TYSON FURY: TRENINGI ZNÓW SPRAWIAJĄ MI RADOŚĆ
Redakcja, Informacja własna
2017-09-16
Tyson Fury (25-0, 18 KO) gości na gali w Londynie. Przed momentem uśmiechnięty udzielił wywiadu brytyjskiej telewizji i widać, że jest w dużo lepszej kondycji psychicznej niż jeszcze kilka miesięcy wcześniej. Fizycznie daleko mu jeszcze do najlepszych czasów, ale bywało już dużo gorzej...
- Czuję się znacznie lepiej, znów cieszę się treningami, a przez ostatnie dwa tygodnie straciłem naprawdę sporo wagi - nie ukrywa dawny król wszechwag.
- Z moimi umiejętnościami, przy obecnych zawodnikach wagi ciężkiej, to byłyby dla mnie łatwe walki. Nie wiem czy wrócę, ale treningi znów sprawiają mi radość - dodał Fury.
Cytryna robi Furego na nogach do zera max do 6 rundy, kiedy to zgaśnie światło
Przecież to wielkie drewno pozbawiło Kliczke wszelkich atutów, gdzie twój ulubieniec AJ walczył o życie do ostaniej rundy. Fury to największy talent w hw od lat. Tylko problemy psychiczne sprawiły, że jeszcze nie wyczyścił wagi ciężkiej. Przy Furym Joshua to amator.
Ty chyba żartujesz. Fury jak na swój wzrost jest bardzo szybki i sprawny. Wilder to bum, który przez całą kariere nie pokonał nikogo znaczącego, Ortiz to cienias, a tego brezelae czy jak mu tam to by rozjebał lewym prostym
upasniety jeszcze bardziej niz zwykle a on mowi ze zrzucil? 160 bankowo wazy