STEVE CUNNINGHAM: ZAWODNICY MMA SĄ NIEWYGODNI W RINGU
Steve Cunningham (29-8-1, 13 KO), który zaboksuje w weekend na gali Mayweather-McGregor, twierdzi, że mistrz UFC może sprawić "Money" Floydowi problemy w początkowej fazie walki.
- Sparowałem z zawodnikami MMA. Początkowo są niewygodni, bo wyprowadzają ciosy w nietypowy sposób. Jako bokserzy jesteśmy przyzwyczajeni do walki w pewnym rytmie, ale oni walczą inaczej. Może to więc być z początku trochę niekomfortowe, ale nie będzie to dla Floyda żaden problem. Musi go zastopować. Jak McGregor wytrzyma pełny dystans, będzie to porażka dla boksu - oznajmił były mistrz świata w wadze junior ciężkiej.
41-letni Amerykanin nie ma wątpliwości, że McGregor "zostanie zniszczony", a jak długo potrwa walka, to już jego zdaniem zależy w dużej mierze od tego, jaką taktykę zastosuje Irlandczyk. - Myślę w każdym razie, że zostanie zastopowany w piątej lub szóstej rundzie - stwierdził.
Rywalem Cunninghama w hali T-Mobile Arena w Las Vegas będzie Andrew Tabiti (14-0, 12 KO), zawodnik ze stajni Mayweathera, który położy na szali tytuł NABF w kategorii junior ciężkiej.
Weryfikacja Tabitiego, jesli wygra to Cunna mozna spróbować ściągnąć do Polski dla naszych cruiserów. Szkoda, że Cieślak zawieszony no ale mamy Balskiego i Masternaka który może powróci do starych nawyków i zakończy robotyczny styl
Paweł Wolak?
Trochę wojenek stoczył i zapewne z obawy o zdrowie dał sobie spokój.
Poza tym jak nadal ciężko pracuje (nocki przy remoncie dachów) to na mma może nie mieć czasu.
znalazlem tylko info z 2014, dalej nic nawet na twitterze https://twitter.com/pawelwolak