OFICJALNIE: WILDER KONTRA ORTIZ 4 LISTOPADA!
To żadna niespodzianka, bo o wszystkim pisaliśmy już kilkanaście dni temu. Teraz jednak informację podaje się oficjalnie. Tak więc zaklepane - 4 listopada w hali Barclays Center na Brooklynie rękawice skrzyżują Luis Ortiz (27-0, 23 KO) oraz broniący tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontay Wilder (38-0, 37 KO).
Dla Amerykanina będzie to już szósta obrona pasa World Boxing Council. Z kolei Kubańczyk jest od kilku lat uważany jest za jednego z najbardziej unikanych bokserów w królewskiej kategorii.
Obowiązkowym pretendentem dla Wildera pozostaje Bermane Stiverne (25-2-1, 21 KO). Ale w myśl porozumienia, Haitańczyk wystąpi podczas tej samej gali, mierząc się z Dominikiem Breazeale'em (18-1, 16 KO). Innymi bohaterami tego wieczoru będą jeszcze Daniel Jacobs (32-2, 29 KO) oraz Siergiej Lipniec (12-0, 10 KO). Za oceanem galę pokaże stacja Showtime.
And the New...:)
co się wydaży! bo Povietkin też miał walczyć z Wilderem a wykryto u niego doping tydzień przed i walke odwołano!!!
Kolejny idol orga, po GGG "udowodni ", że nie jest bogiem.
no co ty,Ortiz był juz stary,to nie jest ten sam piesciarz co kiedys,jesli Wilder jest taki dobry to niech wyjdzie do Joshuay :D ale Haymon chyba nie pusci bumobija na Antka bo wie ze dostaje ciezkie ko do 4 rundy :D
And the New...:)
Tak, wiemy. Gołovkin też miał wysłać rudego na wózek.
Może będzie remis :) nie ma co od razu zakładać, że ktos zazna smaku porażki.
Co niektórzy już się tutaj skompromitowali kilka razy np. w kwestii walki Kownackiego ze Szpilką tekstami typu "każdy kto się odrobinę zna etc..." i widzę, że kompromitują się nadal. Wilder to szczekacz, ale na takiego mohera jak Ortiz wystarczy. On jest stary i z walki na walkę coraz gorszy. Nie ma w nim nic porywającego i dostanie K.O.
Po mojemu dla krolewskiej kategori lepiej gdyby wygrał Wilder,ponieważ unifikacja z Joshua nawiązała by największych walk z minionych epok, których tak ostatnio brakowało
Wilder ma duże szanse na zwycięstwo,ale ja konsekwentnie stawiam na Ortiza.Nie da się przewrócić i wygra na punkty
Do gali jeszcze prawie 2 miesiące, może się okazać że nagle Ortiz wpadnie na dopingu...
Co do walki to jest to niespodzianka. Co z tego że się o niej pisało jak nic (NIC) nie było pewne? Jeszcze dzień wcześniej czy maks 2 dni krążyły plotki że jednak do walki nie dojdzie teraz a może na wiosnę 2018 roku bo w dniu walki w Alabamie grają w Football.
Kolejna sprawa że Luis Ortiz nawet 1 się sensownie nie ustosunkował do tych wszystkich wyzwań i pomijam fakt tego że facet nie umie gadać po ENG...
Co do szans to napiszę tak. Widzę to podobnie jak z Powiektinem tj blisko 50/50 ale może te 5% procent ekstra na faworyta mi wpadnie do łepetyny. Póki co jakbym miał wybrać minimalnego faworyta to przy ilościu błędów i koszmarnych postawach Wildera będzie to Ortiz.
Tak więc póki co to 55/45 dla Ortiza.
Ale jeszcze się nakręcać nie mam zamiaru. Akurat w przypadku tej walki to pewnym jej można być w momencie wyjścia obu do ringu, OPolityka chroniąca Wildera, wpadki dopingowe itd.
Nie ma co się nakręcać
"Tak, wiemy. Gołovkin też miał wysłać rudego na wózek"
Ja tego nie powiedzialem. Wystarczy ze wygral.
Do tego Ortiza to ma zajebisty półdystans a tam Wilder jest dziurawy.
60% dla Ortiza.
110% prawdy. To nie nagła odwaga Wilder decyduje o tej walce. Jeszcze parę miesięcy wstecz facet jawnie przyznawał że byłoby szaleństwem walczenie z kimś mocniejszym niż ... Wawrzyk.
Walka z Ortizem to wynik zapewne kilku nakładających się faktów tj.
1. Brak zainteresowania dalszymi "super" walkami Wildera
2 Tv
3. Być może Hearn. Trzeba pamiętać że AJ jest zmuszony do walki z Ortizem po Pulevie. To oddala możliwość unifikacji bezproblemowej.
Teraz zostaje czekać czy Ortiza pozbędą się w walce czy przed nią np po wpadkach na dopingu... W sumie tak też da sie go wyłączyć z kolejki do AJ...
Wg mnie Alabama tym razem nie miał za dużo do powiedzenia i został przyparty do muru. Przecież już dluzej Haymonowi nie opłaca się bezpieczne holowanie Amerykanina. Moment wielkiej wypłaty musi w końcu nadejść.
Trollowisko poziom hard...
Ogolnie Ortiz faworytem, no nie?
Między innymi w tym temacie ów troll dziwił się i nie mógł pojąć jak to jest że ktoś zarzuca Wilderowi że jest wspierany i holowany do walki z AJ.
Wyzywał, wykłócał się itd by dziś napisać słowa:
"Przecież już dluzej Haymonowi nie opłaca się bezpieczne holowanie Amerykanina. Moment wielkiej wypłaty musi w końcu nadejść"
To taki mały dowodzik jakby ktoś następnym razem zastanawiał się dlaczego to zero pisze do wszystkich by mnie olewać i ze mną nie wchodzić w dyskusję. Owe zero dostało wciry w dyskusji i próbowało się w ten sposób "odegrać". Jak widać to o co przed chwilką owe trollisku walczyło zaprzeczając dziś przytacza swobodnie jako swoje rozważania...
Zero konsekwencji i zero mózgu. Ale pewnie za jakiś czas znów będzie płakać by nikt ze mną nie pisał bo jestem przecież be !! W końcu śmiałem się z nim kłócić że holują Wildera dla AJ-a i że go wspierają xD
Tak Apropos wypowiadając się w tamtym temacie o braku ochrony, odnosiłem się do konkretnego przypadku, czym na tamten moment było insynuowanie i stawianie swoich "hipotez" dotyczących rzekomego wrabiania Povietkina w doping. Rozumiem, że dla pewnych ludzi lubiących robić z siebie największych intelidżentów na tym forum, wszystko jest czarne albo białe i ciężko im zrozumieć kontekst w konkretnej dyskusji. Dlatego wybaczam i olewam Cię ciepłym moczem...
chłopaku czasami ciekawie piszesz na temat boksu ale olej jakiś buraków sadzących idiotyczne duperele bo to prowadzi nas do nikąd
no i w końcu ktoś pisze coś ...
Tak się składa że nie mogłeś pojąć trollu jak to jest możliwe ze ktoś chce doprowadzić do walki AJ-a z Wilderem bez wcześniejszych ryzykownych walk i o to walczyłeś jak lew wyzywając itd.
Teraz nagle piszesz że nie rozumiesz, ale może zrozumieli i postanowili doprowadzić do walki z AJ przestając holować Wildera xD
Kompletne zaprzeczenie swoim własnym słowom które broniłeś jak lew po kilku tylko miesiącach (warto spojrzeć na daty)
I nie pierdziel że chodziło o brak ochrony tylko o jeden przypadek bo jasno wypowiadałeś się jakoby nie miała sensu dla nikogo walka z AJ bo to samo można osiągnąć i za sprawą Saszy vs AJ chociażby... Każdy może poczytać. A jest tego więcej.
Głupi trolliku. Dostałeś wciry i się obraziłeś atakując by nikt ze mną nie pisał a po paru miesiącach sam piszesz dokładnie to o co próbowałem Ci wytłumaczyć tj to że Wilder był holowany między innymi do walki z AJ. Nie wierzyłeś a teraz sam piszesz dokładnie potwierdzając moje słowa...
Mega to słabe szczególnie biorąc pod uwagę że po tych dyskusjach zacząłeś "apelować" do ludzi by nie zwracali na mnie uwagi i mnie olali bo jestem "be" i nie umiem dyskutować itd.
Szmatko. Wystarczy mi za twoje 100 postów następnych to że przyznałeś mi właśnie rację słowami:
"Przecież już dluzej Haymonowi nie opłaca się bezpieczne holowanie Amerykanina. Moment wielkiej wypłaty musi w końcu nadejść"
I po co ci było się tak wymądrzać? Zupełnie jak w przypadku zarobków Haye za walkę z Furym (gdzie dostałeś linki i zamilkłeś na wieki) czy tego że Haye nie chciał z nim walki (gdzie też dostając dowody nie łaska było się przyznać do winy)
Uciekam. Niezła beka. Facet wykłóca się, wymądrza by po 7 miesiącach mówić dokładnie tak jak mu tłumaczono... xD Troll allert.
Sorki ale się facetowi należało. Wiem że to prawdopodobnie prowokator ale kilka razy bez żadnej zaczepki pisał ludziom jaki to ja jestem "be" i jak to nie warto w ogóle na mnie zwracać uwagi itd.
Robił to i nie każdy wiedział dlaczego i z jakiego powodu. Ja wiedziałem.
A dziś? Dziś pisze dokładnie potwierdzając moje słowa o które poszło.
Tylko tyle. Sorry za osobiste wycieczki ale jak się kret tak nadstawił (a zgrywa tu "fajnego" i "przyjemnego" mędrka z którym to warto dyskutować nie to co z innymi co go po dupie pojechali) do kopa to go dostał.
Koniec prywaty.
Ale rozumiem, że dla tak skrajnie niezdolnego osobnika jak Ty, do rozróżnienia pewnych aspektów jest to za duże wyzwanie. Dlatego już nie próbuj bo nie zaśniesz. Pal wrotki orgowy konusie
ps. To Tylko jedna z naszych dyskusji (ta przytoczona w linku). Nie proś się bym wyszukał więcej w których to nie mogłeś pojąc po co komu holować Wildera co sam zresztą po paru mięsiącach zauważasz Neandertalczyku...
Sorry to już naprawdę koniec. Bez odbioru.
Wyrywasz jakieś moje zdania z kontekstu naszej dawnej dyskusji, po to żeby próbować mnie zdyskredytować. Jednak prawda jest bardziej brutalniejsza bo bardziej dyskredytujesz siebie. Tak prawda jest, że wtedy mówiłem, że nie wierzę w ochronę Wildera. Tylko jest taki szczegół, że wtedy rozmowa była na temat wyrabianie innych w doping. I tak dalej nie wierzę w ochronę i holowanie Alabamy polegające na wrabianie kogoś w doping. Za to wierzę, że holowanie Wildera może polegać na wybieraniu jak najłatwiejsze ścieżce poziomu rywali.
Biedny czarny piesek, znowu się zaslinil i zesral na darmo. Aport konusie
Rozumiem, że nie chcesz dymu i za to ci chwala. Tylko ten gościu musi trochę spasowac Kiedyś mówiłem i powtórzę to jeszcze raz, że Czarny pies często pisze rzeczy z którymi się zgadzam. Niestety równocześnie przy tym uwierzył w to, że jest najmądrzejszy. Rozsmakowal się w wytykaniu ludziom braku wiedzy i nazywaniu ich trollami tylko dlatego, że kogoś zdanie nie pokrywa się z tokiem myślenia tego osobnika. Naprawdę słabe to jest
Wilder vs Ortiz?..Tu żaden scenariusz mnie nie zdziwi..Faworytem dla mnie będzie Wilder, gośc dość mocno niedoceniany..Bardzo mocny cios, długie łapy, szybkie nogi, dokonałe czucie dystansu, oko snajpera i jak poczuje krew to idzie do przodu..Owszem technicznie na pewno nie umie tyle co Kubańczyk ale w boksie technika to tylko jeden z elementów..Pierwsze rundy to mogą być bokserskie szachy, Wilder pewnie będzie na wstęcznym próbował cos wsadzić..Czuje że walka rozkręci sie dopiero w drugiej połowie gdy obaj po prostu pójdą na przełamanie..
Mam nadzieję, że Wilder zda egzamin.
Mam ku temu powody...;-)
Dwóch niepokonanych gladiatorów z aspiracjami i ambicjami, no to bedzie coś!
Że jeden starszy to nic jeszcze nie znaczy...
Dawno tak ciekawie w HW nie było, jednak rozruszała się nam i to na dobre waga ciężka...
Mi się to podoba!
Dziadeg dostanie w cymbał na emeryturę.
_____________
morda kretynie..