TRENER CANELO: ZROBIŁ DOŚĆ, ŻEBY WYGRAĆ

Większość obserwatorów widziała wygraną Giennadija Gołowkina (37-0-1, 33 KO), ale trener Saula Alvareza (49-1-2, 34 KO) nie wątpi, że to ręka jego podopiecznego powinna była powędrować w górę.

- Bez wątpienia Saul zrobił dość, aby wygrać. Jeden z sędziów widział to jednak inaczej. Czujemy smutek. Czekaliśmy na ten wieczór trzy lata i myślę, że zrobiliśmy wszystko, co trzeba, żeby zwyciężyć. Ale taki jest boks. Koniec końców liczą się ludzie i ich wsparcie. I sądzę, że Saul dał kibicom walkę, którą chcieli zobaczyć. Jestem zadowolony z pracy, jaką wykonał, ale nie jestem zadowolony z werdyktu - powiedział Jose "Chepo" Reynoso.

Decyzji sędziów, a szczególnie karty 118-110 pani Adalaide Byrd, nie rozumie także Abel Sanchez, szkoleniowiec Kazacha.

- Jak się walczy w Vegas, to można odnieść wrażenie, że każdy z sędziów uczęszczał do innej szkoły sędziowania. Sądzę, że Gołowkin wygrał osiem z dwunastu rund. Tak samo widział to sędzia HBO, który jest neutralny i nie faworyzuje pięściarzy. Myślę, że sędziów trzeba nauczyć, jak punktować walki, zwłaszcza sędzinę, która punktowała 118-110 - skomentował.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: polishqciape
Data: 17-09-2017 11:07:54 
Nie lubie rudego i tego cwanego kurdupla delahoja, ale w tej walce był lepszy. Gienia tylko szedł do przodu. Rudy dobrze schodził z ciosów i efektownie kontrował. Pokazał więcej sprytu i mądrego boksu. Golowkin wyglądał jak naćpane ruskie zombi
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 17-09-2017 11:18:03 
a co z niepisaną zasadą, że mistrza trzeba pokonać wyraźnie?
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 17-09-2017 11:20:17 
Remis słuszny.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 11:22:14 
Gdzie jest "Bob Dylan"
 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 11:23:02 
"Autor komentarza: Pfeifer Data: 17-09-2017 11:18:03

a co z niepisaną zasadą, że mistrza trzeba pokonać wyraźnie?"

*

Właśnie to, że taka nie istnieje i została wymyślona pod obronę przekręcanych werdyktów na korzyść lokalnych mistrzów np. w Niemczech. Ta zasada nie funkcjonuje już od lat, bo to kryminał. Jak w biegach jesteś o setną sekundy szybszy na mecie wygrałeś mecz.
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 17-09-2017 11:23:35 
Dokładnie...

Cynamon od lat jest faworyzowany na kartach.

Chcesz być mistrzem - musisz wyraźnie pobić mistrza. Canelo tego nie zrobił. Mało tego - to Gienek walczył jak młody, głodny sukcesu wilczek. Alvarez pokazał kawał wspaniałego kontrboksu, ale żeby obalić w ten sposób takiego zasłużonego mistrza jak Golovkin, to jest po prostu za mało.
 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 11:27:28 
Remis sprawiedliwy. Gołowkin zawsze był nieco przeceniany, a Alvarez niedoceniany. Gołowkin to dobry bokser, ale to ciągle liga Alvareza. Liga nie znacząca historycznie tak wiele w całych annałach boksu.
 Autor komentarza: Pfeifer
Data: 17-09-2017 11:33:18 
canelo walczył wspaniale, ale inicjatywę przejmował epizodycznie. przez większość z 12 rund odpowiadał tylko na ataki ggg, jak piszesz - "pokazał kawał wspaniałego kontrboksu - tylko czy to wystarczy, żeby ugrać choćby remis? walka wyrównana, jednak wynik uważam za krzywdzący wobec ggg i w pełni zgadzam się z atlasem. jego oburzenie jest tym właściwsze, że nie jest to pierwszy werdykt, w którym sędziowie ciągną go za uszy. punktację na remis jestem jeszcze w stanie zrozumieć, ale czy bezrefleksyjne punktowanie pani byrd nie woła o pomstę?
 Autor komentarza: SpaceMan
Data: 17-09-2017 11:37:12 
Najgorsze jest to że przez pryzmat ostatnich "kontrowersyjnych" werdyktów większość ludzi uznaje ten remis za sprawiedliwy. Nie można tu mówić o jakimś ordynarnym wałku, ale Gołowkin powinien być ogłoszony zwycięzcą. Kolejnym aspektem nieco zaciemniajacym obraz tej walki jest to że Canelo zaprezentował się o wiele lepiej niż przypuszczano. Nie wiem z czego jest zrobiona jego twarz, ale nie było na niej żadnych obrażeń. Inni przeciwnicy GGG po dostaniu tylu uderzeń miało już z gęby tatar
 Autor komentarza: SpaceMan
Data: 17-09-2017 11:38:09 
Mieli*
 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 11:40:44 
Już nawet abstrahując od tego werdyktu to mam nadzieję, że Canelo po tym pojedynku zyska sporo w oczach kibiców, zwłaszcza tych, którzy go nieustannie hejtowali i zapowiadali łatwe zwycięstwo Gołowkina. Kawał boksera jest z Alvareza - po tym starciu szanuje go jeszcze bardziej.
 Autor komentarza: Granat
Data: 17-09-2017 11:44:20 
Ja uważam że remis nie był złym werdyktem. Walka trwała pełen dystans więc myślałem że wynik zostanie nagięty przez wszystkich sędziów jak to zrobiła ta idiotka Byrd. Golovkin trafiał więcej ciosów, ale niestety odnoszę wrażenie że zaczyna go dopadać wiek gdyż nie był już tak precyzyjny, ani nie walczył jakoś zbyt ofensywnie, trochę zbyt zachowawczo wg. mnie. Rudy którego nie lubię, świetnie się przygotował, bardzo dobre uniki oraz kontry... ale ogólnie to było za mało by wygrać z Kazachem. Zdecydowanie największym zwycięzcą tej walki został Oscar, który spije teraz podwójną śmietankę...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 11:55:56 

Oficjalne statystyki TRAFIONYCH ciosow runda po rundzie:

1) Alvarez (10) - Golovkin (15)
2) Alvarez (14) - Golovkin (12)
3) Alvarez (13) - Golovkin (15)
4) Alvarez (13) - Golovkin (18)
5) Alvarez (14) - Golovkin (18)
6) Alvarez (15) - Golovkin (16)
7) Alvarez (12) - Golovkin (16)
8) Alvarez (11) - Golovkin (21)
9) Alvarez (13) - Golovkin (24)
10)Alvarez (11) - Golovkin (23)
11)Alvarez (13) - Golovkin (17)
12)Alvarez (23) - Golovkin (23)

Wszystkie ciosy trafione: Alvarez (169) - Golovkin (213). Do tego ciagly pressing Kazacha. Rudy wygral jedna runde (statystycznie) i jedna zremisowal. Tylko mowie, statystyki nie klamia.

Dziekuje
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 11:59:13 
Autor komentarza: kraszuuuData: 17-09-2017 11:23:35

Chcesz być mistrzem - musisz wyraźnie pobić mistrza. Canelo tego nie zrobił.


@ kraszuuu

Chcesz obronić pas mistrza i udowodnić że jesteś najlepszy?

Musisz wyraźnie pokonać pretendenta. GGG tego nie zrobił.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:01:01 



Golovkin wygral walke. Na spokojnie. Bez dominacji i bez nokautu, ale wygral. Rudy dal najlepszy wystep w zyciu i nie dal sie stlamsic i polozyc. Fair play dla niego. Co nie zmienia faktu ze walke przegral.

Dla mnie najwiekszym zaskoczeniem wczorajbylsedzia Moretti ktory punktowal 115-113. Zwracam honor.



 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 17-09-2017 12:06:50 
@KnockinOnHeavensDoor

Cóż za laik. Tak to nie działa w boksie zawodowym, że pressing i kilka jabów więcej na rundę gwarantuje cytując laika "wygranie 10" rund. Radzę zmienić hobby, nie masz o aktualnym większego pojęcia.
 Autor komentarza: jebactuska
Data: 17-09-2017 12:08:16 
Najpierw miał być nokaut, potem miał być pogrom, deklasacja a tak naprawdę nie trafił prawie żadnym mocnym ciosem w wielki łeb rudego. Nie przepadam za jednym jak i za drugim, walka świetna. Remis słuszny bo tak jakby się zastanowić to nie jest to boks amatorski i nie tylko liczba ciosów się liczy. Plus dla ggg za ciągły pressing tylko, że nie za bardzo coś z niego wynikało więc pressing wyrównuje obrona Canelo, więcej ciosów wyrównują czyste ciosy. Rewanż będzie jeszcze lepszy, GGG szedł jak głupek do przodu dostając prosto w mordę a samo to jak dla mnie mu wygranej walki nie daje. Samo spierdalanie i obrona też wygranej nie daje więc remis.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 17-09-2017 12:08:33 
GGG to wygrał moim zdaniem 8:4, choć Rudzielec mnie zaskoczył, ale taktyka ewidentnie pod wał/remis zeby zrobić rewanż. Kazach w ciągłym ataku ale dużo przestrzelił natomiast Rdzawy nieźle się bronił ale te próby bycia FMJ przy linach to tak średnio do tego dobrze kicał na tych nóżkach(ja sądziłem, że znowu założy betonowe buciki) to oprócz paru ładnych kontr i jakiś zrywów, które za wiele szkód nie robiłiy to GGG był ciągle stroną dominującą, zadał więcej ciosów narzucił swój styl i powinien zwyciężyć. W rewanżu stawiam na Canelo, który zrobi troszke więcej i wygra na pkt
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:08:56 



Dobrze ze ty masz. Odsylam do statystyk.



 Autor komentarza: Okularniczek
Data: 17-09-2017 12:08:57 
Cynamona boks był ładniejszy dla oka i mógł rzeczywiście wydawać się lepszy dla niedzielnych widzów.
Cynamon był
- szybszy
- ładnie balansował tułowiem
- miał lepszy timing
- lepiej chodził na nogach
- miał zajebistą gardę
- świetnie schodził z ciosów

Garbaty za to
- Nieustannie wywierał pressing
- Zadał więcej trafionych ciosów, jego boks nie był tak ładny jak Cynamona, a ataki często pudłował

Remis był sprawiedliwy i brawa dla cynamona bo pokazał że nie jest jednak tchórzem a zajebiście efektownym i inteligentnym pięściarzem z najwyższej półki.
To nie Głowokin był słaby czy past prime, po prostu teraz naprawdę się mierzy z najlepszymi, Cynamon był zbyt mobilny na nogach [wyciągnął wnioski z walki GGG z Jacobsem] do tego był świetny w defensywie i szybszy od GGG, dzięki temu właśnie przetrwał pełny dystans i po raz kolejny po Jacobsie pokazał jak walczyć z GGG, do tego dołożył od siebie jeszcze te piekielne kontry, po których Gennady raz nawet pływał.
GGG świetnie walczył na presingu, miał też kilka momentów gdzie dosłownie myślałem że już zajedzie Cynamona, a to niesamowicie męczące taka taktyka przez 12 rund i brawa dla niego że wytrzymał w takim tempie ten dystans, Alvarez też nie gorszy bo i jego strategia nie mniej męcząca.
W rewanżu Garbaty musi coś zmienić w swoim boksie, bo 2 walka gdzie przeciwnik mu nie leży gdy tylko wykorzystuje taktykę "Jacobsową"
 Autor komentarza: bogdanhaze
Data: 17-09-2017 12:09:29 
niektorzy pisali kilka dni temu ze Moretti przepchnie Rudego, Trella da zbalansowana punktacje w strone GGG(dla oka), ringowy bedzie sie co chwile sie wpierdniczal(na palcach jednej reki ich bylo), a rudy bedzie uciekal. Dzisiaj pewnie Knockin i caly nastepny tydzien bedzie pisal o skandalu, grabiezy umierajacym boksie(pomijajac fakt, ze jego prognozy nigdy sie nie sprawdzaja. Ja punktowalem podobnie jak Moretti. Gienia jak zawsze wspaniala lewa reka i tylko tyle. Oczekiwalem troche wiecej, timing tylko na poprawnym poziomie. Rudy na pewno zaskoczyl wszystkich(tylko pseudo honor nie pozwoli niektorym tego przyznac).Swietny balans, amortyzowanie ciosow, przygotowanie fizyczne. Uwazam, ze poza 11 czy 12 runda (gdzie Rudy sie wystrzelal a potem zebral kontre) ani razu nie byl naruszony. Wniosek Geniek to wygral, ale nie tak wyraznie jak mial wygrac. Kolejny ulozony technicznie rywal i juz nie jest tak latwo. Dla mnie Golovkin nie bedzie lepszy w rewanzu, bo on zaboksuje dokladnie w ten sam sposob. Rudy natomiast wydaje sie byc bardziej wszechstronny i na pewno jeszcze cos nowego pokaze.
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 17-09-2017 12:10:52 
Szkoda, że Canelo nie ma żelaznej wydolności. Przez całą karierę miał przestoje, były i tutaj w rundach 8,9,10. To go kosztowało zwycięstwo.
 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 12:11:27 
A co maja statystyki ciosow do walki? Nawet te rundowe mozesz wyrzucic do kosza, bo nie różnicują siły, mocy i jakości uderzeń. Ktos zada cios po którym uginają ci sie nogi lub padasz ten drugi zada 10 słabych pacniec i w statystyce masz 1-10 a wygrywa runde gosc od tego mocnego ciosu.

Te statystyki wyświetlają chyba dla ludzi co nie potrafią sami ocenić rundy. Powinno ich nie byc, bo nie maja one kompletnie żadnego merytorycznego uzasadnienia, a ludzie i tak sie na nie nabieraja.

Może myślą że to gole, bramki są?
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:11:46 
Okularniczek

Wszystkie wymienione przez ciebie cechy:

- szybszy
- ładnie balansował tułowiem
- miał lepszy timing
- lepiej chodził na nogach
- miał zajebistą gardę
- świetnie schodził z ciosów

nie zdobywaja punktow boksie. Trafione ciosy za to, tak.



 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 12:12:23 
KnockinOnHeavensDoor Te trafione ciosy to sa bramki? Moze karne tez były w tej statystyce?
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:14:37 
Karni


A ty jak wypunktujesz runde w ktorej ktos trafia jeden mocny a potem zbiera 10 lewych prostych na ryj? Na piekne oczy, czy po reakcji tlumu....


 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 17-09-2017 12:16:01 
@KnockinOnHeavensDoor

To nie boks amatorski, obrona na zawodowstwie jest punktowana jako wypadkowa składająca się na wygraną lub przegraną rundę.
 Autor komentarza: Okularniczek
Data: 17-09-2017 12:16:23 
Knockin ja tylko napisałem co sprawiało że Cynamon wyglądał w tej bitwie efektowniej, co nie znaczy że był lepszy/efektywniejszy, choć na pewno uchroniło to go od desek w starciu z rywalem takiej klasy jak Garbaty.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:18:12 
Okularniczek


Ok. Wygladal efektowniej.


 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 12:18:12 
Dla tego punktuje walke czlowiek, ktory jest w stanie ocenic wymowe tych ciosow. Ktos w rundzie zada 9 celnych drugi 10 i co zawsze wygrywa ten z "10" bo ma więcej bramek? Liczy sie jakosc tych ciosow i musisz sie nauczyć to punktowac, oceniać, bo wrzucanie statystyki ciosów nawet tej rundowej nie ma żadnego znaczenia. I mowie tu o golnie o statystyce nie odnosząc się kompletnie czy wygrał Alvarez czy Golowkin. Compubox to zabawka dla dzieci...
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 17-09-2017 12:18:24 
po obejrzeniu całej walki a nie pobieżnie rund, stwierdzam że wygrał GGG, oczywiście nokdałnów nie było, ale to Gienek ciągle miał inicjatywe, nadawał ton walce, był agresorem,w dodatku trafiał częściej, niektórzy piszą że Gienek był kilka razy zraniony, według mnie nie był ani raz, Canelo tylko oddawał, i reagował na akcje, zaprezentował się lepiej niż wielu sądziło ale przegrał minimalnie
 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 12:21:25 
Dla mnie tez najbardziej licza sie ciosy trafione kosztem obrony, agresji i narzuconego stylu ale nigdy w proporcji 1 do 1. Każdy cios winien mieć swój współczynnik skuteczności, ale niestety trzeba to "liczyć", kalkulować w głowie, nie kalkulatorem.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:27:26 
Karni


Compubox to efektywne i precyzyjne narzedzie uzywane z powodzeniem przez ESPN, HBO i SHO. Program oparty na tym samym kodzie jest uzywany w turniejach wielkoszlemowych jak US Open, Wimbledon czy Australian Open przy pomaganiu sedziom i rozstrzyganiu spornych kwestii.

Czlowiek to przezytek, udowodnila nam to po raz kolejny sedzina Byrd. 118-110 - masz swojego czlowieka "czujacego wymowe ciosow".

W walce w ktorej panujacy mistrz zadaje wiecej celnych ciosow i przez 12 rund wywiera presje zwyciezca moze byc tylko jeden.




 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 12:28:59 
KnockinOnHeavensDoor

Jak to nie punktuje się unikania ciosów.?
 Autor komentarza: jebactuska
Data: 17-09-2017 12:29:11 
Poprostu jak się gada od 3 lat jak to GGG rozbije biednego rudzielca i wyśle go na wózek, emeryture to ciężko później przyznać, że jednak się nie udało i przez 3 lata pisałem śmieci i żyłem w świecie iluzji. Śledzę stronę 4 lata sam boks lat 10 jednak do założenia konta zmusiły mnie właśnie te durne komentarze jak ggg jest zajebisty i jak się przejedzie po canelo i teraz po tej wyrównanej walce aż przyjemnie czyta się komentarze gości od nokautu pierwszym ciosem :)
 Autor komentarza: Karni
Data: 17-09-2017 12:32:42 
A co ma US Open, Wimbledon czy Australian Open do boksu. Gzie oceniają czy pilka wpadla na out i kto zdobył więcej "goli" do boksu gdzie kompletnie nie liczy sie kto więcej razy dotknął swoją rękawicą głowy rywala, tylko to jak to zrobił i jak mocno.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:36:42 



Wspolnym czynnikiem jest precyzja oceny i wyeliminowanie niedoskonalego i popelniajacego bledy czynnika ludzkiego, kolego.



 Autor komentarza: VitaliQuitschko
Data: 17-09-2017 12:44:40 
Compubox to nie jest żaden precyzyjny system. Siedzą ludzie i przyciskają guziczki, a każdy cios, który nie jest jabem, uznają za power punch.
 Autor komentarza: MicCal
Data: 17-09-2017 12:47:28 
Obawiam się, że wbrew temu co twierdzi Reynoso Alvarez nie zrobił jednak wystarczająco dużo, by wygrać. Rudy niepotrzebnie chyba tyle masy na siebie wrzucił, bo w drugiej połowie walki to zasadniczo stać go było tylko na atak w pierwszej minucie rundy, ew. potem jakaś kontra przy linach, ale to wszystko. Mimo wszystko szacunek się należy, bo nie spodziewałem się po nim tak dobrej postawy. Praca tułowiem i odchylenia to rzeczywiście bajka, zwłaszcza te po skosie w lewo, gdzie Gołowkin wyrzucił masę prawych w powietrze.
Z drugiej strony, Gienek jak to Gienek - jab i ciągły pressing. Nie było tak widać jego mocy, bo prawie wszystkie mocne ciosy na górę Alvarez amortyzował. Szkoda tylko, że nie popracował więcej na dole - przecież ten cios na wątrobę to zawsze była jedna z najgroźniejszych broni w arsenale Kazacha.

Punktacja zaskakująco uczciwa - biorąc pod uwagę przebieg i kontekst walki, byłem pewien że będziemy mieli nowego mistrza w średniej. Mi wyszło 116-114, ew. 115-113 dla GGG, ale szczerze mówiąc dla mnie ta walka wyglądała bardziej na taką, która może iść w dwie strony niż pierwsza walka Kowaliowa z Wardem. Pozostaje pytanie, co zobaczymy w rewanżu? Zasadniczo ani jeden, ani drugi żadnych wielkich zmian raczej nie są w stanie poczynić. Alvarez już chyba wie, że nokaut na Gienku może sobie tylko wyobrażać (choćby codziennie) - ulokował parę naprawdę soczystych bomb, a Kazach tylko się oblizał (po tym podbródkowym przy linach Gołowkin miał minę, jakby dopiero ten cios go obudził). Walił po dole, ale w drugiej połowie walki to i tak Gienek miał więcej pary. Powinien popracować nad kondycją, żeby tych zrywów było więcej.

Z drugiej strony, Gołowkin był wyraźnie wolniejszy i przez to niezbyt precyzyjny, nie mógł też za bardzo dobrać się do Rudego, kiedy ten zamykał się przy linach za gardą. Wg. mnie powinien bić więcej po dole, wtedy Alvarez by się tak w późniejszych rundach nie gibał i łatwiej byłoby trafić coś mocnego na górę. No i chyba momentami za bardzo się jednak podpalał i łapał ciosy na łeb; w ogóle w ringu Gienek sprawia czasami wrażenie psychopaty, którego zbieranie na kniapę autentycznie jara i nakręca. No i Kellerman musi być nieźle sfrustrowany, gdy przychodzi mu robić wywiady z Gienią - o co by nie zapytał z tą swoją poważną miną, to i tak uśmiechnięty jak dziecko Gienek najpierw podziękuje fanom, a potem będzie powtarzał te swoje wyuczone formułki: "this is boxing", "I respect boxing", "I wanna fight", "mexican style" czy "big drama show" w różnych konfiguracjach. No i jak tu gościa nie lubić?

Koniec końców zwycięzcą tego pojedynku i tak został Gołowkin, bo pasy zachował, rekordu nie splamił, a jeszcze dostanie drugą wielką wypłatę. Obawiam się jednak, że w rewanżu interesy mogą wziąć górę i przy podobnym przebiegu walki wszystkie trzy karty będą wyglądać tak, jak dzisiaj wyglądała karta pani Byrd...
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 12:53:56 



Golovkin wygral ta walke, bez jaj. Po prostu wygral. Bez kompletnej dominacji, ale zdecydowanie. Chwala rudemu mu ze to ze nie dal sie stamsic i znokautowac. Panujacy mistrz wywieral ciagly pressing i zadawal wiecej celnych ciosow. GGG zostal okradziony przez sedzine Byrd. 118-110 to jest jakis absurd. Juz 114-114 bylo naciagane dla Alvareza. 117-111 dla Golovkina, ewentualnie 116-112. Obiektywniej juz sie nie da.



 Autor komentarza: Rolan
Data: 17-09-2017 13:02:42 
Obczajcie jaki wysyp nowych trolli.
 Autor komentarza: Rolan
Data: 17-09-2017 13:03:33 
Knockin
Nie spieraj się z nimi bo oni są tu tylko po to by cię wkurwić. Mają w dupie statystyki i fakty.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 13:06:39 
Rolan


Wiem, koncze. Szkoda czasu i energii.

Pzdr



 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 17-09-2017 13:22:52 
Statystkowe głąby bokserskie. Wygrał wszystkie rundy ponieważ szedł do przodu i zadał 4 jaby więcej, hehehe.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 13:30:47 
Bum, daj spokój. Szkoda czasu na walkę z trollami.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 17-09-2017 13:31:42 
Ja miałem 117-111, ewentualnie 116-112 dla GGG.

Generalnie Rudy zaskoczył mnie wydolnością, sądziłem że w drugiej części walki Canelo wysiądzie kondycyjnie, tak się nie stało.

Jak pisałem przed walką, nie wierzyłem w jakąkolwiek dominacje Kazacha, wyszły wszystkie jego słabości o których pisałem, czyli zbytnie nastawienie się na KO stąd tyle przestrzelony ciosów i brak pracy tułowiem i głową.
Canelo potwierdził, że praca tułowiem i głową jest u niego na najwyższym poziomie, doskonale kontrował, co również nie było zaskakujące.

Niezależnie od powyższego GGG wygrał tą walkę, statystyki ciosow to tylko potwierdziły. Jab zrobił różnicę, gdyby Kazach boksował przez 12 rund, to zdominowały by Canelo.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 13:39:44 
Rocky86


Proste.


 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 13:43:25 
KnockinOnHeavensDoor

Wiesz jak CampuBox liczy ciosy?
 Autor komentarza: cortexo
Data: 17-09-2017 13:45:04 
Świetna walka. Mimo tego, że jestem psychofanem Gołowkina, trudno było nie zauważyć, że Gienek na tle Alvareza nie błyszczał już tak bardzo. Gienek nie był w stanie uruchomić prawej ręki, bo wyraźnie odczuwał ciosy na korpus i po prostu BAAARDZO uważał, aby na ten korpus nie oberwać ciosu, nawet kosztem wyłapania kilku prawych na łeb. Niestety, w zestawieniu z Alvarezem (a być może już częściowo również przez wiek i liczbę zebranych ciosów) Gołowkin wyglądał niepokojąco podobnie do Prowodnikowa. Ktoś go kiedyś ubije w podobny sposób, czego bardzo bym nie chciał.

Gienek w tej walce nie udowodnił niczego nowego.
Alvarez w tej walce udowodnił, że należy do ścisłego topu.

W rewanżu skłaniam się ku Alvarezowi - wydaje mi się, że po tej walce Gienek nie będzie już lepszy, za to Alvarez zdecydowanie ma jeszcze potencjał do rozwoju. Czy Waszym zdaniem Alvarez był w którymś momencie zraniony?
 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 13:47:55 
W żadnym.
 Autor komentarza: un4given
Data: 17-09-2017 13:50:22 
GGG wygral bez dwoch zdan bo licza sie przedewszystkim ciosy i kto kogo bije. Bity w tej walce byl Canelo. Zebral wiecej ciosow, byl w odwrocie przez wieksza czesc walki. Ja mialem 116:112 dla Gienka i nijak nie da rady UCZCIWIE podciagnac to pod remis.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-09-2017 13:54:14 
Wiadomo, że CompuBox nie jest wyrocznią, ale jednak daje do myślenia, coś można z tych statystyk wywnioskować, coś one mówią, coś skłaniają do myslenia, dają jakieś ogólne rozeznanie....

Np. jakby było 300 ciosów dla "Canelo" i np. 60 dla "GGG" to co?

Daje do myslenia?
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-09-2017 13:55:30 
Albo 1000 ciosów do 300?
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-09-2017 13:56:28 
Tak pisze, bo Pani Byrd tak punktowała....
 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 13:59:38 
Punktacja pani Byrd to nieporozumienie, ale remis ogólnie patrząc na całą walkę nie jest złym wynikiem.
 Autor komentarza: avrack4
Data: 17-09-2017 14:56:47 
Brawa dla Rudego? Canelo nie jest tchórzem? Gienek jednak nie jest taki dobry? Panowie ten facet ma 35 lat! W tej wadze to już emerytura ... Ilu bylo bokserow, ktorzy w tym wieku w tej wadze toczyli wyrównany pojedynek z gwiazdą P4P w swoim największym prime-time'ie... Abstrahując od tego ze zdaniem wielu Kazach wygrał...
 Autor komentarza: CELko
Data: 17-09-2017 15:00:23 
Januszki prosze sobie zobaczyc statystyki ciosow w morde CANELO ktore sa podane przez HBO PPV. Tam byla dramatyczna przewaga.

Wieksza aktywnosc, presja, trafione ciosy w morde canelo, wiecej power punches, prostych i tak w 8 rundach. Wynik 8-4 dla GGG
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 17-09-2017 16:16:46 
avrack4
nie wiązałbym tego wieku i niskich wag jakoś szczególnie,a po za tym nie jest to aż tak niska i jakaś wymagająca zbijania waga, jeśli ktoś ma do niej predyspozycje to nie ma z nią najmniejszego problemu, 35 lat to w sumie schyłek kariery w każdej kategorii wagowej , chyba nie licząc ciężkiej (chociaż w HW też to często tylko oszukiwanie siebie że wciąż jestem mega mając 40 lat a niekoniecznie tak jest) ogólnie wiek 35 lat to schyłek kariery w każdej dziedzinie zawodowego sportu, pomijam kosmitów jak Hopkins który w sumie chodził w stosunkowo podobnej wadze jak GGG
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 17-09-2017 17:13:50 
A tu dalej glupie rozmowy o punktowaniu, a to przeciez jest proste jak budowa cepa. Dodaje sie do siebie ciosy wraz z ich wagą. Jesli np piesciarz X zada 3 ciosy celne w rundzie, z czego pierwszy byl trafiony z sila 2, drugi z siłą 2.4, a trzeci z siłą 2.1 to ma 2+2.4+2.1=6.5 za rundę. Jego rywal zada np 5 ciosow z czego pierwszy za 1, drugi za 1, trzeci za 1.2, czwart za 1.5, piaty za 1.4 i szosty za 1.6 to ma: 1+1+1.2+1.5+1.4+1.6=7.7. Czyli jest 6.5 - 7.7 czyli ten drugi wygrywa rundę 10-9 (o ile nie bylo nokautu). Ot i cala filozofia.
Oczywiscie nikt w praktyce tego tak nie spisuje i nie liczy na kartce tak szczegolowo, natomiast dokladnie taki algorytm stosują SĘDZIOWIE w swoich mozgach. Czyli oceniaja ile widzieli trafionych ciosow i z jakim poziomem sily i czystosci-i sumują i na tej podstawie decydują. Oparte jest to po prostu o zastosowanie takiego algorytmu ale NA OKO, bez pisywania tego na kartce i zliczania.

I jest to najsprawiedliwsza ocena
 Autor komentarza: avrack4
Data: 17-09-2017 20:53:52 
Mgrinz nie wiem jaka jest ,,najsprawiedliwsza ocena" i z której czesci wyobraznii wyciagnales ten rumunski algorytm ale wiem jakie co mówią przepisy...
The decisions of the judges shall be based primarily on effectiveness, taking into account the following points:
1. A clean, forceful hit
2. Aggressiveness
3. Defensive
4. Ring generalship
Powody do odejmowania punktów:
1. Lack of aggressiveness
2. Foul even though it is unintentional
3. Taking technical advantage of situations unfair to an opponent.
NAJWAZNIEJSZE When neither contestant has a decided margin in effectiveness, the winner should be determined on points scored and aggressiveness.
W gwoli kretyńskich januszowych dywagacji na temat sędziowania...
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-09-2017 00:09:28 
GGG - CANELO
117-111
1. 10-9 Rozstrzelany jabem 20 ciosow do 15, canelo bije w rekawice a hala sie cieszy...
2. 9-10 canelo 16 gienek 13, bardzo duzo canelo bije w rekawice
3. 10-9 ggg 19 canelo 12
4. 10-9 ggg 25, canelo 15, naprawde canelo wyrzuca duzo ale nie az tak celnie
5. 10-9 ggg 17, canelo 17 ale gienka zdecydowanie wiecej mocnych
6. 10-9 ggg 32, canelo 16 dominacja GGG
7. 10-9 ggg 33, canelo 19
8. 10-9 ggg 28, canelo 17
9. 9-10 cenelo 22 ale sporo mocniejszych, ggg 26
10. 10-9 ggg 26, canelo 21, piękna runda, adela caly czas liczy na stojaco aby sie nie pomylic! Moze ona pomylila canelo z ggg? Jeśli ktos tam widzial naruszenie gienka do brawa, pozdrowcie siostrę byrd:)
11. 10-9 ggg 27, canelo 23. Fajna runda
12. 9-10 ggg 27 canelo 26 ale wiecej mocniejszych.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.