FLOYD I CONOR ZAPŁACĄ ZA BILETY, A 2 KIBICÓW DOSTANIE JE ZA DARMO
Niezwykle trudno jest zdobyć bilety na walkę Floyda Mayweathera Jr (49-0, 26 KO) z Conorem McGregorem, ale dwóm osobom się poszczęści. Wylosują je w najbliższą sobotę na gali Garcia-Broner w hali Barclays Center na Brooklynie.
Hitowy pojedynek słynnego pięściarza z mistrzem UFC zobaczy z trybun T-Mobile Arena w Las Vegas około 20 tysięcy kibiców. W otwartej sprzedaży wejściówek jest jednak mniej, a żeby je kupić, trzeba wydać sporą sumę. Najtańsze kosztują 500 dolarów, najdroższe - 10 tysięcy.
Kibice w Nowym Jorku mają jednak niepowtarzalną okazję, by dostać je niemal za darmo - w cenie biletu na galę Garcia-Broner. Te są oczywiście dużo bardziej przystępne - zaczynają się od 50 dolarów (i ciągle znajdują się w sprzedaży).
Co ciekawe, wejściówki na pojedynek Mayweather-McGregor muszą kupować nawet sami zawodnicy. Zwykle pięściarze otrzymują komplet biletów do rozdania bliskim, jednak tym razem niczego za darmo nie dostali. Podobnie Dana White, szef UFC, i wszyscy inni.
- Walka Mayweather-Pacquiao to była pod tym względem tragedia. Sam swoje bilety dostałem dopiero na dzień przed pojedynkiem. Ludzie nie mogli się doczekać obiecanych wejściówek i przez to rezygnowali z przyjazdu. Ucierpiała na tym wszystkim nie tylko sama walka, ale i miasto Las Vegas. To była katastrofa. Chcieliśmy tego uniknąć, chciałem, żeby tym razem każdy musiał kupić własne bilety. Ja kupuję swoje, UFC swoje, Conor, Floyd, Al Haymon... Wszyscy płacą za swoje bilety - oznajmił White.
Pojedynek Mayweather-McGregor odbędzie się 26 sierpnia.