BREAZEALE JEST NA TAK, BĘDZIE WALKA Z WHYTE'EM?
Dominic Breazeale (18-1, 16 KO) poinformował, że przyjmuje wyzwanie i zmierzy się 28 października z Dillianem Whyte'em (21-1, 16 KO).
Breazeale miał boksować w listopadzie z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO), ale ten wskoczył w miejsce Luisa Ortiza i skrzyżuje rękawice z Deontayem Wilderem. W tej sytuacji Amerykanin, który w ostatnim pojedynku znokautował Izuagbe Ugonoha, może skrzyżować rękawice z szukającym przeciwnika Whyte'em.
Walką tą zainteresowani są Anglik i jego promotor. Okazuje się, że i Breazeale jest za.
- Hearn, Whyte, zróbmy to. Kibice tego chcą. Wchodzę w to - napisał na Instagramie.
Pojedynek miałby się odbyć podczas zawodów Joshua-Pulew, które odbędą się na stadionie narodowym w Cardiff. Na galę sprzedano komplet 70 tys. biletów.
dokładnie, chłopaki z ciężkiej, AJ, Kliczko, teraz Breazeale z Whitem, ośmieszają Wildera i jego wybory, a Wilder miszcz bierze sobie Stiverna czy Wawrzyka :D
Zapowiada się super gala i spore emocje. Walka wieczoru to niemal pewniak, chociaż Pulev to też kozak. Walka Breazeale'a z Whyte'em to już jak dla mnie 50/50, pod warunkiem, że Amerykanin się porządnie do niej przygotuje.
Bez przesady. Zobacz ile walk stoczył WIlder, od kiedy ma pas WBC i z kim on walczył. To prawda, że jest on bardzo niewygodnym pięściarzem do boksowania, ale to nie zmienia faktu, że ten zawodnik nie walczy z wymagającymi rywalami. Kiedyś takie zarzuty były pod adresem Kliczków, chociaż oni naprawdę nie mieli z kim walczyć, a teraz są chociażby tacy zawodnicy jak Breazeale czy Jarrell Miller, Andy Ruiz Jr czy Lucas Browne, Dilian Whyte, a WBC wyznacza Dzikusowi jako obowiązkowego pretendenta 38 letniego Bermane Stiverna, który nie walczył od prawie dwóch lat i do tego ledwo wygrał z Derricem Rossy, który sam do czołówki nie należy. Nie wiem nawet jak to komentować. Bermane nie jest zagrożeniem dla Wildera z uwagi na słabą pracę nóg i warunki fizyczne. Zresztą niektórzy na tym forum, w tym ja, piszemy od długiego czasu, że Wilder jest chroniony i każdy następny przeciwnik to potwierdza.