DERECK CHISORA: FURY JUŻ NIE WRÓCI, ALE MAYWEATHER TAK
Ci, którzy pokochali Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) - nie tylko za jego piosenki, ale i świetny boks, wciąż mają nadzieję, że zobaczą go jeszcze w akcji. Nie wierzy w to natomiast Dereck Chisora (27-7, 19 KO), który dwukrotnie dostał baty od swojego rodaka. "Del Boy" wierzy natomiast w powrót Floyda Mayweathera Jr (50-0, 27 KO).
- Moim zdaniem Tyson już stracił to coś, ten ogień w sobie i już nigdy nie wróci. To trwa zbyt długo, nic nie robi w kierunku powrotu, wciąż ma ogromną nadwagę i według mnie nie chce nawet wracać. Trochę wstyd, że nie pomogliśmy mu bardziej, my jako środowisko bokserskie. To świetny facet i jest mi go po prostu szkoda. Powinniśmy dla niego zrobić trochę więcej, gdy nas potrzebował - nie ukrywa były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do pasa WBC.
Już 28 października Anthony Joshua (19-0, 19 KO), mistrz według WBA i IBF, spotka się z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Czy Bułgar jest w stanie sprawić niespodziankę?
- Pulew nie ma czym zagrozić Anthony'emu, bo jego ciosy ważą mało. Wiem, bo miałem okazję z nim boksować. AJ natomiast ma czym przyłożyć. Tak więc Joshua tak naprawdę nie ma się czym martwić - uważa Chisora.
- To był świetny rok dla boksu, kibice doczekali się kilku znakomitych walk, a przyszły będzie jeszcze lepszy. Moim zdaniem na przykład z krótkiej emerytury wróci Floyd Mayweather Jr. Bo gdy otrzyma wielkie pieniądze, powiedzmy 400 milionów dolarów za starcie z Giennadijem Gołowkinem, to myślicie, że się na to nie porwie? Ja twierdzę, że jeszcze go zobaczymy.
Widze że wiesz więcej o finansach Floyda niż on sam;)..
May nie jest głupi i sam wie że się starzeje i nie będzie wygrywał bez końca, ale z jego długami kto wie..."
xDDDDDDDD zadłużony po uszy
Gość zrobił tyle w boksie że zasłużył se na obcinanie kuponów
a chwile wczsniej kupil wille za 26mln...bieda w chuj
jaki jest floyod pozer cwaniak to ten gość ma łeb na karku też imprezował kupowa luksusowe zegarki samochody ale myśle że dużo kasy odłożył i jest ustawiony do końca życia.
Kliczki to samo w odpowiednim momencie się odłączyli od uniwersum box promotion
i nie dość że byli znakomitymi ciężkimi to mieli głowe (nie rozpieprzali kase na dziwki , kasyno czy rozdawanie dość drogich samochodów kolegom jak to robił Tyson swego czasu a+ to że był oszukiwany przez Dona Kinga na grube miliony )
żeby założyć swoją grupe promotorską przy pomocy Tomma lofllera podpisywali kontrakty np z Hbo.
Z Każdej walki mieli dość duży procent z reklam z tąd np holowanie Sosnowskiego przez Vita do 10 rundy w 2010 roku czy też Adamaka w 2011 roku za każdą przerwę reklamową miedzy rundami mieli za to dużą kase.
Przykre ale prawdziwie takie były walki Alberta i Tomka z Vitaliejm.
Akurat senior to kiedyś mówił że junior w wieku 40 lat będzie sprzedawał krak na ulicy xD Podejrzewam że ojciec to ostatnia osoba której Floyd słucha. Zresztą wystarczy posłuchać jakiegoś wywiadu z starym... raz że ciężko go zrozumieć a dwa że nawet jeśli uda mu się nadać coś na częstotliwościach odbieranych przez normalnych ludzi to i tak jest to jakiś stek bzdur xD
Pełna zgoda stary floyda nie pierwszy raz wygadywał farmazony, choćby o Pacu i Maidanie.
Co do Kliczków to oglądałem dokument biograficzny opowiadający o karierze obu braci, i pokazane tam było jak king jakimiś tanimi tekstami o górach złota, próbuje zrobić ich jak idiotów. Sam Witali przekonał się jakim oszustem jest king, kiedy to chciał przy nich pokazać jak to ładnie gra na fortepianie nie dotykając nawet nogą pedału....