FURY: ON MNIE LEKCEWAŻY - JOSHUA: PARKER MOŻE WYGRAĆ W KOŃCÓWCE
Czy Hughie Fury (20-0, 10 KO) nawiąże w sobotni wieczór do tradycji rodzinnych i śladami starszego kuzyna Tysona sięgnie po tytuł mistrza świata wagi ciężkiej? Na pewno broniący po raz drugi pasa organizacji WBO Joseph Parker (23-0, 18 KO) łatwo nie odda swojego trofeum.
- Nowozelandczyk jest mocny. Hughie może go wyboksowywać i wypunktowywać, ale trudno powiedzieć, jak długo będzie mu się udawało tak boksować. Być może spuchnie, a wtedy Parker może zwyciężyć przez nokaut w końcówce pojedynku - mówi Anthony Joshua (19-0, 19 KO), champion według IBF i WBA. - Nie wiem jakie kroki podjąłby Hughie, gdyby zwyciężył, lecz jeśli Parker obroni swój tytuł, to na pewno niedługo dojdzie do naszej walki unifikacyjnej - dodał AJ.
Z kolei sam pretendent przekonuje, że panujący mistrz World Boxing Organization trochę go lekceważy i poniesie za to karę.
- Parker ju z myśli o tym, co będzie po walce zemną. Nie mógł zrobić nic głupszego i wkrótce się o tym przekona. Ja czuję się jak mistrz, a zdobycie tytułu to po prostu kwestia czasu - stwierdził Fury.
Co do walki już pisałem to niewiadomą jest fury a nie parker bo o parkerze juz cos wiemy.
Fury to zagadaka moze paść szybko znokautowany albo rownie dobrze latwo wypunktowac parkera.
Walka szykuje sie bardzo ciekawie ze względu na tą niewiadomą.
Po walce będzie jasne czy fury moze juz konczyc karierę ktora ledwo co zaczął czy będzie cos z tego zawodnika w przyszlosci
Błędne myślenie. Wcześniej też byli różni zawodnicy, przecież mistrzem był Ruiz, Byrd, Czagajew, Rahman, Maskajew i pewnie inni jeszcze, którzy też nie byli jakimiś wielkimi bokserami, a walczyli o MŚ. (wg mnie Rahman wielkim bokserem nie był :E)