ORTIZ ZŁAPANY NA DOPINGU - WALKA Z WILDEREM ODWOŁANA?
Kibice znów obejdą się ze smakiem? Kolejny rywal Deontaya Wildera (38-0, 37 KO) odpadnie w przedbiegach z powodu wpadki dopingowej? Zza oceanu dochodzą niepokojące informacje o rzekomej wpadce Luisa Ortiza (27-0, 23 KO)!
Wilder - mistrz świata wagi ciężkiej organizacji World Boxing Council, w szóstej obronie ma spotkać się 4 listopada na Brooklynie z groźnym Kubańczykiem, który w przeszłości wpadł już na dopingu. Teraz obaj pięściarze zostali objęci programem VADA i wyrywkowymi kontrolami. Jedna z nich miała złapać pretendenta na stosowaniu niedozwolonych środków. O wszystkim poinformował Mauricio Sulaiman, prezydent WBC.
Sulaiman nie sprecyzował, jaki środek wykryto w organizmie "King Konga", ale dziennikarze BoxingScene dotarli do informacji, że chodzi o Losartan, czyli lek stosowany w leczeniu nadciśnienia tętniczego oraz choroby nerek. To już trzeci niedoszły rywal "Brązowego Bombardiera", który wpadł na wyrywkowej kontroli przed walką w przeciągu szesnastu miesięcy!!! Wcześniej odwoływano z tego powodu walki z Aleksandrem Powietkinem oraz Andrzejem Wawrzykiem.
Nie ma jeszcze potwierdzenia, że walka zostaje odwołana, ale to już niestety chyba tylko kwestia czasu...
To już ku*** nie można leczyć nadciśnienia???
Tak kurwa! W koncu nalezli wymowke - lek na nadcisnienie....A teraz odwolanie walki, naglosnienie faktu ze wszyscy biora i to nie wina Wildera i kolejnych czterech kulawych na dobrowolne obrony dla bawelniarza. Rekord Rockiego Marciano: "I'm coming baby".....
To nie pierwszy raz King Konga więc nie rozumiem zdziwienia i zaskoczenia.
Nie bronię Wildera, bo facet jest mistrzem dobrowolnych obron i nie udowodnił ani razu czy jest w ścisłej czołówce, czy nie. Poza tym więcej krzyczy niż robi i ciężko go lubić. Natomiast jeszcze bardziej od tego pompowanego mistrza jest szukanie teorii spiskowych i rozgrzeszanie dopingowiczów na siłę.
Kolejny, który boi się wyjść do Wildera...
Cienki z ciebie trol..
Z częstotliwością wpadania jego oponentów na dopingu to raczej wątpliwe...
nie ma na to rady. O ile Powietkin i Ortiz mogli koksować,to już Wawrzyka ze strachu wyeliminował Wilder. To pewne informacje.
Wszystkich dobrych bokserow wrabiaja w doping żeby ich cepiarz mógł pozostac mistrzem!!
Żenada!!! Pisalem już wczoraj o tym że tak może być!!!
Wpis mojej 4 letniej córki. Podsumowanie sprawy idealne :)
4 listopada: Wilder - Kownacki
And the winner is Adam "Baby Face" Kownacki !!!
Ta walka to było zbyt piękne, by miało być prawdziwe...
W aż taką głupotę Kubańczyka nie wierzę..Wychodzi na to że Wilderowi usuwa się niewygodnych lub za trudnych rywali "dopingiem" :D
Bum miał małe szanse z Ortizem więc nie chce ryzykować utraty pasa.
I teraz będą sobie wybierać kto ma wpaść a kto nie.
Oczywiście Wilder nigdy nie wpadnie bo to jest taki układ z Suleimanem.
Śmierdzi mi ta cała sprawa, ale jeśli to prawda, że Ortiz się koksował, nie mam litości.
zawsze ceniłem Cię za rzetelne analizy. Czy pokusiłbyś się o zbudowanie wiarygodnego scenariusza działań obozu Bawełny, który uwala kolejnych oponentów na badaniach? Jak to miałoby konkretnie wyglądać?
Moim zdaniem Wilder korzysta na braku wyobraźni swoich przecieników, Chociaz i tu trudno znaleźć powód uwalenia" Wawrzyka....Chyba nie obawy o wynik walki?
W***wia mnie to, kolejna super walka odwołana.
Nie wiem czy to jest prawda czy podgrywki obozu Wildera. Broniłem go i nadal uważam, że to dobry zawodnik. Ale to co wyprawiają z jego przeciwnikami to kpina i w efekcie zasłuży na ksywę Bumobija :/
Pięsciarze Haymona są za to czyści. Patus też. Bo dostają info kiedy ma być kontrola. Dlatego kontrole USADA/VADA można sobie wsadzić w dupę. Liczy się tylko WADA
Żaden środek dopingujący. Zwykłe lekarstwo, jakiego i ja zażywam na obniżenie ciśnienia.
Wygląda na to, że skorumpowana VADA zakazuje (niektórym!) leczenia normalnych dolegliwości. Niech jeszcze jako doping potraktuje zagipsowanie złamanej ręki i wydmuchnięcie smarków w chusteczkę.
Szkoda słów.
,,Nadcisnienie to moze byc efekt uboczny stosowania innych srodkow. W kazdym razie chlop bierze i do tego nie wie jak to robic madrze. To nie pierwszy raz wiec nie na w tym przypadku. Ortiz to gamoń i tyle''
Dziwi mnie ze ludzie potrafia byc az tak glupi jak ty.
Najlepiej zadzwoń do Ortiza i powiedz mu jak ma brac zeby nastepnym razem tak glupio nie wpadł
Owszem tobie cebulaku to sie wydaje niemozliwe jak prawie dostajesz zawalu wnoszac czteropak harnasia na 1 pietro ale sam jako atleta cwiczacy regularnie i bedacy w mlodym wieku zapewniam Cie ze jest to jak najbardziej mozliwe a co dopiero zawodowcy na mistrzowskim poziomie..
"(...)losartan promotes muscle regeneration by blocking a particular protein receptor (angiotensin II type 1) and ultimately tamping down the activity of TGF-b."
1. Bermane Stiverne (nie bierze, nigdy nie brał, super rywal, jedyny słuszny)
2. Luis Ortiz (nadciśnieniowi ec, ale bardzo groźny, apteka)
3. Dillian Whyte (jeszcze go nie złapano, ale z pewnoscią bierze
4. Andy Ruiz (nieaaktywny, prawie wygrał z Parkerem, bierze)
5. Carlos Takam (groźny, pewnie bierze, inaczej nie byłby groźny)
6. Mariusz Wach (chodząca apteka)
7. Dominic Breazeale (jakiś wyrośnięty, pewnie bierze)
8. Dereck Chisora (bierze)
9. Johann Duhaupas (już z nim walczyłem)
10. Charles Martin (duży jakiś, lubi trawę, bierze)
11. Eric Molina (walczyłem z nim, ale mną wstrząsnął, bierze)
12. Agit Kabayel (kandydat na kolejną dobrowolną)
13. Lucas Browne (apteka)
14. Adam Kownacki (pokonał Szpilkę szybciej ode mnie, bierze na bank)
15. Kyotaro Fujimoto (kandydat na 8 dobrowolną obronę, azjaci są uczciwi, nie bierze)
Ortiz jest skreślony, młodszy już nie będzie.
Dla Wildera bajka, wyjdzie do niego ktoś z listy, dla kogo te pieniądze będą się zgadzać. Niestety Mario Wach już został podebrany na późniejszą galę. Pewnie padnie na byłego Mistrza Świata Charlesa Martina, no i mamy pojedynek dwóch legend amerykańskiego boksu...
Jakby co, Kownacki też jest w rankingu i pewnie nie odmówiłby, gdyby dostał propozycję.
Na tym forum 90% pięściarzy którzy maja zero w rekordzie są fenomenami:D mało tego,ci sami pięściarze po pierwszej porażce wg tych samych ''ekspertow'' stają się bumami :D
Nie pasowałymi te teksty Wildera na konferencji, powtarzał kilka razy "Nie spieprz tego biorąc doping".
Albo sami to ukartowali albo coś wiedzieli, dobra zagrywka i wychodzą znowu na kozaków + dostana łatwiejszego Stiverne'a
Scenariusza Ci dokładnego nie napiszę bo i skąd miałbym wiedzieć jak i gdzie to planują. Jedno jest pewne i każdy kretyn na podstawie długotrwałej obserwacji powinien dojść do kilku wniosków a są to:
1. Wilder od początku miał OGROMNE CHODY u federacji WBC- począwszy od eliminatora do prowadzenia kariery po zdobyciu pasa. Jest to fakt niezaprzeczalny.
2. WBC wynajmuje VADA do badań wyrywkowych więc to raczej oni im płacą = mają ich w kieszeni.
3. Za każdym razem gdy ma już dojść do walki Wildera z kimś mocnym i groźnym powstają schody i się nie udaje.
Ja tam w przypadki nie wierzę. Gdyby to był 1 raz to ok. Ale przecież wszyscy startujący do pasa WBC wiedzą o wyrywkowych badaniach. Powtórzę WIEDZĄ O NICH. Każdy z 15 może mieć najście a już tym bardziej w momencie walki mistrzowskiej. Jakimi więc debilami musieliby być ORtiz jego team czy nawet Powietkin (tu to już w ogóle jak gość niby szprycował się po pierwszej wpadce którą odwołali a przez którą miał takie schody) by szprycować się w takim momencie jak za moment można zgarnąć wypłatę, pas itd.
Nie ma takich idiotów na świecie. To tak jakby złodziej zaplanował włamanie do twojego domu akurat gdy organizujesz bankiet dla pobliskiej komendy policji. Oczywiście złodziej miałby tego świadomość.
Ortiz nawet nie imponował ostatnio na zdjęciach formą. Szkoda pisać. To nie jest przypadek. Ta walka od początku wywołała pomruk aprobaty dla odwagi Wildera który to przecież unikał wcześniej takich walk jak ognia. Dla mnie to jasne że go wrobili by pozbyć się go bez szalenie niebezpiecznej walki.
Wszystkim zależy na walce Wildera z Joshuą i nikt tego nie ukrywa. Ortiz był niewygodną przeszkodą którą albo AJ albo Wilder musieli usunąć by te plany przyśpieszyć. "Odważny" więc okazał się Deontay tyle że robotę odwaliła za niego VADA jak i w przypadku Powietkina.
Ja nie wiem... Na miejscu pięściarzy z topu walcząc z Wilderem umawiałbym się z WBC (byłby to mój warunek) że z własnej kieszeni będę się badał samodzielnie w niezależnym laboratorium i im przekazywał wyniki jako dowód czystości. Jeśliby się zaś nie zgodzili to bym ich pierdolił. Tak to można każdego usunąć. Powietkina 2 razy zrobili w uja... Raz musieli wycofywać zarzuty jak się okazało że go chcieli wrobić na środku o którym nawet nie mięli za bardzo pojęcia to wrobili go zleconej wcześniejszej walce z Stivernem w Ostaryne xD
Zobacz jak wyglądał Povetkin w walce z Klitschko, a jak wyglądał za 2 lata z Perezem. Chodzi mi oczywiście o jego sylwetkę. Przecież gołym okiem widać że pojechał na koksie. A z tego co wiem to w ostatnim czasie był 2 razy złapany na dopingu. Wiec w jego przypadku nie ma nawet o czym dyskutować. Poza tym przykład Wawrzyka przeczy wszystkiemu co napisałeś.
Z tym, że tym razem na miejscu Wildera wyszedł bym do ringu tylko w innym miejscu.
"To tak jakby złodziej zaplanował włamanie do twojego domu akurat gdy organizujesz bankiet dla pobliskiej komendy policji. Oczywiście złodziej miałby tego świadomość."
Hahaha dokladnie ;D
Poza tym, drugi przydupas Suleimana - Stiverne wpada na dopingu i co ? Nic ... Kur#A nic..Powiedzial,ze to pewnie bylo w zarciu - w odpowiedzi uslyszal; "aha,ok,w porzadku" ...Tymczasem Povietkin zostaje zlapany na kuzwa nikro,mikro,srikro o,ooooooooooooooo..000...1 ilosci meldonium,ktore bylo predzej dostepne,ktora dalej ma wiele zamiennikow,kotre jest lekiem na serce i zostaje potraktowany jak swiececy koksiarz,ze zmienionym kształtem czaszki XD Malo tego... Potem dopiero cale laboratorium..badajac ten lek..badajac PO FAKCIE !..dochodzi do wniosku,zeby ruska uniewninic. Povietkin upokorzony i wiedzacy z czym ma juz doczynienia przed walką o pas tymczasowy i prawo do walki z WIlderem znow "koksuje" ?! Przecież przy nim juz wtedy byl pewnie zatrudniony sztab doktorow profesorow,magow itp,zeby sie tylko uchronic przed kolejna wtopą..Do tego wszystkiego spasniety przydupas Sulaimana - Stiverne ,zwyzywa Povietkina od koksiarzy ,wsiada w samolot i wraca...Mimo tego,ze sam kilkanscie godzin wczesniej sie wpierdzielil na dopingu XD No i wisienka,albo "truskawka" jak kto wolii - Ortiz..Wpada na leku na nadcisnienie.Parodia..Material na film :) Ps.Wychodzac do Wildera balbym sie jesc witamine C i magnez,balbym sie rowniez uzywac mydla,zelow pod prysznic oraz pasty do zebow(bo cholera wie co w nich siedzi)..Balbym sie tez jesc. A prdl - niejadlbym i nie pił przez caly okres przygotowawczy hahahahaha
Kolego gdyby to zmiany wyglądu miały sugerować czy ktoś bierze czy nie to... Szkoda nawet pisać...
Nie twierdzę że Powietkin nigdy nie koksował czy nie zrobił progresu- nie o tym tu mowa. Mowa tu o tym że mając tyle kasy co oni i będąc tak poważnymi graczami 2 x wpadali by w tak żałosny sposób. Jeśli nie widzisz w tych sytuacjach nic dziwnego to albo masz Rosjan za kompletnych idiotów albo po prostu sam jesteś dziwny i udajesz... Zresztą wpadka być powinna tak naprawdę jedna. Albo masz wybiórczą pamięć albo umknęło Ci że Powietkin został oczyszczony z pierwszych zarzutów przez samą federację a na podstawie jego przypadku zmieniono nawet przepisy.
Wawrzyk niczemu nie przeczy. Możliwości dlaczego wpadł jest cała masa i żadna nie sprawia że nagle te wszystkie inne przypadki są normalne i sensowne.
No właśnie. Sasza będąc pod lupą po pierwszej wpadce do walki ze Stivernem chwyta się na tydzień (bo tyle albo może 2 tygodnie wcześniej był czysty jak łza w badanich) za i tu UWAGA ostarynę- gówno które zaczyna sensownie działać po 2 czy tam więcej tygodniach brania xD
Wszystko to mając świadomość że jest się ciągle badanym przecież...
To się tak nie trzyma kupy że szok. Takie rzeczy to mogą łykać niedzielni kibice którzy boks oglądają od czasu do czasu a kompletnie nic o nim nawet nie czytają. Ot zobaczą na onecie że ten i ten wpadł na koksie i tyle. Skąd on ma wiedzieć jakie są szczegóły tego wydarzenia? Że ten który wpadł był tyle unikany itd.
Każdy myślacy człowiek widzi że coś nie gra. Kolejna walka Wildera z kimś groźnym jest odwoływana bo rywal który sam się zgodził na testy znacznie wcześniej wpada...
Ech szkoda palców.
Ten przykład ostatni z naszego podwórka jest niestety najlepszy, pokazuje, że pomimo starań trenerów i promotorów, pomijam już zainwestowane pieniądze, o zdrowy rozsądek u zawodników jest bardzo, bardzo ciężko.
I myślę, że czy to za oceanem czy na wschód jest dokładnie tak samo.
dyskutujmy, wymieniajmy opinię, ale:
nie służą temu kwantyfikatoty typu "każdy myślący", "niedzielni kibice", "każdy kretyn"....
to niemerytoryczne,niegrzeczne. Jak na Ciebie-zaskakujące.
Wielu sportowców bierze i każdy dobrze o tym wie. Nikt mi nie wmówi, że Joshua nigdy nie koksował. Ja to widzę tak, że specjaliści od ,,koksów'' w obozie Povetkina dali dupy i tyle. A co do wyglądu, to właśnie bardzo dużo mówi, zważając na to, że chodzi o tak krótki okres czasu jak 2 lata i to, jaką budowę miał kiedyś Povetkin. Przecież to był glut.
Wybacz ale uważam że jeśli ktoś nie zauważa tych kwestii których użyłem podlega pod takie właśnie określenia. Nie miały one konkretnego celu w żadnego użytkownika bo chyba nikt temu co napisałem nie przeczy. Coś jakby napisać że że każdy logicznie myślący człowiek wie że Tomasz Adamek to Polak i nie jest czarnoskórym zawodnikiem. Sucha logika. Nie widzę tu nic niegrzecznego.
boxing
Nie wierzę i tyle. Wawrzyk to gracz-pikuś. Powietkin to już inna para kaloszy. Twoje tłumaczenie zrozumiałbym gdyby dotyczyło 1 sytuacji. Ot Sasza zachował się nierozsądnie. Ale nie 2 razy. Nie wypada robić z pięściarzy niedorozwiniętych, niemyślących głupków. To nieuczciwe. 2 razy nikt tak "nierozsądny" by nie był. Zresztą te wpadki same w sobie są tak nielogiczne że szok.
Nawet nie chce mi się o tym pisać. Nikogo nie będę tu przekonywać do swoich racji. Fakt jest taki że kolejny raz "wielka" walka z udziałem Wildera w której szanse rozkładają się wreszcie sensownie nie dojdzie do skutku. Przypadkowo świadomy badań groźny zawodnik wpada na dopingu...
Szkoda czasu.
Różnica jak na 2 lata wcale aż tak monstrualna nie była co udowadniał linkami z fotkami swojego czasu Rocky86. Nie zmienia to faktu że być może coś dowalił w tamtym czasie i temu nie zaprzeczam.
Spece od koksu nic nie zawalali. Nikt by go nie faszerował ostaryną przez tydzień pomiędzy badaniami wyrywkowymi których nie mogli konkretnie przewidzieć. Wpadka z meldonium została odwołana więc to żadna wpadka.
Widać wpadają Ci którzy są niewygodni i nie mają chodów. Dla mnie to mocno oczywiste po kolejnym przypadku prześlizgnięcia się Wildera przez śmiertelnie groźną walkę.
A co ma Wawrzyk do tego czy wrobili innych?? Koronny argument żeście sobie znaleźli. Złapali też cienkiego Wawrzyka więc na pewno wszystko jest ok...
A właśnie że nie. Andrzeja wpadkę mogło spowodować multum powodów i wcale nie zmienia ona faktu jak tragicznie nielogiczne i dziwne były wpadki Powietkina bądź jak spodziewanym przez wielu było to że do walki z szalenie groźnym i niemedialnym Ortizem nie dojdzie.
Wawrzykowi nic do tych 2 przypadków.
Ortiz zaś to walka która od początku była niemałym zaskoczeniem w środowisku. Wilder który unika wyzwań jak ognia nagle pcha się na super groźnego rywala który w dodatku mógłby zaraz być odprawiony przez zupełnie kogoś innego.
A i Luis raczej też bać się nie bał bo wziął to starcie mimo że miał zagwarantowaną wypłatę od AJ. Wystarczyło troszkę poczekać.
Jak widzisz twoja teoria jest kompletnie z dupy za przeproszeniem bo są jednak troszkę łatwiejsze sposoby na wycofanie się z walki niż sięganie po koks i fundowanie sobie zawieszenia na długi czas i łatki koksiarza xD
Ale jak dla mnie to możesz sobie wierzyć że staruszkowie wspierali się żeby sprostać wyzwaniu kolejno tydzień ostaryną i lekiem na nadciśnienie. Akurat przed walką z Wilderem...
Szczęściarz z tego Wildera. Prawdziwy szczęściarz.
Myślę że aż tak silny się po nich nie robił xD
"Powietkin nic nie brał. Nie miałoby to żadnego sensu a poza tym to nie chodziło wtedy nawet o Wildera a Stiverna... Poczytaj o ostarynie, pomyśl o testach o których doskonale wiedzieli i je przchodzili i przestań łykać takie zbiegi okoliczności z taką łatwością. "
długo jestem na tym portalu ale nie przypominam sobie żebyś kiedykolwiek wypisywał takie rzeczy,trochę powagi czarny piesku bo jesteś jedna z niewielu osób na tej stronie która potrafi czasem napisać coś ciekawego.Zaczynam odnosić wrażenie ze odlatujesz.
Ale ok jak ktoś chce to niech wierzy że Ortiz musiał brać lek na ciśnienie bo się bał bez a Sasza tygodniem ostarynki się wspomagał przed walką z grubciem Stivernem...
To na czym wpadł wcale nie musi być tym co Ortiz brał żeby sobie latek odjąć..ten lek mógł byc tylko na zakończenie kuracji..jest zakazany a więc coś jest na rzeczy..ktoś wyżej napisał że często piszesz z sensem i to jest prawda ale teraz ewidentnie przemawia przez Ciebie niechęć do Wildera..
Dotarło do ciebie na czym "wpadł" Luis tym razem czy nadal będziesz uważał że sprawa jest banalna i Ortiz tak zajebiście się kiedyś czuł na... lekach na nadciśnienie że musiał to powtórzyć przed walką życia?
stylish
Czego nie zrozumiałeś? Chętnie wytłumaczę mój tok myślenia. Chyba że piszesz dla pisania...
Tak sobie to tłumacz. Takimi bzdurnymi argumentami to i ja mogę szastać na prawo i lewo. Kojarzę że mocno doceniasz i bronisz Wildera i pewnie dlatego tak łykasz wszystko co się w okół niego dzieje.
Można? Można.
Kończę bo to nie ma sensu. Co do leków to na nich wpadł i tego się trzymaj a nie dorabiasz teorie że mogło być tego więcej. Mogło ale nie było bo badania wykazały to a nie te "co innego".
Trzeba zorganizowac rywala dla Championa ,slyszalem ze Tomek Adamek czeka na rywala ,Rekowski planuje walke ,a moze Zimnoch dostanie szanse .oni akurat sa w zasiegu Amerykana wiec wszystko jest mozliwe .
Można? Można."
Brawo Ty;)..
Twardy z Ciebie zawodnik i bronisz swych racji do końca..w tym przypdku według mnie niesłusznie ale masz ku temu prawo;)..pozdr..
Czy ty myślisz? Wiesz ile zarobi Wilder za 1 walkę z AJ a ile zarobiłby za takiego Ortiza? 10x więcej co najmniej jak nie lepiej. A jak jeszcze udałoby się zrobić rewanż albo trylogię?
Wilder nie może sprzedać biletów u siebie w Alabamie i zarabia wypłaty rzędu 2 milionów niecałych a Ty nie wiesz po co mu AJ i walka z nim...
Nosz kurde...
Ciekawe czy jakby miała być walka z Kliczką, czy jego też by złapali na dopingu xD
nosz kurde..O jakiej Ty trylogii mówisz?..Dostał by baty według Ciebie od Ortiza a Ty mówisz że walczył by trzy razy z AJ?..a kto to by chiał ogladać po pierwszej deklasacji od Anglika?..
To sie na coś zdecydujmy..Albo Wilder jest tak cienki że sie wydygał Ortiza albo jest taki kozak ze bedzie toczył trylogie z AJ..
Ty myslisz?
Zresztą skreślać kogoś takiego jak Wildera nigdy w pełni nie można i tego nie robię. Wydygać się Ortiza nie znaczy zaraz być cieniasem najgorszego sortu.
Wilder bez pasa WBC ogromnie traci na wartości. Zaryzykuję że bez pasa to on jest niewiele wart w dzisiejszej HW bo walkami to raczej nie udowadnia że wielka z niego gwiazda.
Już nie wspominam o tym jakby stracili na tym ludzie w okół niego. AJ by go nie wziął jakby przegrał z Ortizem a nawet jeśli rzuciłby mu ochłapy jakieś...
Mógłby oczywiście pchać się do góry znowu ale mogłoby być już bardzo różnie.
A to że do walki nie dochodzi nie z winy Wildera. Oficjalnie nie natomiast swoje można sobie myśleć. Z Rosji uciekł zanim padły jakiekolwiek decyzje a dodatkowo jeszcze żeby było śmieszniej okazało się że jak najbardziej do walki powinno dojść bo Sasza był czysty w teorii co uznała i WBC i VADA.
Oczywiście oficjalnie to Ortiz wpadł ale tak jak już pisałem wyżej- ja nie z tych którzy oleją 100 dziwnych wcześniejszych zdarzeń uznając że skoro tak podają to tak jest. To zostawiam ludziom nie znającym tematu. Sumując wszystko co wiem mi osobiście pojawia się czerwona lampka że coś jest jednak nie halo. Tyle.
Nie jestem biernym widzem Faktów albo Wiadomości, wiele z teorii spiskowych ma sens..Jestem z reszta ich fanem i lubie takie tematy ale nie dajmy się zwariować..
Gdyby chcieli to tak rozegrac to by to zrobili..chcieli Ortiza..powazny test przed powazną unifikacją..Ale oponent Ortiz okazał sie niepoważny..
Ale błądzisz. Ortiz wpada z kimś niepowiązanym? Przecież on by do walki z AJ już z nikim nie walczył a w WBA z którego ramienia był pretendentem nie ma badań wyrywkowych. To domena WBC z którą Luis by nie miał w tym momencie nic wspólnego. Jego problem więc nadal by istniał bo odprawić musiałby go najpierw AJ dla którego też nie byłby to żaden spacerek.
Nie wplątywałbym tu teorii spiskowych. Po prostu do takich wniosków ja dochodzę widząc to co widzę.
A Ortiza chcieli właśnie po to by odciążyć AJ-a i jeszcze pokazać jacy to nie są odważni. Zapewne nawet nie brali pod uwagę że do walki dojdzie. Jak dla mnie Wilder był zbyt wyszczekany jak na siebie w kwestii tej walki a już zapowiedzi nokautu w 1 rundzie jak nawet na Szpulkę czy Molinę potrzebował po 9 rund to była czysta kpina.
Poważny test przed unifikacją? To kompletny bezsens. Luis nawet przegrywając mógłby objawić AJ-owi jego słabe strony, a na ten moment Wildera maks to duża zagadka.
Sens natomiast miało by AJ , pogromca Władka vs Wilder, pogromca King Konga..A tak dla wielu Wilder dalej jest niezweryfikowany, i niezbyt rozpoznawalny..
Trzymajmy sie faktów..Ortiz zanotował drugą wpadkę antydopingowa w karierze..tym razem przed walką z Wilderem..jesli ktoś tu jest ofiarą to nie jest nim Ortiz..nikt mu tych leków nie podał podczas snu..chyba;)
Na dopingu wpadł Ortiz ale winą za to obarcza się Wildera;)..
Owszem Wilder jest niezweryfikowany przez to że do kolejnej groźnej walki nie doszło ale ma to też swoje minusy. Jest cała masa osób ślepo w niego wierzących i zakładając że Wilder np nie byłby w stanie wygrać z takim Ortizem mniejszym złem jest mniejsza ranga i tak wielkiego wydarzenia niż jego brak.
Co do faktów tak jak pisałem wyżej. Ja nie z tych którzy oleją okoliczności. Wildera historia mi nie pozwala ślepo wierzyć w to że chodzi tylko o Ortiza i jego błąd natomiast jak ktoś chce w to wierzyć jego sprawa.
Dla mnie to nie przypadek że po tak długim czasie Wilder jest jeszcze do końca nie sprawdzony. Zapewne tak już zostanie aż do walki z samym AJ.
tak długo interesujesz się boksem, więc Twoja naiwność mnie zadziwia. Przecież jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Na obecną chwilę w wadze ciężkiej najlepszą możliwą walką do zrobienia jest pojedynek AJ vs Wilder. Trzeba jakoś Wildera doholować do tego pojedynku, tylko jak to zrobić skoro Dzikus ma problemy nawet w walkach z pięściarzami drugoligowymi? Trzeba kombinować. Zobaczysz. Znowu rzucą Wilderowi jakiegoś kelnera tłumacząc, że walka nie powinna być odwołana, bo bilety sprzedane, bo telewizja zarezerwowała termin itp. Wszyscy będą zadowoleni, a jak Wilder znowu uruchomi wiatrak i efektownie znokautuje przeciwnika to większość fanów szybko zapomni o Ortizie tylko będzie już chciała walki Dzikusa z AJ.
Ja jeszcze po cichu liczę, że w miejsce Ortiza dadzą Wilderowi pozornie łatwego rywala, który okaże się trudny stylowo. Jakby tak wszedł w miejsce Kubańczyka np. taki Andy Ruiz Jr, czy Jarrell Miller czy Lucas Browne to byłoby dla mnie spełnienie życzeń. No ale WBC na taki wybór by się nie zgodziło.
Wiem, że ci się nie chce wierzyć ale to mi się przytrafiło wysłuchiwać to tu to tam to dopiero byś nie uwierzyła na koniec wyszło, że to co na mieście plotkami było okazało się prawdą, jeszcze w tv o tym gadali.
zatem mnie to nie dziwi, że ktoś coś jadł.
Bardziej dziwi mnie, że w zawodowym boksie robi się z tego mecyje - powinna być kategoria Chemical Medical Open.
pzdr
Wilder może mieć tak genetycznie ukształtowany organizm jak Usain Bolt w przypadku budowy mięśni - wtedy nie potrzebuje suplementacji zewnętrznej ma nadprodukcję hormonów i ma na czym jechać.
mnie by nie zdziwiło.
oczywiście że tak, tam na szczytach odpier.alają się takie akcje o których nie mamy pojęcia. To są milionowe kwoty a gawiedź może sobie podyskutować na forum. To samo w innych sportach, polityce itd.
Dokładnie tak jest. Doping jest nielegalny tylko po to, żeby móc usuwać niewygodnych zawodników. Ja nie wierzę, że ludzie mogą być tak naiwni, aby wierzyć w to, że komisje antydopingowe dbają o "czystość" sportu xD