BYŁY PROMOTOR CRAWFORDA SĄDZI SIĘ Z OBECNYM
Promotor Chris Middendorf z grupy Middendorf Sports - niegdyś prowadzący karierę Terence'a Crawforda (32-0, 23 KO), domaga się od jego obecnego promotora - stajni Top Rank, zaległości w wysokości 550 tysięcy dolarów. I właśnie złożył pozew do sądu w tej sprawie.
Middendorf twierdzi, że należało mu się 8% z gaży Crawforda za każdą z czterech ostatnich obron tytułu, a także część wpływów za bilety. Pieniądze miały być mu wypłacane w terminie pięciu dni po każdym pojedynku. Poniżej oficjalne zarobki Crawforda za ostatnie walki.
lipiec 2016
Wiktor Postoł ($1.3 miliona)
grudzień 2016
John Molina ($1.5)
maj 2017
Felix Diaz ($1.6)
sierpień 2017
Julius Indongo ($2)
Swego czasu grupa Top Rank doszła do porozumienia i przejęła Crawforda, ale w myśl tamtych postanowień miała wypłacać Middendorfowi 8% gaży Crawforda za każdą walkę w obronie tytułu mistrza świata.
Adwokat reprezentujący interesy stajni Top Rank odmówił komentarza w tej sprawie.
Z drugiej strony jak prowadziłem firmę i współpracowałem z Niemcami (rzetelny naród? Nonsens, dokładnie odwrotnie!) to nigdy nie opłacali faktur na czas. Trzeba było im wysyłać ponaglenia i powiedziano mi że u nich jest taka "kultura pracy" :/ Co kraj to obyczaj. Dla mnie to niezrozumiałe. Jest umowa, rachunek, opłacasz, dziękuję i do widzenia.
Dlatego też dziwią mnie takie praktyki w USA.
Tam raczej jest tak jak być powinno.
Jest faktura jest zapłata.
Dlatego też podejrzewam, że ta sprawa z Crawfordem nie jest tak oczywista.
Musi być coś o czym autor tego artykułu nie napisał.