MARIUSZ WACH KONTRA JARRELL MILLER 11 LISTOPADA NA ANTENIE HBO!
Mariusz Wach (33-2, 17 KO) wraca za ocean i tam stoczy niezwykle trudną walkę z bardzo wymagającym rywalem. Naprzeciw naszego olbrzyma stanie uważany przez niektórych za przyszłość wagi ciężkiej, niepokonany i silny niczym tur Jarrell Miller (19-0-1, 17 KO)!
Amerykanin dostał najpierw ofertę walki 4 listopada z innym Polakiem - Adamem Kownackim (16-0, 13 KO). Ale jako iż obaj panowie na co dzień się przyjaźnią, odrzucili taką propozycję. Pięściarz z Brooklynu spotka się więc z innym naszym rodakiem. Pojedynek odbędzie się tydzień później - 11 listopada podczas gali w Nassau Coliseum w Uniondale. Dla obu zawodników będzie to debiut na antenie stacji HBO.
Mariusz w połowie marca uratował swoją karierę wyjazdowym, punktowym zwycięstwem nad cenionym Erkanem Teperem. Natychmiast pojawiła się oferta na starcie z jeszcze wyżej notowanym Dillianem Whyte'em, jednak Anglik wycofał się z tego projektu z powodu kontuzji stopy. Z kolei Miller, ważąc niewiele ponad 135 kilogramów, zastopował pod koniec lipca niedawnego pretendenta do pasa WBC, Geralda Washingtona, który został poddany po zakończeniu ósmej rundy nierównej, jednostronnej walki.
MARIUSZ WACH: SERWIS SPECJALNY >>>
Wach od jakiegoś czasu przebywa już za oceanem, gdzie między innymi sparuje z Tonym Yoką, zeszłorocznym mistrzem olimpijskim w wadze super ciężkiej. Wkrótce doleci do niego jego trener, Piotr Wilczewski.
- Chciałbym podziękować Eddiemu Hearnowi i telewizji HBO za danie mi szansy zawalczenia na tak dużej gali. Co do samego przeciwnika, wiadomo, że Miller jest bardzo silnym pięściarzem, ale nie spotkał się jeszcze z kimś takim jak ja. Ja też jestem odporny na ciosy i mocno uderzam. 11 listopada będzie bardzo brutalny pojedynek - zapowiedział polski olbrzym.
MILLER: WACH JEST BARDZO ODPORNY, ALE I BARDZO WOLNY >>>
Po stronie Mariusza będzie wzrost i większe doświadczenie na dłuższych dystansach. Amerykanin będzie silniejszy i zapewne agresywny. Walka dwóch stylów. Kto kogo przechytrzy? Lepszy z tej dwójki powinien zapewnić sobie w niedalekiej przyszłości walkę o tytuł mistrza świata wagi ciężkiej. Mariusz ma już takie doświadczenie za sobą. W listopadzie 2012 roku przegrał na punkty z Władimirem Kliczką.
wygrana na pkt tez wchodzi w gre. mariusz (przy calej sympatii) to drewniak. w najlepszym wypadku bedzie wyprowadzal pojedyncze ciosy, a miller walil kombinacjami. waszka bedzie robil za worek treningowy, zupelnie jak na sparingach. tyle, ze wiecej zarobi ;p
Wach i owszem to wóz z węglem z dość przeciętnym ciosem ale nie skreślałbym go do końca.
Data: 26-09-2017 07:25:24
A kogo pokonał ten Miller że tak go za faworyta uważacie.
Wach i owszem to wóz z węglem z dość przeciętnym ciosem ale nie skreślałbym go do końca.
Ja nie skreślam Wacha ale bez przesadyzmu z tym niedocenianiem Millera. Poskładał w szybki sposób Kassiego oraz pokazał miejsce w szeregu Washingtonowi.
faworytem Jest Miller czarny bardzo silny fizycznie technicznie nie porywa ale ma czym uderzyć.
Mam nadzieję że Wach przygotuję się solidnie i nie da plamy i nie oleje przygotowań bo jest na to czas bo to ostatnia szansa żeby zaistnieć
ale wyraźny, faworytem Miller.
Wach ma twardą szczękę wiec może Ko nie będzie ale może zostać wypunktowany.
nie mniej trzymam kcuki że by się postawił myśle że jak przegra to na pewno nie w 1,2 czy 3 rundzie przed czasem tylko po walce i postawi się
Fajnie gdyby jeszcze Kownacki zawalczył.
Miller, który jest poziomu Czizorji czy Łajdaka Łajta
mogę się zgodzić że zawodnicy powyżej 115 kg czy mają większe szanse znokautować mniejszego ale nie zawsze tak jest !
pamiętasz jak 94 kg Cunnigham posadził na dupsko 118-120 kilowego Tysona Fury, fakt że potem Cunnigham przegrał z Furym ale taki waciak a potrafił usadzić Furego to samo zrobił Pajkic
Czy Hye bodajże w 2009 czy 2010 roku ważący 96-97 kg podłączający 135 kilowego Valuvea w 12 rundzie
następny przykład Ibragimow był bardzo sprytny i wypunktował ważącego no powyżej 115 kg Briggsa
historia boksu zna takie walki gdzie" mały cieżki" zarówno wypunktuję lub nawet większego.
1 odblokować prawą rękę
2 odblokować lewą rękę
tak tylko rzuciłem hasło, wiadomo że nowa kategoria nie powstanie, fakt faktem różnice gabarytowe są już naprawdę spore, a że kiedyś Cunnigham posadził Furego? to był według mnie Lucky punch dekady :) prawda jest taka że nie pamiętam kiedy mały ciężki wygrał z dużym dobrym ciężkim, widocznie czasy się zmieniły i do HW trzeba się urodzić a nie dobijać z niższych kategorii, a wracając do walki, Mariusz ma trochę mało czasu, chyba że wiedział już wcześniej i jest w treningu, scenariusz jest taki, Miller będzie nacierał i ciągle bił Mariusza, a że nie ma wybitnej petardy i jest dziurawy to Mariusz ustoi jego ciosy i będzie oddawał pojedyńczymi jabami czy średnio mocnymi prawymi, które na Millerze nie zrobią żadnego wrażenia, tak jak pisałem Miller na punkty albo zatrzyma to sędzia, walka ewidentnie przygotowująca Millera na wysokich Wildera czy AJ
wiem wiem prowokacja, ale jednocześnie najlepszy przykład że pompowany cruiser nie powinien walczyć z dużym ciężkim bo jedyne na co go stać to ucieczka i uniki, a na dodatek może się to źle odbić na zdrowiu cruisera
Nie dajmy sie też zwariować. Niech przykładem będzie Holyfield.
A ja bym się brdzo cieszyl jakby udalo mu sie wygrać i dostać walkę o tytuł. Skoro taki Duhpas potrafił omiatać Wildera to i Wach w dobrej formie mógłby dobra walkę dać:)
Miller natomiast to do czasu walki z Washingtonem była spora niewiadoma, ale nie jestem przekonany czy potrafi się bić inaczej i próbować punktować Wacha. Na pewno Wach to przeszkoda dla niego, ale ostatnia przed walką o mistrzostwo świata i wbrew pozorom może to być trudniejsza dla niego przeszkoda niż walka z Parkerem, który jest chętny do bijatyki.
Adamek tez miał szczęke do czasu..
Adamek to nigdy ciezkim nie byl i nie bedzie. napompowany polciezki, nawet w cruiser byl dosyc maly...