HEARN PRACUJE NAD WALKĄ WHYTE-BREAZEALE
Bermane Stiverne zastąpił Luisa Ortiza w starciu z Deontayem Wilderem, a zatem Dominic Breazeale (18-1, 16 KO) pozostał bez rywala. Najpotężniejszy promotor w Europie Eddie Hearn nie ukrywa, że chciałby wobec tego doprowadzić do starcia pogromcy naszego Izu Ugonoha z promowanym przez siebie Dillianem Whytem (21-1, 16 KO).
Do starcia obu panów mogłoby dojść 28 października w Cardiff, na undercardzie gali Joshua vs Pulew.
- W idealnym świecie zwycięzca starcia Wilder vs Stiverne zmierzyłby się potem z lepszym z walki Breazeale vs Whyte - dywaguje Hearn.
- Dillian Whyte jest w całkiem korzystnej sytuacji. Jest trzeci w rankingu WBC, szósty w IBF, w czołówce zestawień WBA i WBO, więc mistrzowska szansa jest blisko. Problemem jest jednak to, że nikt nie chce z nim walczyć. To frustrujące. Przejrzeliśmy wszystkie rankingi, dzwoniliśmy do kolejnych pięściarzy oferując naprawdę dobre pieniądze, a ci szukali tylko wymówki. On jest dla swoich rywali prawdziwym koszmarem. Jedynymi facetami, którzy zgodzili się na walkę, byli Anthony Joshua i Dereck Chisora. Reszta nie pali się do ringu - powiedział Hearn.
Chodzilo o Chisore?
Ło Mamo co tu się ostatnimi czasy nie czyta :O :)))
bogdanhaze to ja tak spytam z czystej ciekawości kto Twoim zdaniem nie jest bumem w HW? :) mając na myśli przynajmniej ten top 10-15 zawodników :) bo jakbyśmy mieli brać pod uwagę samą ścisłą czołówkę to po zorganizowaniu kilku walk ścisłego topu i kilku latach można by było zamkykać wagę ciężką :))) a młodzi zdolni prospekci z rekordem 1-0-0 musieliby odrazu walczyć z AJ bo mam rozumieć tych bumów pokroju Dominic Breazeale,Dillian Whyte chciałbyś żeby nie było :)))
Zgadza sie..
Od siebie dodam że obaj mają realne szanse na pasek od Parkera amoze i Wildera..Nie będą w roli faworytów ale to sa goście, którzy bedą w tym biznesie się liczyc kilka lat..
A gdzie Artur i Krzysio?