BAŃBUŁA POZOSTAŁ NA STOŁKU - MICHAŁ OLAŚ Z WYGRANĄ
Redakcja, Informacja własna
2017-09-30
Michał Olaś (4-0, 3 KO) wrócił udanie po kontuzji i długiej rehabilitacji, pokonując przed momentem Michała Bańbułę (12-28-4).
Pięściarz ze stolicy górował nad rywalem warunkami fizycznymi, narzucał pressing, a ten od drugiej rundy ograniczał się już praktycznie tylko do defensywy. Dodajmy skutecznej defensywy, niestety psując trochę obraz potyczki częstymi klinczami.
W czwartej rundzie Bańbuła był już zmęczony, więcej przeszkadzał niż boksował i w przerwie przed piątą odsłoną, po konsultacji z lekarzem, poddał potyczkę. Odnowiła się kontuzja kolana.
Olaś nie olśnił, ale ważne, że wrócił po przykrej kontuzji, jakiej nabawił się poprzedniej zimy podczas sparingu z Adamem Balskim.