TYSON FURY JUŻ WRACA? 'NIECH TYLKO MINIE PAŹDZIERNIK'
Billy Joe Saunders (24-0, 12 KO), czempion WBO w kategorii średniej oraz bliski kolega Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO), nie ma wątpliwości, że były mistrz wagi ciężkiej wróci jeszcze na ring.
Nieaktywny od listopada 2015 roku Fury po raz kolejny ogłosił niedawno, że przechodzi na emeryturę. Saunders, podobnie jak wielu kibiców, w ogóle tego nie kupuje.
- Powiem wam coś, Tyson jeszcze wróci. Na sto procent znowu będzie rywalizować na najwyższym poziomie - stwierdził.
- W tej chwili po prostu zebrały się nad nim czarne chmury przez to zamieszanie z licencją bokserską. Sytuacja się nie wyjaśni do października, ale gdy październik będzie już za nami, Tyson z pewnością powróci. Osobiście uważam, że po jednej czy dwóch walkach będzie gotowy boksować z Deontayem Wilderem lub Anthonym Joshuą - dodał.
Brytyjska komisja bokserska zawiesiła Fury'emu licencję z powodu pozytywnego wyniku kontroli antydopingowej, którą przeprowadzono na początku 2015 roku. Śledztwo w tej sprawie cały czas trwa.
Saunders stoczy kolejną walkę 16 września w Londynie. Jego rywalem będzie Amerykanin Willie Monroe Jr (21-2, 6 KO).
Najpierw nie wróci a później o nim piszcie.
Głowy muszą polecieć. Jeśli Fury był na dopingu to nie powinno nigdy dojść do walki z Władimirem a facet zaraz po wpadce powinien zostać zawieszony i dawno by już było po sprawie (odbębnił by 12 miesięcy zawieszenie i już dawno by walczył dalej). Ktoś powinien odpowiedzieć za zatuszowanie sprawy i nie wyciągnięcie konsekwencji w odpowiednim czasie.
Przeciągają sprawę bo pewnie liczą że zastosują jakieś bzdurne przedawnienia. Oficjalne zawieszenie Tysona i orzeczenie że był na dopingu będzie oznaczało że komisja popełniła duży błąd gdyż nigdy nie powinna dopuścić do walki pięściarza który był na dopingu bądź pięściarza wobec którego się toczyło postępowanie.
Ojej, dalej boli ... a podobno czas leczy rany.
Co cię boli? Może pomożemy!
Pomyśl trochę bo to nie boli. Jeśli złapany został na początku 2015 roku to kiedy twoim zdaniem powinien za to odpowiedzieć? Po 10 latach toczenia walk? Jeśli był winny (decyzja jeszcze nie zapadła) to powinien być wtedy zawieszony a nie po kilku latach od tamtej wpadki normalnie po drodze walcząc.
To tak jakby po wpadce w przygotowaniach do walki z Wilderem Wawrzyk normalnie sobie boksował a za jakieś 2 lata by go nagle zawiesili. Kumasz? Nie chodzi o żaden ból tylko o suche fakty. Nie wiadomo dlaczego komisja nie wyciągnęła konsekwencji od razu i dlaczego informacje ujrzały światło dzienne tak późno ale nie jest to normalne i chyba rozumie to każdy logicznie myślący człowiek. Dla Fury'ego ta cała sytuacja też jest przecież nie wesoła bo facet ma zawieszoną karierę przez coś co stało się dawno temu a jeszcze nie zostały podjęte żadne postanowienia. Facet więc nie może walczyć a nawet nie wiadomo czy zostanie uznany winnym czy nie.
Fury zawalczył z Władkiem i po walce nagle okazało się że został wcześniej złapany na nandrolonie. Sprawa ciągnie się do dnia dzisiejszego i nie było do tej pory żadnej decyzji zaś Fury jest zawieszony. Jeśli więc uznaliby że jest winny twoim zdaniem normalnym byłoby to że doszło do walki z Władimirem? No chyba raczej nie bardzo. Tylko o to mi chodzi. Wyłącz te durne myślenie jakobym bronił Kliczkę bo Kliczce nic to nie pomoże w tym momencie. W normalnej sytuacji komisja po złapaniu go na koksie powinna od razu podjąć decyzję czy facet był winny czy nie i na tej podstawie podjąć pewne kroki tj albo oczyścić go z zarzutów albo zawiesić natomiast na pewno normalnym nie jest dopuszczenie go do walki jakby nic się nie stało po czym powrót do tematu i debatowanie czy brał czy nie i czy go karać czy nie. Cały problem polega na tym że jeśli by teraz uznać że Fury był winny to facet rzeczywiście nie powinien być wtedy do walki dopuszczony bo zapewne wyleciałby z rankingów i został zawieszony- to normalna procedura w przypadku wpadki dopingowej.
Nie rozumiem więc gdzie objawia się ten mój ból dupy. To po prostu durna sytuacja którą stworzyła komisja za co ktoś powinien odpowiedzieć.
Kolejnym udziwnieniem całej tej sytuacji jest też to że złapany został tak Tyson jak i Hughie. Ten pierwszy ma zawieszoną licencję z tego powodu i debatują co z nim zrobić a drugi właśnie szykuje się do walki o pas mistrzowski. Gdzie tu logika?? Skoro Hughie może walczyć w trakcie śledztwa to dlaczego Tyson nie? No i co jeśli stwierdzą że Hughie był winny? Jak go ukarać? Odebrać pas który może zdobyć i zawiesić? A co na to Parker? Może nie chciałby walczyć z kimś kto za moment może zostać zawieszony?
Jak ukarać gości wstecz?
Ktoś sugerował że sprawa jest rozwiązana, Fury dostaną naganę i rozejdzie się po kościach. Pytanie w takim razie dlaczego tyle to trwa i to o czym wspomniałem wyżej- dlaczego jeden może walczyć o najwyższe trofea a drugi nie może wrócić?
Prosze bardzo:
http://bit.ly/2x0ytUJ
Pozdrawiam serdecznie!