KOWALIOW: MÓWIŁEM, ŻE ZAKOŃCZĘ KARIERĘ WARDA

Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) znów odniósł się do decyzji o zakończeniu kariery przez Andre Warda (32-0, 16 KO), tym razem jednak w bardziej żartobliwy sposób.

- Wczoraj dowiedział się o mojej następnej walce i od razu ogłosił swoją decyzję. Mówiłem przed naszymi walkami, że zakończę jego karierę, no i zakończyłem - stwierdził z uśmiechem na twarzy Rosjanin, któremu w ten sposób łatwiej będzie odzyskać przynajmniej jeden z trzech utraconych pasów w wadze półciężkiej.

- Co oznacza odejście Warda? Więcej walk mistrzowskich i przede wszystkim mniej nudnych walk. Oczywiście trochę szkoda, że nie będę miał okazji skopać mu tyłka, tak jak zrobiłem to za pierwszym razem, ale nie będę z tego powodu płakał - dodał już bardziej poważnie "Krusher".

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 22-09-2017 20:04:38 
Będzie to bolało do konca zycia te porazki z Wardem
 Autor komentarza: cortexo
Data: 22-09-2017 20:37:40 
wczoraj wrzucałem, ale wrzucę ponownie - to wywiad, w którym padają cytowane słowa. Jako fan Kowaliowa (lubię go za troszkę buracką swojskość osiedlowego penera z kajdanem ;)) cieszę się, że Siergiej jest w dobrej dyspozycji psychicznej, bo w jego przypadku to więcej niż połowa sukcesu. Nie mogę doczekać się kolejnej walki ;)

http://amp.tmz.com/2017/09/21/sergey-kovalev-andre-ward-retiring
 Autor komentarza: Mars
Data: 22-09-2017 20:43:40 
Ja tego kompletnie nie rozumiem...
Facet który wygrał ewidentnie pierwszą walkę a w rewanżowej dostał po kulach wygaduje takie brednie?
I teraz pierdoli takie kocopoły...że mu szkoda "nie będę miał okazji skopać mu tyłka" ?
Kali jeść kali pić?
Gubię się w tym...
 Autor komentarza: qwerty890
Data: 22-09-2017 21:12:35 
@Champion20
Każdego by bolało gdyby go oszukano 2 razy, a później wygadywano brednie że jest się najlepszym bokserem bez podziału na kategorie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 22-09-2017 21:28:54 
Ktoś czytuje tu konkurencje (boxing.pl)?
 Autor komentarza: miroz
Data: 22-09-2017 22:11:34 
abstrachując od wyniku to wydaje mi się, że największą przewaga Warda na Kowaliowem bylo to, że Ward potrafil zmodyfkować swoją taktykę w trakcie walki i zniwelowac atuty Kowaliowa jednocześnie być efektywnym. I walczyl zz chlodną glową a Kowaliow wygladał jakby za wszelka cene chciał urwać Wardowi głowę zapominająć, że walka też jest punktowana. Trochę jak Canelo GGG przy czym Canelo fajnie zniwelowal atuty GGG ale nie pokazal wiele więcej.
 Autor komentarza: miroz
Data: 22-09-2017 22:17:22 
qwerty890Data: 22-09-2017 21:12:35
@Champion20
Każdego by bolało gdyby go oszukano 2 razy, a później wygadywano brednie że jest się najlepszym bokserem bez podziału na kategorie.


mnie się wydaje że Kowaliowa nie boli najbardziej to że przegral (nawek jeśli w pierwszym przypadku po kontrowersyjnym werdykcie) ale to, że troche obnazył go gość ktory przyszedł do niego z nizszej wagi. Wiecie, Kowaliow miał opinie niszczyciela a tu nagle malo tego, że nie zniszczył Warda to okazal sie troche jednowymiarowy w swoim boksie.

to takie luźne spostrzeżenia:)
 Autor komentarza: Boder
Data: 22-09-2017 22:36:26 
@miroz

A niby co pokazał Ward w pierwszej walce z Kovaliovem? Klincze, zapasy, szarpanie, spychanie. To był boks? On przecież nie boksował, tylko desperacko łapał sie Kovaliova jak zapaśnik, żeby ten go nie zabił w walce na dystans, bijac przy tym po dołach. Kovaliov w połowie walki miał taką przewage, że nie mógł tego przegrać na punkty. Ale czterech Amerykanów decydujacych o wyniku walki, na Amerykańskiej ziemi, zrobiło swoje. A co do samego Warda, to osobiście brzydzę się nim i boksem w jego wykonaniu. Ktoś walczący w taki sposób w boksie zawodowym powinien regularnie dostawać ostrzeżenia i tracić punkty. To nie jest boks, tylko ciągła walka na granicy faulu.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 22-09-2017 23:23:49 
"Mówiłem przed naszymi walkami, że zakończę jego karierę, no i zakończyłem" Troszke to zalosnie brzmi. Mysle ze Ward pozostawil skaze na psychice Kovala (trudno zeby nie). Szkoda ze nie ma walki nr 3. Pomimo tego co sie wydarzylo w pierwszej i drugiej chetnie bym ogladnal.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 22-09-2017 23:31:38 
Walka nr 3? A po kij? Żeby pozwolili Andre strzelać do Sergiusza z kałacha? xD
Przecież 2 walka przebija swoim absurdalnym wydźwiękiem 1 walkę. Facet wali całe kombo w jaja i... walka zostaje natychmiastowo przerwana. Brak liczenia, brak pytania o chęci do kontynuowania- nic.

Ward na 100% był przez tego świra Huntera nastawiony na bicie na granicy faulu. O tym zresztą wspominał ględzac o wygranej przed czasem. I udało się. Widać nie dało się pokonać Warda w ringu uczciwie.
Ważne że póki co mamy go z głowy. Będzie się rozglądał za dobrze płatnym powrotem pewnie ale kto by chciał z nim walczyć po tym co spotkało Sergiusza?
 Autor komentarza: AdRem
Data: 23-09-2017 00:22:48 
Walka nr 3 jakiej bym chcial to taka gdzie ani sedziowie ringowi ani puntkowi nie zrobili by cyrku z boksu. Nie wiem czy to jest osiagalne ale wydaje mi sie ze Koval na to zasluguje.
 Autor komentarza: gimlord123
Data: 23-09-2017 00:29:30 
Autor komentarza: BlackDog
"Będzie się rozglądał za dobrze płatnym powrotem pewnie ale kto by chciał z nim walczyć po tym co spotkało Sergiusza?"

Odpowiedź - każdy, kogo tylko zechce sam Ward.

A dla tych, którzy chcieliby sobie przypomnieć trochę o najlepszym bokserze bez podziału na kategorie wagowe do wczoraj, przeczytajcie --- http://weszlo.com/2017/09/22/son-of-god-powiedzial-dosc-poznajcie-historie-najlepszego-boksera-swiata/
 Autor komentarza: Polakos
Data: 23-09-2017 10:16:32 
McGregor w sumie też zakończył karierę Floyda.
 Autor komentarza: hayabooza
Data: 23-09-2017 10:42:20 
Ward zdemolował Kowalowi team, psyche, rekord i kariere. Szkoda mi go widać, że ten prawy z drugiej walki zrobił spore spustoszenie w głowie kacapa.
Gość będzie miał ból dupy do końca życia jak Oscar z Floydem, przynajmniej już sam przyznaje, że w drugiej walce został zdominowany.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.