BRONER DO DZIENNIKARZY I BUKMACHERÓW: POPIER***IŁO WAS!
Mikey Garcia (36-0, 30 KO) i Adrien Broner (33-2, 24 KO) spotkali się w czwartek na ostatniej konferencji prasowej przed pojedynkiem, który w nocy z soboty na niedzielę odbędzie się w hali Barclays Center na Brooklynie.
- To walka, po której wszyscy spodziewają się wielkiego show. Wszyscy o niej mówią, więcej niż nawet o walkach mistrzowskich. To mówi samo za siebie. Broner to świetny zawodnik, jest zmotywowany, głodny sukcesu. Wie, o co toczy się gra. Nie pozwolę jednak, by stanął mi na drodze. Nie pokazałem jeszcze najlepszego, co mam do zaoferowania. Mam zamiar to zrobić w sobotę - powiedział stawiany w roli faworyta Garcia.
- Dziękuję Bogu za tę szansę, mojemu zespołowi, Mayweather Promotions, oczywiście Alowi Haymono, sztabowi Garcii... No dobra, a teraz do rzeczy. Popier***iło was wszystkich, jesteście na haju! Żeby on był faworytem 5-1?! Wiem, że czują się pewni swego, że pewny jest Robert Garcia [brat i trener Garcii], zwłaszcza po tym, jak pokonał mnie [jego inny zawodnik] Marcos Maidana. Ale to nie jest je***y Maidana! Ten gość niczego mi nie zrobi. To będzie łatwizna, a kiedy już wygram, wy wszyscy [wskazuje dziennikarzy], którzy wypisujecie o mnie te złe historie, napiszcie w końcu coś dobrego. To przez was świat mnie postrzega w taki, a nie inny sposób - oznajmił z kolei Broner.
Poza Garcią i Bronerem w Barclays Center wystąpi m.in. Jermall Charlo (25-0, 19 KO), były mistrz IBF w wadze junior średniej, który zmierzy się w wyższym limicie z Jorge Sebastianem Heilandem (29-4-2, 16 KO). Dojdzie też do ciekawego pojedynku w wadze ciężkiej pomiędzy Jarrellem Millerem (18-0-1, 16 KO) a Geraldem Washingtonem (18-1-1, 12 KO).
W innej walce wystąpi natomiast jedna z najbardziej utytułowanych pięściarek w historii, mistrzyni olimpijska z Londynu i pięciokrotna mistrzyni świata Katie Taylor (5-0, 3 KO). Rywalką Irlandki będzie Amerykanka Jasmine Clarkson (4-8, 0 KO).
"To przez was (przez hieny) świat mnie postrzega w taki, a nie inny sposób"
Powiedział grzeczny, niewinny Broner po rzuceniu paru faków w publikę :D