CANELO: CHCĘ TO WYGRAĆ PRZEZ NOKAUT - MAYWEATHER SR: BIJ PO DOLE

Już tylko kilkadziesiąt godzin dzieli nas od walki Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). Obie strony wydają się bardzo pewne swego.

- Oni kiedyś już sparowali. Canelo nie potrafił wytrzymać presji oraz siły ciosu Giennadija wtedy i podobnie będzie również tym razem. Usłyszycie w jego narożniku "No Mas" - zapowiada Abel Sanchez, wieloletni trener Gołowkina, nawiązując oczywiście do pamiętnego rewanżu Durana z Leonardem.

- Przygotowywałem się do tej walki ciężej niż do jakiejkolwiek innej. I poszukam nokautu w tym pojedynku. Tym występem odpowiem niektórym na ich wątpliwości - zapewnia Meksykanin, który jedyną porażkę poniósł z rąk wybitnego Floyda Mayweathera Jr.

- Gołowkin lubi być agresywny i iść na rywala. Ja z kolei lubię takich przeciwników, bo mogę boksować z kontry. Nasze style idealnie do siebie pasują. Zamierzam go kontrować bardzo mocnymi ciosami i na końcu zastopować - dodał Alvarez.

W taki obrót spraw wierzy Floyd Mayweather Senior. Kluczem do sukcesu Meksykanina mają być - zdaniem amerykańskiego szkoleniowca, akcje na korpus.

- Canelo może wygrać przed czasem, ale muszą to być ciosy na dół. To nie jest tak, że Gołowkin ma słaby korpus, ale bijąc po dole ma się znacznie większe możliwości do zastopowania przeciwnika. Jeśli więc będzie szukał tam miejsca, widzę taką możliwość, że Canelo wygrywa przez nokaut - uważa doskonały trener, który zresztą poprowadził syna do punktowego zwycięstwa nad Meksykaninem niemal dokładnie cztery lata temu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 13-09-2017 08:04:05 
- Przygotowywałem się do tej walki ciężej niż do jakiejkolwiek innej.
Czyżby potwierdziła się teoria Saundersa, Canelo wyjdzie przetrenowany, dostanie łomot życia i będzie prosił o rewanż?
 Autor komentarza: Boban81
Data: 13-09-2017 08:06:25 
A ja się pytam. Na którym kanale będzie walka? Bo jeśli jej nie będzie w polskiej telewizji to KANAŁ. :)
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 13-09-2017 08:13:06 
Co ciekawe Duran twierdził że nie wypowiedział tych słow;)..
Stawiam na GGG..Po ciezkiej walce przełamie Meksykańca około 8-10 rundy..
 Autor komentarza: sjerg
Data: 13-09-2017 10:20:15 
NO MAS Rudy powinien bić na dół bo by połamał sobie ręce bijąc Kazacha po betonowej głowie, cenna rada od ex-dilera cracku. Ci murzyni to mają jednak głowę na karku.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 13-09-2017 10:55:17 
Przecież on nie mógł nawet wstrząsnąć wysuszonym do granic możliwości Chavezem Jr a chce znokautować Gołowkina? Życzę powodzenia.Niestety ale Canelo już po trzech, czterech rundach zda sobie sprawę z kim ma do czynienia i załączy mu się tzw. instynkt przetrwania.On nawet w walce z wacianym Mayweratherem gdy zaczął więcej przyjmować załączył mu się wsteczny a co dopiero będzie w walce z Golowkinem.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 13-09-2017 11:28:20 
i na dół może ręce sobie połamać bo każdy wie jak GGG ćwiczy mięśnie brzucha i jak przy tym broni się jak tylko zechce.
Canelo to waciak kumulator, i o tym ze jest waciak mowi i trener ggg
Wiecej szans mial conor z floydem niz canelo z ggg.
tak jak pankracy pisze, on nie potrafił polozyc trupa chaveza.
Na rewanz nei bedzie szans i sensu po stylu w jakim przegra rudy. Moim zdaniem nei pozwola go zarżnąć o ile zdążą i ggg przed naroznikiem go nei skonczy bo inaczej naroznik miedzy rundami jak canelo
bedzie bity nei milosiernie a dotrwa do konca rundy naroznik powie koniec a canelo jak powtarzam bedzie krzyczal ze on chce walczyc.. taka tam niby sciema. Ale czy rewanz wtedy bedzie mial sens?
 Autor komentarza: Krusher
Data: 13-09-2017 11:38:13 
Ale ty głupi maniek jesteś ;)
Conor miał więcej szans z Floydem heheh
Canelo nie bije najmocniej, ale cios też ma, kilku ludzi się przekonało, jak padali po jednym strzale.
Fajnie, że wiesz co będzie, bo nie musisz marnować czasu na oglądanie walki. Chaveza łatwo położyć nie jest, ten wasz bóg też jacobsa nie zdołał połozyc, na mityczny bokser stracił kilka rund. Jest dobry, ale w skali historycznej nie jest nikim szczególnym.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 13-09-2017 11:39:02 
" ba mityczny bokser "
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 13-09-2017 12:05:12 
@Kursher



Jacobs z walki z Golovkinem robi Canelo.



 Autor komentarza: AdRem
Data: 13-09-2017 13:06:59 
Ja jestesm calym sercem za GGG ale obawiam sie tego pojedynku. Wydaje mi sie ze Canelo ktory caly czas robil postep i moze nawet jeszcze nie jest w swoim prime ma duze szanse na pokonanie juz troche zwalniajacego Golovkina. Tak jak powiedzial Canelo GGG lubi atakowac a on kontrowac a rece ma szybkie. Zarzuty ze nie ma ciosu sa dla mnie troche smieszne, gosc ma pedarde w rece. Chaven JR nie zostal rozbity ze wzgledu na swoj zachowawczy styl w tej walce. Fakt ze nie chcial sie otworzyc i zaatakowac co jest dla niego naturalne swiadczy o tym ze sie naprawde bal i czul sile. To w polaczeniu z flegmatycznych czasem poruszaniem sie przez GGG moze sie zle skonczyc. Z drugiej strony Golovkin to caly czas jednak Golovkin i dysponuje on poza potezna sila rowniez wg mnie wysokim IQ ringowym. Gameplan bedzie zapewne dobrany odpowiednio. W mojej opinii najwieksza walka nie tylko w tym roku ale juz od dawna.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 13-09-2017 13:26:00 



Stwierdzenie ze Canelo ma "petarde" w rece to spore naduzycie. Klient ma solidny cios jak wielu, to wszystko. Zwykly kumulator. Szkielet Chaveza Jr, Cotto, Lara, Trout, Moseley - ze szystkimi cynamon sie meczyl i nie byl wstanie ich skonczyc przed czasem. "Legenda"ciosu Canelo bierze sie z faktu ze jego ciosy bardzo przyjemnie wygladaja dla oka, sa bite poprawnie technicznie i z pelnym skretem. Do tego rudy w czasie treningu na tarczy czy worku wydziera sie jakby swoimi ciosami kruszyl skały......To wszystko sklada sie na obraz "Canelo puncher'a", rzeczywistosc jest jednk troche inna.




 Autor komentarza: CELko
Data: 13-09-2017 15:21:03 
Golovkin wygra przed czasem, zniszczy go swoją siłą.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 13-09-2017 15:59:44 
To ile kasy postawiliście na Gołowkina u buka?

Chyba cale swoje majątki.

Skoro taka pewność.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 13-09-2017 16:59:53 
Krusher glupi to jestes ty za tym swoim sowieckim idolem ktorego biednego wszyscy oszukuja:)

Kogo polozyle jednym ciosem? Khana?
Chavez byl trupem w tej walce a jacons byl duzo wiekszy od ggg a na deski padl udajac ze jest ok ale prad w brode poszedl.
Mitycznu Kowaliow wlasnie jest niby bohaterem, brak kondycji i dyscypliny sie zemscil a pozniej placz...

Canelo nie ma szans doholowac do konca, on nie ma nog jacobsa aby uciekac tyle czasu. Jedynym rywalem ktory chcial mu zrobic kuku b dloyd lara i cotto czyli szkola boksu, walek i bardzo rowna walka z malym i past cotto.
Sory rudzielcy ale takie realia
 Autor komentarza: SebKarwowski
Data: 13-09-2017 18:11:30 
Zobaczcie sobie pierwszą rundę walki Canelo- Jose Miguel Cotto. Nie bardzo widzę aby Alvarez wytrzymał z Gołowkinem. Obaj potrafią to samo ale Kazach za duży i silny.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 13-09-2017 18:25:26 
GGG walczył z samymi na topie.

Natomiast Canelo pokonał tylko "trupa" "odwodnionego" ."rozbitego" "kontuzjowanego" "starego" "ślepego" "garbatego" "bez nogi" "bez ręki"

Czyli nikogo.
 Autor komentarza: Mars
Data: 13-09-2017 19:03:08 
"- Gołowkin lubi być agresywny i iść na rywala. Ja z kolei lubię takich przeciwników, bo mogę boksować z kontry. Nasze style idealnie do siebie pasują. Zamierzam go kontrować bardzo mocnymi ciosami i na końcu zastopować - dodał Alvarez."

Czytam to i nie dowierzam..., skoro nawodniony Daniel Jacobs unikając ostatniego ważenia i rezygnacji z pasa IBF, wychodząc na ring ważąc w limicie półciężkiej spierdala jak tylko może żeby ogłosić sukces że przetrwał do końca walki?
To jak starcie Alvareza mam widzieć? :)
 Autor komentarza: AdRem
Data: 14-09-2017 00:09:26 
@Mars, niemniej jednak Golden Boy zdecydowal sie zaryzykowac. A przeciez Canelo to ich kura znoszaca zlote jaja. Wnioskuje zatem ze maja Golovkina rozpisanego na elementy pierwsze i widze szanse na zwyciestwo. Nie skreslalbym Canelo tak latwo w tym pojedynku ale fakt faktem GGG faworytem.
@KnockinOnHeavensDoor, moze troche przecieniam jego sile natomiast mam wrazenie ze ty jej niedoceniasz. Jednak ostatnie jego 3 KO to pieknie poskladani Kirkland, Khan i Smith. Cotto i Chaveza tak latwo sie nie nokautuje. I co wazne to to ze GGG jak juz ktos sie go osmieli uderzyc to lapie ciosy na jape. Takze Canelo bedzie mial szanse cos ciekawego ulokowac zapewne. Ale tak jak juz pisalem i serce i raczej papier przemawiaja za GGG.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.