POWAŻNE WYZWANIE PRZED MARCINEM SIWYM
Przez ponad pięć lat zawodowej kariery Marcin Siwy (17-0, 6 KO) pozostaje niepokonany, ale jak dotąd spotkał się tylko z jednym wymagającym rywalem - Michaelem Sprottem. Dodajmy jednak, że Anglik jest już na schyłku kariery i dziś to cień tego boksera, który nokautował mistrza olimpijskiego Audleya Harrisona. Tym razem jednak pięściarz z Częstochowy stanie przed naprawdę trudnym zadaniem.
Polak wciąż jest młody jak na standardy wagi ciężkiej, bo niedawno kończył dopiero 26 lat. Ale od pewnego czasu jego kariera przestała się rozwijać. Prowadzący go Mariusz Grabowski z grupy Tymex Boxing Promotion - wraz z samym zawodnikiem, postanowili więc zaryzykować. Tak oto brązowy medalista mistrzostw świata juniorów z 2009 roku kolejny pojedynek stoczy na wyjeździe - 30 września podczas gali w Magdeburgu.
Tam jego rywalem będzie również niepokonany, blisko dwumetrowy Tom Schwarz (19-0, 12 KO). Jeszcze młodszy, 23-letni Niemiec, w przeszłości zdobywał młodzieżowe tytuły organizacji WBO i WBC, a teraz jest w posiadaniu interkontynentalnego pasa WBO. W najnowszym światowym rankingu federacji WBO zajmuje bardzo wysokie czwarte miejsce w wadze ciężkiej. Jeśli więc Polakowi udałoby się sprawić niespodziankę, z marszu nabyłby prawa ewentualnego pretendenta do tytułu mistrza świata.
MARCIN SIWY: SERWIS SPECJALNY >>>
Schwarz w tym roku najpierw wypunktował doświadczonego Ivicę Bacurina, by pod koniec kwietnia znokautować w drugiej rundzie Adnana Redzovicica. Z kolei Siwy ma tylko jeden start na koncie. W swoim mieście dwa miesiące temu pokonał na punkty 150-kilogramowego Tornike Puritczamiaszwilego. Jako iż pojedynek w Magdeburgu będzie się toczył i interkontynentalny pas organizacji WBO, został on zakontraktowany na dwanaście rund. Jak dotąd Marcin stoczył tylko jedną walkę ośmiorundową.
Siwy to prymityw bez umiejetnosci i warunkow. Bez obrazy.
W życiu tyle nie ma..jak ma 180 to będzie dobrze..