ORTIZ: ZNOKAUTUJĘ WILDERA, A POTEM POSZUKAM WALKI Z JOSHUĄ
Luis Ortiz (27-0, 23 KO) nie zamierza oddawać spraw w ręce sędziów i nastawia się na nokaut na Deontayu Wilderze (38-0, 37 KO). Walka o pas wagi ciężkiej odbędzie się 4 listopada podczas gali na Brooklynie.
Kubański "King Kong" nie jest już najmłodszym zawodnikiem, dlatego chciałby teraz toczyć wyłącznie walki na najwyższym poziomie i z największymi gwiazdami królewskiej kategorii. Po Wilderze ma przyjść czas na Anthony'ego Joshuę (19-0, 19 KO), championa według WBA i IBF.
- Byłem obowiązkowym pretendentem do pasa WBA, jednak pojawiła się okazja walki o tytuł WBC i przyjąłem ją. Przyszedł moment, by udowodnić swoją wartość. Żeby być najlepszym, trzeba przecież pokonywać najlepszych. Wilder potrafi boksować w różnoraki sposób, ale jak dotąd nie miał do czynienia z pięściarzem mojej klasy, do tego tak mocno bijącym. Nie mam żadnych wątpliwości, że znokautuję Wildera, a potem zwrócę się w stronę Joshuy. Nie dam punktować sędziom, sam to rozstrzygnę. Chcę zunifikować wszystkie tytuły - mówi mocno bijący kubański mańkut.
Dla "Brązowego Bombardiera" będzie to szósta obrona pasa World Boxing Council, zdobytego w styczniu 2015 roku.
Ortiz zasięg akurat ma dobry jak na swój wzrost. Ale fakt, jest za wolny na nogach, więc Wilder wykorzystując swoje warunki i szybkość będzie mógł punktować z dystansu. Bardziej byłbym pewny wygranej Powietkina, który umie bdb przechodzić do półdystansu i jest szybszy. Chociaż Ortiz nawet w tym wieku powinien sprawić kłopoty Wilderkowi, zresztą zawsze ma szanse na wygraną przez KO. Oby tylko do tej walki doszło!
- szpilka The PIN poczułby się urażony
"Nie sądzę że poradzi sobie z Wilderem, technicznie i siłowo dobry niestety za wolny i za mały zasięg"
Ortiz ma ponad 213 cm (84 inch) zasieg, wiekszy od Wildera....
:)
Ortiz nie jest moze lekki na nogach ale nadrabia to swietnym timingiem, technika i umiejetnoscia lamania tempa przeciwnika. Prymitywny Wilder nie bedzie mial pojecia jak reagowac w obronie na niektore kombinacje bite przez Ortiza. Garda mu tez specjalnie nie pomoze, Ortiz nie takie gardy (przyklad Jenningsa) juz w karierze rozbijal podbródkowymi..:)
każdy ma swoje atuty Wilder myśle że będzie uważny i nie będzie bił wiatraków bo może się odkryć
a Ortiz dożył do nokautu wie będzie musiał skracać kubańczyk dystans łątwe to nie będzie ale Kubańczyk jak ktoś wspomniał nie ma rewelacyjnych nóg oprócz siły dobrą technikę strzał wiec ma szanse ustrzelić Wildera.
Jak Wilder wyjdzie i nawet nie to ze wygra ale stoczy zaciętą walkę to powiem że ma gość jaja! ale
ja niestety całkowicie nie wykluczam że może być jakiś kwas z dopingiem na Ortizie oby się mylił pożyjemy zobaczymy
nie będę tu się bawił w znawce dla mnie wiec walka bez faworyta
Rocky Balboa coś w tym jest co mówisz tu tutaj gimnazjalista małolat przećpany po imprezie wie więcej od profesjonalnego trenera hehe taki urok tego forum