JACOBS: WKRÓTCE WYJDZIE TO, CO ZROBIŁEM GOŁOWKINOWI
Daniel Jacobs (32-2, 29 KO) ma zaboksować na Brooklynie 14 października. Walka z jego udziałem będzie główną atrakcją gali Premier Boxing Champions, którą pokaże za oceanem telewizja Fox. Dla Amerykanina będzie to powrót po nieznacznej przegranej punktowej z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO). Daniel przekonuje, że on w tym pojedynku nie ucierpiał, natomiast Kazachowi marcowa walka zabrała dużo zdrowia, co - zdaniem pięściarza z Brooklynu, wkrótce wyjdzie.
35-letni Gołowkin 16 września skrzyżuje rękawice z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). Niektórzy zdążyli już zwątpić w "GGG" po ostatnim występie i stawiają na Canelo.
- Ciężko jest mi teraz znaleźć rywala. Nasze propozycje odrzucali David Lemieux czy Billy Joe Saunders. Ci wszyscy zawodnicy zobaczyli, na co mnie stać i co zrobiłem z Gołowkinem. Zresztą wkrótce zobaczycie znacznie więcej, bo skutki tej walki odbiją się na Gołowkinie bardzo poważnie - przekonuje Jacobs.
Jacobs niech nie przesadza, zawalczyl niezle ale bez przesady z tym "po tym co mu zrobilem"...
Golovkin
Landed 231
Thrown 615
Percent 38%
Jacobs
Landed 175
Thrown 541
Percent 32%
Zeby na nim sie przypadkiem nie odbily skutki tego pojedynku....
:D:D:D:D:D
Wiadomo, że reklamy i oglądalności Canelo nie trzeba, bo on ma kibiców i to zagorzałych ma od chUj@....
Dla mnie walka niewiadoma.
Canelo jest mniejszy i wygląda na to , że przegra, ale zobaczymy, na pewno nie jest chłopcem do ubicia ot tak...
Ja osobiscie mysle ze Alvarez wygra na punkty......Nie da sie Golovkinowi stlamsic i znokautowac a sedziowie zrobia reszte.....Golovkin musi wyygrac przez KO zeby wygrac - moze sie udac, moze sie nie udac. Moim zdaniem rudy ma spore szanse przetrwac i to mu wystarczy do zwyciestwa. Oczywiscie niczego bardziej nie chce niz to zeby Golovkin wytarl nim ring ale moze byc ciezko.....Mam nadzieje ze sie myle.
nie mniej ze względu na styl obu ofensywny walka zapowiada się rewelacyjnie !
"Zeby na nim sie przypadkiem nie odbily skutki tego pojedynku...."
Biorąc pod uwagę to, co ostatnio wygaduje obawiam się, że już się na nim odbiły...
Do co Cykanelo vs GGG. Cykanelo to dobry bokser, nie jest bez szans na punkty, ale jednak nie ma tej energii co Kazach i jesli Giena bedzie madrze dysponowal silami, da sobie ze 2 rundy na wypoczynek i sam siebie fizycznie nie zajedzie, to zajedzie SILOWO meksykanca.