JOSEPH PARKER: ZNOKAUTUJĘ FURY'EGO, POTEM MOŻE HAYE?
David Haye (28-3, 26 KO) udostępnił swój gym Josephowi Parkerowi (23-0, 18 KO), który za dziewięć dni w drugiej obronie pasa WBO wagi ciężkiej zmierzy się z Hughie Furym (20-0, 10 KO). Obaj panowie się dobrze zakumplowali, ale nie wykluczają, że już w przyszłym roku staną naprzeciw siebie.
"Hayemaker" nie tylko zaproponował salę i sprzęt, ale również był gotów oddać swoich sparingpartnerów na ostatni etap przygotowań Nowozelandczyka. Mimo dobrych relacji, obaj panowie nie wykluczają, że w niedalekiej przyszłości spotkają się już między sobą. Oczywiście Parker musi pokonać Fury'ego, zaś David udanie wrócić w grudniu.
- Darzymy się wspólnym szacunkiem, ale przecież biznes to biznes. Kiedy przyjdzie odpowiedni moment, zrobimy więc wspólny biznes. Czasem trzeba pozostawić za sobą przyjaźń i stanąć do walki, po czym znów możecie być kumplami. Chciałbym więc kiedyś zmierzyć się z Davidem. Kiedy dorastałem jako młody zawodnik, wzorowałem się na jego potyczkach. Jeśli więc nasze starcie będzie miało sens, chętnie się z nim spotkam. Widziałem go teraz mocno trenującego. On wciąż ma mistrzowskie ambicje - mówi panujący champion World Boxing Organization.
- Fury dobrze porusza się w walce i fajnie wykorzystuje ring. Do tego jest bardzo niewygodny, przez co trudno się z nim boksuje. Ma jednak i słabsze strony. Kiedy oprze się o liny, wówczas jest odpowiedni moment, by na niego ostrzej usiąść. Bywa też otwarty na ciosy. Miałem lepszych rywali niż on i to moja przewaga. Dzięki walkom z Takamem i Ruizem wszedłem na wyższy poziom. Nie byłem ostatnio zadowolony ze swojej postawy, więc tym pojedynkiem dam jasny przekaz, na co tak naprawdę mnie stać. Ludzie zobaczą, jak mocnym dysponuję uderzeniem. Znokautuję Fury'ego i poszukam kolejnych wyzwań - dodał Parker.
Zastanawiam się tylko jaki konkretnie plan ma David względem Josepha. Czy trzyma go jako alternatywę, gdyby AJ go olał. Czy może jest przekonany, że pokonalby go i jako mistrz świata sprzedalby pas za większe pieniądze Joshowi.
Józek zbyt wiele czasu spędza z Dawidem. Zaczyna za dużo gadać, choć swojego angielskiego kolegi pewnie jeszcze długo w gadulstwie nie przebije. Żeby za tydzień nie był zdziwiony...
Przecież taką walką obaj mogą sobie zrobić dobrze. AJ raczej nie będzie zainteresowany walką z wrakiem Haye (gość ma mnóstwo propozycji i może swobodnie przebierać, bo w zasadzie każda jego walka jest hitem), a dla znacznie gorszego i mniej popularnego Parkera to szansa na dużą i dobrze płatną walkę z w miarę bezpiecznym przeciwnikiem.
W każdym bądź razie Haye miał już szansę na bezpośrednią walkę o tytuł ale wolał wybrać "łatwą" walkę z Bomberem która skończyła się jak skończyła i facet wyleciał z kolejki. Chrapka widać jednak jest. W sumie to zrozumiałe. Na ten moment Antkowi i Hearnowi raczej nie jest potrzebny bo za moment może dojść do wielkiej unifikacji a Haye gdyby jakimś cudem udało mu się zdobyć pas zacząłby się liczyć w grze mając poważną kartę przetargową. A jak przegra to i tak zarobi swoje za walkę mistrzowską.
mialo byc. w kazdym razie dla Parkera to tez dobry deal
mialo byc. w kazdym razie dla Parkera to tez dobry deal
mialo byc. w kazdym razie dla Parkera to tez dobry deal
Pewnie zaraz wyleci z kontrą Bellew:)
Wiadomo, że odnośnie młodszego Furego jest mnóstwo niewiadomych i to może być odrobinę wróżenie z fusów.
Ja stawiam na cygana na punkty, po kontrowersyjnym wyniku. Wydaje mi się, że nie da się łatwo znokautować, bo jednak ma spore umiejętności i dobrze się rusza, a miejsce potyczki i odwołanie poprzedniego terminu u Parkera było sprytnie zaplanowanym ruchem. Ściany na pewno pomogą gospodarzowi, a sam Parker też nie jest artystą nokautów, więc punktowe rozstrzygnięcie jak najbardziej prawdopodobne.
Obstawiam trochę jak Ty, ale daje Parkerowi większą szansę. Uważam Parkera za tego rodzaju boksera, który może nie daje widowiskowych walk ale potrafi przeciwnikowi napsuć krwi. Hughie nie został nigdy porządnie uderzony, będzie też działać presja, jest debiutantem, ciągnie się zanim smród dopingu no i to jest prawdopodobnie jego jedyna szansa na pas.
Ale 12 rund to szmat czasu i wcale nie wykluczone, że jednak młody ulegnie presji i jakieś TKO wpadnie
większość może i nie, ale Usyk pewnie lekko punktuje Parkera