TERENCE CRAWFORD RZUCA RĘKAWICE THURMANOWI
Terence Crawford (32-0, 23 KO) - absolutny król kategorii junior półśredniej, coraz głośniej składa deklaracje o przenosinach o siedem funtów w górę (3,2kg) do wagi półśredniej.
Znakomity pięściarz z Omaha cztery tygodnie temu zdemolował w niecałe trzy rundy Juliusa Indongo, unifikując w ten sposób wszystkie cztery liczące się tytuły mistrzowskie. Kilka dni później oddał już pas w wersji IBF, ale wkrótce może również zawakować pozostałe. Bo "Hunter" szuka kolejnych wyzwań. Na jego celowniku znalazł się chyba najlepszy obecnie "półśredni", mistrz świata WBA/WBC, mocno bijący Keith Thurman (28-0, 22 KO).
- Starty w wadze super lekkiej były świetną przygodą, ale czas na kolejne wyzwania i przenosiny w górę. Interesuje mnie każdy z mistrzów wagi półśredniej, ale najbardziej ten najlepszy. A na ten moment numerem jeden jest Thurman. Jeśli zmieniać kategorię, to najlepiej od razu iść na lidera w nowym limicie - mówi Crawford.
Ja właśnie przed chwilą oglądałem wypowiedź na Youtube, gdzie Crawford mówił, że chce Thurmana. Nawiasem mówiąc Terence oprócz ogromnego talentu potrafi się też dobrze prezentować w TV. Trudno go nie lubić.
https://www.youtube.com/watch?v=qzowZe_Iank
"Jednakże pojedynek z Errolem będzie za jakiś czas tak samo wielkim starciem jak jutrzejsza bitwa między Canelo, a GGG."
Nie żartuj! Nawet jeśli Crawford znokautuje Pacmana w 3 pierwsze rundy, a Spence Thurmana w taki sam sposób, to ich walka nadal będzie wielokrotnie mniejsza niż Rudy-GGG. Heloł!