DERECK CHISORA ZAWODNIKIEM MATCHROOM - W LISTOPADZIE O PAS EBU

Kilkanaście dni temu Dereck Chisora (26-7, 18 KO) zakończył współpracę ze stajnią Sauerland Event. Nowego pracodawcy nie szukał zbyt długo. Od teraz "Del Boy" będzie pięściarzem grupy Matchroom Boxing, którą kieruje Eddie Hearn.

Innymi zawodnikami Matchroom są między innymi Anthony Joshua - mistrz świata wagi ciężkiej federacji WBA i IBF, czy Dillian Whyte, z którym pod koniec zeszłego roku Dereck stoczył fantastyczną batalię, jedną z najlepszych w ostatniej dekadzie.

Były mistrz Europy i pretendent do pasa WBC wróci już w przyszły weekend - 30 września w Liverpoolu. Wkrótce poznamy nazwisko jego rywala. A po tej walce na przetarcie Anglik ma zaatakować tytuł mistrza Europy, należący obecnie do Agita Kabayela (16-0, 12 KO).

- Nie mogę się już doczekać powrotu na ring po frustrującym okresie leczenia przewlekłej kontuzji. Najpierw zaboksuję w Liverpoolu, potem w listopadzie zaatakuje mistrza Europy, a następnie zabiorę się za tego głupka Dilliana Whyte'a. Gdy już rozprawię się z nim w rewanżu, potem powalczę o tytuł mistrza świata - zapowiada Chisora.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 20-09-2017 21:27:29 
Czy on jeszcze potrafi coś z siebie wykrzesać? Ten gość jest nieprzewidywalny, wydaje się że po kilku oszustwach stracił jakąkolwiek chęć do boksu ale w związku z tym że trzeba zarabiać to jeszcze boksuje.
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 20-09-2017 21:40:22 
Czekam z niecierpliwością na rewanż z Whytem to była epicka rzeźnia ringowa. Pasy mistrzowskie nie są w zasięgu Del Boya ale widowiskowe walki może jeszcze dać. Pasowałby na konfrontację z Kownackim to by się świetnie oglądało.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 21-09-2017 08:11:22 
Dobry zawodnik, zawsze chętnie oglądam jego walki. Miał kilka dużych pojedynków, miewał też strasznie słabe występy ale jest pozytywny. Czekam na jego kolejne walki, chociaż nie chciałbym go zobaczyć np. z AJ/Povetkinem/Ortizem/Takamem tj. z zawodnikami z petardą - zostałby skruszony. Ale walki na zapleczu może toczyć i od czasu do czasu sprawdzić jakiegoś prospekta. Pierwsza walke z Whytem powinien wygrać - rewanż mile widziany - zawodnicy na podobnym poziomie w wyszkoleniu i charakterni
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 21-09-2017 11:34:45 
Ja myślę, że Chisora dobije do 30+ wygranych i zakończy karierę. Mógł wygrać z Heleniusem, Pulevem, Whyte dał dobre starcie z Vitalijem, Fury i Haye. Brakowało mu jednak podkręcenia tempa by przypieczętować swoje wygrane, a po nokaucie od Haye stracił tą pewność siebie i zaczął walczyć ostrożniej. Walczył z czołówką i tego mu nikt nie zapomni, a mało jest takich zawodników jak on, którzy pomimo porażek dalej siedzą w topie. Jeszcze nie tak dawno to byli Bert Cooper, Lionel Butler, Jimmy Thunder, James Smith czy Mike Weaver. Dzisiaj zostaliby przekręceni na punkty dlatego, że tylko rekordy się liczą...

Z takich zawodników jak Dereck Chisora można jeszcze wymienić Derricka Rossy, który był też przekręcany kilka razy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.