PROMOTOR JOSHUY I WHYTE'A: W KOŃCU DOJDZIE DO TEGO REWANŻU
Za dwa i pół tygodnia Dillian Whyte (20-1, 15 KO) zadebiutuje na ringu amerykańskim. Pierwotnie miał zmierzyć się z porozbijanym Michaelem Grantem, lecz wobec protestów kibiców wycofano się z tego pomysłu. Wkrótce poznamy nazwisko nowego rywala, ale Whyte ma w perspektywie ewentualny rewanż z mistrzem IBF/WBA wagi ciężkiej, Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO), bądź atak na tron World Boxing Council.
Panowie zmierzyli się w grudniu 2015 roku. AJ zwyciężył po brutalnym prawym podbródkowym w siódmej rundzie, lecz w drugiej sam był już nad przepaścią, gdy na moment zagapił się i zainkasował prawy sierp na szczękę. Wydaje się, że rewanż to już tylko kwestia czasu, choć póki co AJ ma inne zobowiązania.
- Ich druga walka byłaby czymś naprawdę wielkim dla kibiców w tym kraju. Anthony ma na celowniku czterech zawodników, z jakimi chciałby się zmierzyć.To rewanż z Kliczką, Tyson Fury, Deontay Wilder i właśnie Whyte po raz drugi - mówi Eddie Hearn, promotor obu Anglików.
Póki co jednak szef stajni Matchroom chciałby zestawić Whyte'a z Deontayem Wilderem (38-0, 37 KO), mistrzem według organizacji WBC.
- Złożyliśmy już Wilderowi trzy naprawdę dobre propozycje. To były bardzo dobre pieniądze i wydaje się, że jego zespół jest zainteresowany. To byłaby świetna walka. Ludzie unikają Dilliana, bo ma twardą szczękę i potrafi naprawdę mocno uderzyć prawą ręką. Jeśli Wilder chciałby zbudować odpowiedni market przed starciem unifikacyjnym z Joshuą, to byłoby znakomite rozwiązanie. Choć na pewno ryzykowne. Tak czy siak Whyte doczeka się w końcu rewanżu z Joshuą - dodał Hearn.
za to wilder (ktoremu kibicuje!) odmawiajac walki z whyte'm za najgrubszy hajs w swej karierze ever zwyczajnie mnie wk..
meczmejking bumontaja to kptina i zenada. WBC tez sobie robi jaja z obowiazkowym pretendenten w postaci stiverne ktory ostatnio walczyl prawie 2 lata temu. kpina goni kpine.
Bilety sie nie sprzedawaly.
Oczywiście w tym momencie to odległa sprawa bo jak napisałeś AJ ma co robić. Jak nie Klitschko w walce w której wszystko może się zdarzyć to Kubrat Pulev. A jest jeszcze i Ortiz który ma nie wiedzieć czemu jakieś prawa do pasa WBA. Dillian też w sumie ma inne plany bo do AJ-a zawsze można wrócić.
ale i tak White jak Miller byliby najtrudniejszymi rywalami Wildera