AUSTIN TROUT ŻĄDA 40 MLN DOLARÓW ODSZKODOWANIA OD WBO
Były mistrz świata w wadze junior średniej Austin Trout (30-3, 17 KO) złożył pozew sądowy przeciwko federacji WBO, w którym domaga się 40 milionów dolarów odszkodowania.
Niespełna 32-letni Amerykanin utrzymuje, że federacja pogwałciła ustawę im. Muhammada Alego. Swoją opinię opiera na tym, że WBO bez uzasadnienia usunęła go z rankingu kategorii junior średniej.
Po porażce pod koniec 2013 roku z Erislandym Larą (24-2-2, 14 KO), z którym walczył o pas tymczasowego mistrza WBA, Trout został umieszczony przez WBO na dziewiątym miejscu w zestawieniu w limicie 154 funtów. Później na przestrzeni trzynastu miesięcy pokonał czterech rywali i awansował na czwartą lokatę. Trzej wyżej notowani pretendenci nie byli wówczas dostępni, w związku z czym to właśnie Trout powinien był walczyć o mistrzostwo świata. Jak jednak twierdzi, federacja bez przyczyny usunęła go ze swojej listy, a na jego miejsce wskoczył Liam Smith (25-1-1, 14 KO), który potem zdobył wakujący pas WBO.
Francisco Valcarcel, prezydent federacji, broni się, że Trout podpisał kontrakt na walkę z Joeyem Hernandezem we wrześniu 2015 roku i dlatego nie mógł rywalizować o wakujące trofeum ze Smithem.
- Zarówno Trout, jak i Smith zostali usunięci [z rankingu], ale Trout nie poprosił, aby go do niego przywrócono, a miał takie prawo. Smith złożył odpowiedni wniosek i dlatego wyznaczyliśmy go do walki z naszym innym mistrzem, właścicielem pasa NABO. Trout był już po prostu zobligowany do walki z Hernandezem, kiedy pojawiła się szansa pojedynku mistrzowskiego - tłumaczy.
Valcarcel będzie zabiegał o to, by sąd oddalił pozew.
W ubiegłej dekadzie inny znany bokser, Graciano Rocchigiani, z sukcesem pozwał na 31 mln dolarów federację WBC za pozbawienie go bez powodu tytułu mistrzowskiego. Z powodu tej porażki federacja omal nie zbankrutowała. Jej ówczesny prezydent Jose Sulaiman był zmuszony osiągnąć porozumienie z bokserem, które uchroniło WBC przed upadkiem.