SAUNDERS RZUCA RĘKAWICĘ KHANOWI
Billy Joe Saunders (25-0, 12 KO) obronił w sobotni wieczór tytuł mistrza świata wagi średniej federacji WBO. Jaki będzie jego kolejny ruch? Dość nieoczekiwanie zamiast w stronę GGG bądź Canelo, Brytyjczyk zwrócił się w kierunku... Amira Khana (31-4, 19 KO).
Willie Monroe Jr dobrze się bronił, lecz stanowczo za mało ryzykował i Saunders po raz drugi skutecznie obronił tytuł w wersji World Boxing Organization. Jeszcze przed walką wspominał nazwiska Gołowkina oraz Alvareza, lecz już po zwycięstwie rzucił rękawicę swojemu rodakowi. Khan pozostaje nieaktywny od maja zeszłego roku, gdy po wycieczce do wagi średniej został znokautowany przez Canelo w szóstej rundzie.
- Khan ostatnio zaboksował już w wadze średniej, więc z przyjemnością bym się z nim zmierzył. Razem dalibyśmy świetną walkę - przekonuje Saunders. - Szukam ciekawych wyzwań, które wyniosłyby mnie jeszcze bardziej w górę. Khan wciąż ma wielkie nazwisko, a ja go doceniam, bo kiedyś oglądałem jego starty i wzorowałem się na nim. Jeśli więc on również szuka wielkich walk, będę na niego gotowy. Chcę wrócić w grudniu, choć wątpię, by Amir był gotów już na ten termin - przyznał.
- Dorosłem i stałem się bardziej dojrzałym pięściarzem. Jeśli nie Khan, to chętnie spotkam się z Gołowkinem. Od jakiegoś czasu utrzymuję się w wysokiej formie i jeśli ktoś z tych największych zdecyduje się na taką walkę, ja będę na nią również przygotowany - zapewnia Saunders, który przy okazji ostatniej walki po raz pierwszy współpracował z nowym trenerem, Dominikiem Ingle.
- To był nasz pierwszy obóz i dopiero się docieramy. Gdyby Billy zaboksował w ten sposób przeciwko Gołowkinowi bądź Canelo, przegrałby jeszcze, ale będziemy robić wspólnie postępy. Kolejne dziesięć tygodni wspólnych przygotowań sprawią, że będzie na wyższym pułapie. Z mojej strony chciałbym, żeby on stoczył jeszcze jeden pojedynek, zanim wyjdzie naprzeciw tych największych - stwierdził Ingle.
Link: http//:www.adf.ly/1nQ7AQ