ANTHONY JOSHUA CHCIAŁBY ZABOKSOWAĆ KIEDYŚ W AFRYCE
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) ma przed sobą zobowiązania wobec organizacji IBF i walkę z oficjalnym pretendentem, Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Ale w planach na najbliższą przyszłość jest również występ w Afryce.
Mistrz olimpijski z Londynu oraz aktualny champion WBA/IBF wagi ciężkiej reprezentuje barwy Anglii, lecz jego matka była Nigeryjką, zaś ojciec miał nigeryjskie korzenie.
AJ skrzyżuje rękawice z Bułgarem 28 października na stadionie Millennium Stadium w Cardiff. A co potem?
- Walka z Kliczką w obecności 90 tysięcy kibiców, te zwroty akcji i wygrana na koniec sprawiły, że po zakończeniu kariery będę często wracał myślami do tego starcia. Było tam wszystko i spełniłem jedno ze swoich marzeń. Teraz natomiast chciałbym zaboksować w Afryce, tak jak kiedyś Muhammad Ali. To był jeden z największych mistrzów w historii. Taki pojedynek w Afryce znaczyłby dla mnie naprawdę wiele - mówi Joshua.
Nigeria jest rabowana przez korporacje naftowe zreszta jak wiekszosc kolonii ,a religia jest narzedziem ,bo stara zasada glosi, dziel i rzadz ..Dodatkowym czynnikiem destabilizujacym kraj jest podzial polityczny ,dotyczy to prawie calej Aryki ,czyli umieszczono w jednym kraju zwasnione plemiona ,a to ulatwia manipulacje spoleczenstwem dodajac religie mamy mieszanke wybuchowa ,co ulatwia okradanie