CANELO: TYLKO GOŁOWKIN, NIE CHCĘ ŻADNEJ INNEJ WALKI
Przy okazji wizyty w Kolumbii, gdzie uczestniczył w konferencji prasowej z okazji zbliżającej się dorocznej konwencji WBA, Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) podkreślił, że nie interesuje go żadna inna walka niż rewanż z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO).
- Nie chcę żadnej innej walki. Chcę, żeby to był mój kolejny pojedynek, spróbujemy do tego doprowadzić - oświadczył Meksykanin.
Po raz pierwszy "Canelo" zmierzył się z Kazachem 16 września. Emocjonująca walka zakończyła się remisem po dwunastu rundach.
- Było mi przykro [po ogłoszeniu werdyktu], nie chciałem, żeby kończyło się to remisem. Czułem się jak zwycięzca, ale taki jest boks - stwierdził Alvarez.
Dodał jednak, że cieszy się, iż walka podobała się kibicom i chcą oni ponownie zobaczyć obu bokserów w jednym ringu.
- Chcę, aby publiczność opuszczała moje walki zadowolona, wtedy sam także być zadowolony z tego, co zrobiłem - oznajmił.
Rozmowy w sprawie rewanżu z Gołowkinem ruszyły w ubiegły piątek. Do walki może dojść 5 maja.
https://www.badlefthook.com/2017/9/27/16372796/canelo-ggg-gate-third-biggest-in-boxing-history
Przy takiej kasie, nie ma opcji, aby rewanż się nie odbył ;)
Chyba że Kazachowi na pasach już nie zależy, a zawalczą z Canelo przede wszystkim o The Ring i to co zostanie..
Też mi się tak wydaje.
A ja być zadowolony jak Canelo tak bardzo nie uciekać przed GGG przez całą walke.
GGG pewnie by chcial saundersa ale zabronia mu bo bedzie za malo czasu na promo i beda sie bali kontuzji albo inna sciema
Nie ukrywam że Alvarez to bardzo dobry zawodnik , ale możę mieć problemy jak 3g zmieni trochę styl . Ąż tak dużo się nie nauczył w walkce z Mayweatherem :)