa)
5. Joseph Parker
6. Alexander Povetkin (poza TOP5, głównie dlatego w sumie nie wiadomo ile z formy Povetkina to koks)
7. Kubrat Pulev
8. Jarrell Miller
9. Dillian Whyte
10. Dominic Breazeale
11. Andy Ruiz Jr
12. Hughie Fury
13. Lucas Browne
14. Charles Martin
15. Bermane Stiverne
Jeżeli Povetkin i Ortiz nie wpadliby na koksie i Wilder by z nimi wygrał, to bym go stawiał przed Joshuą.
Ale jednocześnie biorąc pod uwagę infinitezymalność ostracystycznej bifurkacji luminosferycznej, można dojść do wniosku, że warto sprawdzić znaczenie słów, którymi się posługujemy."
Masz na mysli, ze ostracyzm nie jest już wykluczeniem danej niepasującej jednostki, tylko przybralo nową definicję ukutą przez filozofa zwanego @arpxp?
To nie tak, że piszę kontrowersyjne rzeczy by prowokować tylko uderzam w takie szczegóły o których się nie mówi, a są też ciekawe. Sportowców ocenia się po latach i wygrana nad Arreolą nie była tak wartościowa jak wygrana nad tym Arreolą przez Adamka, ale jednak Chris w rekordzie jest cenniejszy niż dziesięciu solidnych Duhaupasów. Dla mnie to jest np bardzo ciekawe, że Wladimir jeśli przegrałby z DaVaryllem Williamsonem prawdopodobnie by się latami nie mógł odbudować. To był rok 2004 więc było wielu niebezpiecznych zawodników i co jeśli w tym samym miejscu znajdowałby się wtedy nasz Gołota? Można gdybać sobie, ale po prostu zapamiętuję sobie takie rzeczy ponieważ jak za 30lat ktoś powie, że Wladimir był najlepszy na początku XXI wieku to będę mógł tego człowieka pokierować, że Wlad był dobrze zapowiadającym się zawodnikiem i miał problemy z karierą z przeciwnikami, z budowaniem psychiki. Cała jego kariera polegała na walce z samym sobą i odseparowania się od bańki bezpieczeństwa jaką go otaczał Vitali. Przetrwał kryzys i dopisało mu szczęście, a potem przez 10 lat był niepokonany. Za takim sportowcem zawsze będzie podążać wiele dziwnych wydarzeń, ale ilu z pięściarzy może pochwalić się rekordem w którym każda walka ma swoją historie? Będą ci co nienawidzą, krytykują, będą ci co ślepo uwielbiają i chwalą i będą ci po środku. Ja jestem tym ostatnim.
NATHAN
Postawiłem Wildera jako numer jeden dając mu kredyt zaufania. Wierzę, że wygrałby z AJ, ale wahałem się tutaj bardzo i równie dobrze może to być AJ. Dopóki nie zawalczą między sobą ciężko będzie mówić o tym kto jest numerem jeden. AJ jeżeli wygra z Pulevem to na pewno będzie już 1 w rankingach. Wilder dużo traci na wpadce Ortiza i drugiej walce ze Stiverne, a wcale nie jest powiedziane, że Stiverne z zaskoczenia go nie posadzi dlatego, że jest niebezpieczny i ma ciężki kontrujący cios.
Bynajmniej. Mam na myśli, że właśnie ostracyzm jest wykluczeniem jednostki. Więc "ostracyzm w badaniu" oznacza wykluczenie jednostki z badania, filozofie z Męcikału.
No faktycznie mi się porąbało :-) Tym trafniejszy przykład.
Dubois numer 5?!?! Kurwa nie wierze... on walczy jak kaleka teraz to Szpilka by go znokautował.
Opinie o bokserach wielu kształtuje na podstawie sympatii.
Często nienawiść przysłania rozum.
A ja zrobię ranking największych "ekspertów" piszących w kółko pod wpływem emocji same głupoty.
1---
2---
3----
4----
5----
[na razie bez nicków ale będą i nicki]
Owi eksperci potrafią napisać ,że doping nie jest dopingiem , remis jest zwycięstwem, a brak nokautu jest nokautem .
Tu trzeba włożyć dużo pracy aby nauczyć niektórych własnego myślenia.
1.Andre Ward
2.AJ
3.Ortiz
4.Millet
5.Kownacki
6.Breazale
7.Ugonoh
8.Povietkin
9.Wilder
10.Parker
Poprawiłem cie.
Wilder to niebezpieczny zawodnik,ale miernie wyszkolony pięściarz.Nawet Amerykanie go nie kupują...
1 wilder
2 powietkin (jak bedzie walczył jak ostatnio)
3 joasia (nie wiem skad tak po prostu pisze he)
4 haye (jak sie nie rozsypie hehe)
5 moze ortiz ale raczej go nie widze
6 cała reszta waflów co sam bym najebał :))))
Marny z ciebie prowokator i troll zarazem. Andre nie stoczył w tej wadze żadnego pojedynku, więc nie uwzględniam go w tym rankingu. To, że najprawdopodobniej znokautowałby tych wszystkich "mistrzów" z kategori ciężkiej, to nie znaczy, że mam go brać pod uwage. Zresztą po co ja z tobą pisze, po twoim nicku widać, że jesteś psychofanem Showna Portera i telewizji Showtime, więc nie będziesz miał nic mądrego do powiedzenia.
"najprawdopodobniej znokautowałby tych wszystkich "mistrzów""
Marny z ciebie prowokator i troll.
Czy AJ jest czysty?..Trochę trudno uwierzyć aby w sporcie aerobowym można było mieć taką masę na sucho..Doceniam AJ bo jest na dziś dzień najlepszym ciężkim i pewnie tak zostanie przez kilka lat..Dopóki jawnie nie wpadł to nie ma co na ten temat dywagować..