MALIGNAGGI: McGREGOR STRACIŁ NA SPARINGU 2 PUNKTY ZA FAULE
Paul Malignaggi, który stoczył dwa sparingi z Conorem McGregorem, wyjawił, że w jednym z nich sędzia odebrał mistrzowi UFC dwa punkty za faule.
Sparing nie był oczywiście punktowany, ale w ringu był obecny arbiter. McGregor zatrudnił słynnego sędziego Joe Corteza, aby prowadził jego sparingi i pomógł mu przywyknąć do reguł panujących w ringu.
- W drugim sparingu sędzia arbiter mu dwa punkty za uderzenia w tył głowy. On musi się nauczyć przestrzegać zasad, bo był trochę zagubiony w tym, co robił, zwłaszcza w półdystansie. Próbuje klinczować i ściągać głowę rywala. Walka w półdystansie w boksie całkowicie różni się od walki w półdystansie w MMA. Nie można łapać przeciwnika. Zostanie zdyskwalifikowany, jeśli będzie bić w tył głowy i ją ściągać - oznajmił Malignaggi.
FLOYD O SPARINGU McGREGOR-MALIGNAGGI >>>
Druga sesja sparingowa była ostatnią, jaką były bokserski mistrz dwóch kategorii wagowych stoczył z Irlandczykiem. Po niej opuścił jego obóz, zarzucając ludziom McGregora manipulowanie zdjęciami i nagraniami ze sparingu, tak aby ukazać Malignaggiego w jak najgorszym świetle.
McGregor kończy już przygotowania do wielkiego pojedynku z Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO). Walka odbędzie się za tydzień, 26 sierpnia, w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.