MAYWEATHER-McGREGOR: NIE BĘDZIE REKORDU PPV?
Wygląda na to, że walka pomiędzy Floydem Mayweatherem Jr (50-0, 27 KO) a Conorem McGregorem (0-1) nie pobije rekordu PPV. Według nieoficjalnych informacji dostęp do niej wykupiło w Stanach Zjednoczonych 4,4 miliona abonentów.
Rekord wynosi 4,6 miliona i został ustanowiony w maju 2015 roku, kiedy Mayweather boksował z Mannym Pacquiao (59-7-2, 38 KO). Obie walki kosztowały niespełna 100 dolarów w jakości HD.
Pod koniec sierpnia Mayweather pokonał debiutującego w boksie McGregora przez techniczny nokaut w dziesiątej rundzie. Oficjalne wyniki sprzedaży PPV zostaną być może zaprezentowane jeszcze w tym tygodniu.
Jeśli nawet rekord nie zostanie pobity, jest ciągle szansa, że uda się pobić rekord ogólnych zysków, który także padł przy okazji potyczki Mayweather-Pacquiao. Walka sprzed ponad dwóch lat wygenerowała ponad 600 milionów dolarów. Sama sprzedaż biletów przyniosła 72,2 miliona, a więc sporo więcej niż Mayweather-McGregor, w przypadku której wpływy z wejściówek szacuje się na 55,4 miliona. W pobiciu rekordu łącznych wpływów mogą jednak pobić m.in. zyski ze sprzedaży PPV w innych krajach.
Wynik PPV sierpniowej potyczki mógłby być nawet wyższy, gdyby nie nielegalne streamy. Według szacunków walkę mogło oglądać w ten sposób na całym świecie nawet ponad 100 milionów ludzi.
To po prostu jest genialny biznes. Przypuszczam, że gdyby reaktywować Mike Tysona i zrobić walkę Mayweather-Tyson, rozreklamować ją, że niby starcie dwóch największych, co prawda jeden to już wrak ale zawsze niebezpieczny, to mielibyśmy rekord...
Przypuszczam ze nie wiesz nic o biznesie a tym bardziej nie doceniasz marketingowego geniuszu FMJ.
Widziałem jedynie kilkominutowy skrót z najciekawszymi momentami na YT. A i tak się wynudziłem.
Moc marketingu pokazana w całej rozciągłości. Nawet gówno da się sprzedać jak jest ładnie opakowane.
http://wyborcza.pl/1,76842,17155466,30_tys__ludzi_kupilo_kupe_w_ladnym_opakowaniu__Producent.html