MALIGNAGGI: McGREGOR RACZEJ NIE ZNOKAUTUJE JEDNYM CIOSEM
Paul Malignaggi stwierdził, że Conor McGregor prawdopodobnie będzie potrzebować czegoś więcej niż lucky punch, jeśli chce wygrać z Floydem Mayweatherem Jr (49-0, 26 KO).
Właśnie siła ciosu ma stanowić jeden z atutów skazywanego na porażkę mistrza UFC, ale Malignaggi, który miał niedawno okazję sparować z Irlandczykiem, podkreśla, że nie jest ona wcale aż tak duża.
- Każdy może znokautować jednym ciosem, jeśli trafi w punkt. Nawet ja mam na koncie dwa nokauty po jednym uderzeniu. Conor ma siłę, by znokautować cię jednym ciosem, ale prawdopodobnie mu się to nie uda. Nawet jeśli jednak cię nie znokautuje, to przynajmniej zdobędzie twoją uwagę, pomyślisz sobie, że nie chcesz już więcej przyjmować takich uderzeń. Ma siłę, którą trzeba szanować, tyle - oznajmił.
Wszystko o walce MAYWEATHER-McGREGOR >>>
"Magik" jak dotąd sparował z McGregorem tylko raz. Przyznał, że spodziewał się częstszych treningów i nabrał przez to podejrzeń co do szczerości zamiarów obozu Irlandczyka względem jego osoby.
- Conor to geniusz marketingu i tak sobie myślę... Wezwali mnie na sparingi w ubiegłym tygodniu, choć uprzedzałem, że będę musiał wyjechać na galę Broner-Garcia i mówiłem że lepiej by było, gdyby wezwali mnie już po niej. Oni jednak odparli, że nie, że chcą mnie właśnie teraz. I okazało się, że sparowaliśmy tylko raz. Boksowaliśmy w czwartek, ale nie w sobotę, a mieliśmy to w planach. Zacząłem się więc zastanawiać, czy sprowadzili mnie po to, żebyśmy razem pracowali, czy żeby narobić więcej szumu wokół tej walki. Zobaczymy, jak to będzie, kiedy wrócę - powiedział.
Pojedynek Mayweather-McGregor odbędzie się 26 sierpnia w Las Vegas.