KTO DLA HORNA? JEŚLI NIE REWANŻ Z PACQUIAO, TO MOŻE CRAWFORD?
Jeśli Manny Pacquiao (59-7-2, 38 KO) nie będzie chciał rewanżu z Jeffem Hornem (17-0-1, 11 KO) i odejdzie na sportową emeryturę, kolejnym rywalem Australijczyka może być lider niższej dywizji - Terence Crawford (31-0, 22 KO).
Całą wspomnianą trójkę promuje stajnia Top Rank. Wszystko potwierdza Carl Moretti, wiceprezydent grupy oraz prawa ręka sławnego Boba Aruma.
Póki co Crawforda czeka za blisko dwa tygodnie pełna unifikacja aż czterech pasów kategorii junior półśredniej. Rywalem mistrza WBC/WBO będzie niespodziewany champion IBF/WBA, wciąż trochę niedoceniany Julius Indongo (22-0, 11 KO). Jeśli "Łowca" zrobi co do niego należy, w kolejnym starcie może awansować o ponad trzy kilogramy i zaatakować tytuł w trzecim limicie.
- Zobaczymy co wyjdzie z rewanżu Pacquiao z Hornem, od tego zależy również przyszłość Crawforda. Bo jeśli Manny zdecyduje się przejść na emeryturę, wówczas Horn mógłby się zmierzyć z Crawfordem - nie ukrywa Moretti.
MAYWEATHER JR - MIĘDZY WIERSZAMI, OSKARŻA PACQUIAO O DOPING >>>
Obchodzący wkrótce okrągłe, 30. urodziny Terence w przeszłości piastował również pas WBO wagi lekkiej.