KOWNACKI vs SZPILKA OCZAMI MATEUSZA MASTERNAKA
Łukasz Famulski, Nagranie własne
2017-08-20
Od walki Adama Kownackiego (16-0, 13 KO) z Arturem Szpilką (20-3, 15 KO) minął już miesiąc, ale przy okazji rozmowy z Mateuszem Masternakiem (39-4, 26 KO) nie mogliśmy sobie darować, by na moment zahaczyć o ten temat. Zapraszamy.
Uważam że przydałoby mu się trochę doświadczenia (przed trenerką) u jakiegoś trenera w USA.
Kwestia podpatrzenia itd.
Jeżeli chodzi o Kownackiego to pierwszy do nauki podstaw boksu, drugi do psychologa i też przydałoby się aby się nauczył aby przy zadawaniu ciosów druga ręka była przy brodzie.
Jakby to miało wyglądać jak powyżej, to sukcesów w polskiej szkole boksu nie będzie długo ...
Co do Masternaka: skończył AWF czyli teoretycznie jako bokser powinien wyciągać co najlepsze z tego wykształcenia a jest odwrotnie...
Napięty "na koksowany" jak kulturysta przed każdą walką jakby pomylił dyscypliny...
Zero luzu i świeżości...
Niech lepiej promuje kulturystykę i ciężary... boksu on już raczej nie wypromuje albo będzie go ściągał w dół na równi pochyłej...
Nie nadaje się i tyle!
Takie jest moje skromne zdanie :)
Masternak to na chwile obecną nr2 w polsce jeśli chodzi o tą kategorie, szanuje twoje zdanie ale tu się grubo mylisz, jaka równia pochyła, facet trzyma wysoki poziom, walczy z niewygodnymi rywalami, najważniejsze walki przegrał po gospodarskim punktowaniu (wyjątek Drozd)
Jako pierwszy Kownacki jako drugi Szpilka.
@Clevland
Panowie,
Pamiętacie może walkę Mateusza z Łukaszem Janikiem? Dynamika, świeżość i taktyka pod wodzą Gmitruka?
A później rezygnacja z trenera i wyjazd do "hitlerowców" w celu zrobienia kariery i $$$.
Jak to się skończyło chyba nie trzeba przypominać, sukcesem raczej bym tego nie nazwał...
Mateusz wybrał "piniondze" a to że był beznadziejnie trenowany w szkoplandi i nie miał pleców to już inna sprawa...
A mógł zostać u Gmitruka, po Janiku może jeszcze jedna albo dwie walki i znając promotora Wasilewskiego, zalatwil by walkę o jakiś pas. Szanse na wygraną miałby wielkie, plecy też bo Wasilewski o to dba, ale wybrał "rodziców zastępczych" u największego wroga..
Masternak tego nie wykorzystał, pazerny pomyślał że najpierw kasa później może sukcesy...
Kasa może i jest, ale sukcesów nie było i przykro to stwierdzić ale już nie będzie...
Co do wyszkolenia to się chłopak cofnął, nabrał nawyków tej niemieckiej kolkowatej szkoły, a od tego się już nie uwolnisz! 😉