GOŁOWKIN ZAKOŃCZY KARIERĘ? TRENER WYJAŚNIA
Szkoleniowiec Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) zdementował plotki, jakoby Kazach planował zakończyć karierę bokserską po walce z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO).
- Giennadij powiedział [w wywiadzie], że żona poprosiła go, by spędzał więcej czasu w domu, a ponieważ nie zna perfekcyjnie języka [angielskiego], ktoś źle to zinterpretował. Która kobieta nie chciałby, żeby mąż był więcej w domu? - powiedział Abel Sanchez.
Kazach i Meksykanin skrzyżują rękawice 16 września w hali T-Mobile Arena w Las Vegas. Sanchez podkreśla, że przygotowania jego podopiecznego przebiegają jak dotąd zgodnie z planem.
- Trenujemy już od czterech tygodni, wszystko idzie dobrze, czekamy już na dzień walki - oznajmił.
Dodał, że w stawce znajdą się wszystkie pasy, które Gołowkin dzierży w kategorii średniej, mimo że Alvarez nie chce boksować o tytuł WBC.
- Będziemy bronić czterech trofeów - WBC, WBA, IBF i IBO. Gra będzie się toczyć o wszystkie posiadanie przez Giennadija tytuły. Co postanowi "Canelo", to już jego sprawa - stwierdził.
Meksykanin zapowiedział, że nie wniesie opłaty sankcyjnej, która upoważnia do rywalizowania o pas WBC. 27-latek ciągle ma federacji za złe, że w ubiegłym roku, kiedy posiadał ten tytuł, nalegała, by podjął walkę z mającym status obowiązkowego pretendenta Gołowkinem. Alvarez wyjaśnia, że nie mógł się tym wówczas zajmować, ponieważ miał na głowie sprawę sądową ze swoim byłym promotorem.
Mowiac ze zakonczy kariere Genaddy mial na mysli ze "zakonczy kariere Canelo".......