SAUNDERS: ZWYCIĘZCA WALKI CANELO vs GGG ALBO WYŻSZA KATEGORIA
W sobotni wieczór w Londynie - na kilka godzin przed starciem Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO) za oceanem, do drugiej obrony tytułu mistrza świata wagi średniej federacji WBO podejdzie Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO). Brytyjczyk ma nadzieję, że potem będzie mu dane spotkać się ze zwycięzcą konfrontacji GGG z Canelo w pełnej unifikacji wszystkich czterech pasów.
Póki co champion World Boxing Organization musi skoncentrować się na najbliższej przeszkodzie, bo przecież Willie Monroe Jr (21-2, 6 KO) nie zamierza łatwo oddać pola. Efektowna wygrana może jednak otworzyć furtkę do walki o wszystkie tytuły. Saunders mający stałe problemy z uzyskaniem wymaganego limitu wagi średniej szuka wielkich walk na granicy 160 funtów, a jeśli ich nie znajdzie, być może będzie zmuszony powędrować do wyższej kategorii, super średniej.
- Ta długa przerwa była stresująca. Najpierw kłopoty zdrowotne, potem kolejny rywal, Avtandil Khurtsidze, tuż przed walką został aresztowany. Trzeba nauczyć się radzić sobie z takimi sytuacjami. Jestem bardzo duży jak na warunki wagi średniej i nie zamierzam oddawać swoich atutów, ale prawda jest taka, że nie obawiałbym się nikogo w kategorii super średniej. Sparowałem zresztą ze światową czołówką tej dywizji i radziłem sobie z nimi naprawdę dobrze. Chciałbym na początku przyszłego roku spotkać się z Gołowkinem bądź Alvarezem, w zależności od tego, który z nich zwycięży. Ale jeśli to się nie uda, być może przejdę do wagi super średniej - mówi Saunders, który jako jedyny zadał porażkę Chrisowi Eubankowi Jr, jednemu z faworytów turnieju WBSS w limicie 76,2 kg.
Ten cyganski pomiot powinien oddac pas bez walki. Szkoda sie kompromitowac. Czy Golovkin czy Canelo wynik bedzie ten sam - ciezkie KO.