Na decyzję Władimira Kliczki (64-5, 53 KO), który ogłosił dziś, że kończy bokserską karierę, reaguje nie tylko świat sportu, ale i polityki.
Prezydent Ukrainy Petro Poroszenko podkreślił, że Kliczko "stał się symbolem zwycięstwa i wysławił Ukrainę na cały świat".
- Jego triumfy na zawsze pozostaną w naszej pamięci jako przykłady żelaznej woli. Ukraina jest z ciebie dumna, mistrzu! - stwierdził.
Premier Wołodymyr Hrojsman podziękował z kolei byłemu mistrzowi wagi ciężkiej za "niedoścignione pojedynki i zwycięstwa". Życzył też Kliczce sukcesów na nowych frontach.
"Dr Stalowy Młot" przeszedł na emeryturę po 21 latach zawodowej kariery. Jeszcze niedawno wydawało się, że w listopadzie stoczy pojedynek rewanżowy z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), z którym po dramatycznej walce przegrał w kwietniu na stadionie Wembley. Ukrainiec uznał jednak, że przyszła pora skupić się na nowych wyzwaniach.