PROMOTOR JOSHUY: WILDER DOPIERO LATEM 2018 ROKU

Promotor Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) mówi, że nie ma mowy, by Deontay Wilder (38-0, 37 KO) wskoczył na miejsce Władimira Kliczki (64-5, 53 KO) i zmierzył się z Anglikiem w listopadzie na ringu w Las Vegas.

Właśnie w tym terminie Joshua miał boksować z Ukraińcem, ale w czwartek Kliczko ogłosił, że kończy bokserską karierę. Wilder proponował, że w tej sytuacji to on zmierzy się z AJ-em w pojedynku unifikacyjnym, ale sprawa nie jest tak łatwa, jak życzyłby sobie "Brązowy Bombardier", bo Anglik jest zobligowany do walk w obowiązkowej obronie dwóch posiadanych przez siebie tytułów.

Eddie Hearn, promotor Joshuy, doradził Wilderowi, by znalazł sobie na razie innego rywala - i najlepiej lepszego niż ci, z którymi boksował ostatnio. Amerykanin często jest krytykowany za starcia z mało wymagającymi oponentami.

- Zamiast zaboksować z kimś wartościowym, Wilder ciągle tylko rzuca wyzwania ludziom, z którymi wie, że nie może walczyć - powiedział szef stajni Matchroom Boxing.

- Teraz musimy się zmierzyć z Kubratem Pulewem, później z Luisem Ortizem, a dopiero latem przyszłego roku, jeśli Wilder nadal będzie miał pas, AJ będzie mógł zaboksować z nim. Joshua jest w stu procentach gotowy na każdego z nich, chce zdobyć wszystkie tytuły. Będzie to trudne, ale ten młody człowiek nie boi się nikogo - dodał.

Nie wiadomo na razie, kiedy dokładnie dojdzie do walki Joshua-Pulew. Obozy obu pięściarzy mają do 3 września czas na osiągnięcie porozumienia w sprawie organizacji tej potyczki. Jeśli tego nie zrobią, odbędzie się przetarg.