DANA WHITE: McGREGOR MOŻE ZOSTAĆ NAJWIĘKSZĄ GWIAZDĄ NA ŚWIECIE
Dana White mocno wierzy, że Conor McGregor dokona tego, co wydaje się niemożliwe. A jeśli istotnie zwycięży Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO), to stanie się największą gwiazdą na Ziemi, przekonuje prezydent UFC.
Debiutujący w zawodowym boksie Irlandczyk zmierzy się z najlepszym pięściarzem XXI wieku w nocy z soboty na niedzielę w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.
- Wszyscy krytykanci będą inaczej śpiewać w niedzielę. To nie będzie pojedynek bokserski, to będzie walka - mówi White.
- Nie znam drugiej takiej osoby jak McGregor. Jego pewność siebie, jego IQ, gdy idzie o walkę... Jeżeli trafi Mayweathera, to go zrani i znokautuje. Zwycięstwo będzie oznaczało, że jest największą gwiazdą sportów walki w historii. Jak go znokautuje, będzie największą gwiazdą na świecie - dodaje.
Mayweather jest oczywiście zdecydowanym faworytem, ale w Las Vegas większość ludzi grających w zakładach bukmacherskich stawia na zwycięstwo McGregora.
Mcgregor juz dawno wygral niezaleznie od przebiegu pojedynku - caly swiat dzisiaj wie kto to jest Conor McGregor. Jak wygra bedzie sprawca najwiekszej niespodzianki w historii boksu, jak przegra - no coz, przegral jako nowicjusz z jednym z najlepszych w historii tego sportu. Zadna ujma. Nawet bez jednego sprzedanego PPV zarobi tyle ze moze odejsc na emeryture. Jedyne co musi zrobic to nie dac sie zdyskfalifikowac, w niedziele rano bedzie bedzie multimilionerem.
Bylby. Z jednego prostego powodu - nikt tak naprawde NIE OCZEKUJE po nim zwyciestwa. Te wszystkie spekulacje, opinie ekspertow maja za zadanie jednynie podsycenie atmosfery. Ale nawet oni daja mu jedynie "szanse punchera" i to tylko w pierwszych 3-4 rundach kiedy Floyd bedzie go "wyczuwal" i obserwowal. Po tych pierwszych 10-12 minutach bedzie mial juz dobre rozeznanie jak wyprowadza ciosy, gdzie sie odslania przy ataku, jak reaguje na ciosy itd. To tez bedzie poczatek konca Mcgregora.
Wracajac do tematu - moze i Mcgregor jest pare funtow ciezszy ale co z tego? Nie jest bokserem i nigdy nie byl. Nie ma naturalnych reakcji bokserskich w momentach zagrozenia i to bedzie bardzo widoczne i absolutnie kluczowe. Mozemy byc wrecz pewni ze bedzie popelnial mnostwo bledow w obronie. Ludzie caly czas mowia o ataku ale calkiem zapominaja obronie. Jak ktos to jeszcze pare miesiecy temu zbieral cale mnostwo na sparingu od kogos pokroju Chrisa Van Herdeena bedzie sie bronil przed atakami kogos o szybkosci, precyzji i technice Floyda Mayweathera? Bez kasku, w szybkich 8oz rekawicach? No jak? A wiadomo jezeli bedzie sporo zbieral (a bedzie) to nokaut jest czyms co naturalnie moze sie wydarzyc....
Natomiast jezeli nawet przegra przez nokaut, to przegra z facetem uznawanym za jednego z najwiekszych w historii boksu w swojej pierwszej zawodowej walce w dyscyplinie w ktorej jest nowicjuszem. Zadna ujma. Wroci do UFC i dalej bedzie robil swoje tylko ze o 100mln dolarow bogatszy.
Ok. 100mln. tak ale nie o tym mówimy, nie do końca się zgadzam, uważam że są ci którzy realnie obstawiają Connora a nie sztucznie podsycają atmosferę, środowisko MMA nawet z Jędrzejczykową na czele, spore grono dziennikarzy, niektórzy promotorzy nawet bokserscy snują jakieś rozważania, w każdym razie jest całe środowisko które bardzo mocno liczy na Connora i gdyby tak nagle dostał KO w 2 rundzie i znieśli go z ringu to będzie to ogromna ujma i zawód ... ale wszystko jest kwestią tak na prawdę Floyda nie Connora, tego w jakiej jest dyspozycji, jeśli jest tym Floydem co kiedyś z walk z rudym, filipińczykiem i innymi wiadomo że McGregor jest bez szans, chyba że jednak coś się zmieniło ... tego nigdy nie wiadomo, osobiście obstawiam że Connor przegra na punkty, ewentualnie choć wątpię TKO w ostatnich rundach; natomiast w pełni zgadzam się z Twoim komentarzem odnośnie obrony Irlandczyka - też nie spodziewam się cudów :) w tej kwestii, będzie przyjmował mocno i czysto
"... i to tylko w pierwszych 3-4 rundach kiedy Floyd bedzie go "wyczuwal" i obserwowal. Po tych pierwszych 10-12 minutach bedzie mial juz dobre rozeznanie jak wyprowadza ciosy, gdzie sie odslania przy ataku, jak reaguje na ciosy itd."
To bardzo dziwne, że tylko Mayweatherowi przypisujesz tę umiejętność. Przecież McGregor właśnie słynie z obserwacji rywali i przewidywanej reakcji na to, co zrobią. Czemu w ringu bokserskim miałaby ta umiejętność zniknąć?
https://www.youtube.com/watch?v=WQwtBYdNDgU
Dlatego bo zawodnicy na tle ktorych Mcgregor dotychczas "slynal" z przewidywania reakcji walczac w stojce nie stanowia nawet ulamka umiejetnosci bokserskich jakie stanowi Floyd Mayweather. Zawodnicy MMA nad ktorymi dominowal Mcgregor w stojce w technikach czysto bokserskich nie prezentuja nawet umiejetnosci kogos na poziomie Mistrza Polski....
To czemu Malignaggiego nie znokautowal i musial ustawiac falszywy 'nokdaun'? :D