MARCIN REKOWSKI KOŃCZY KARIERĘ!
Niestety skończy się na zapowiedziach... Marcin Rekowski (17-5, 14 KO) nie zawalczy 9 września w Radomiu z Siergiejem Werwejko (6-1, 4 KO). Szkoda, bo szykowała się fajna walka. Zmęczony utarczkami z promotorami "Reks" postanowił ogłosić zakończenie długiej, ładnej kariery.
Rekowski zwala winę na kłopoty zdrowotne, ale i nieporozumienia z Andrzejem Wasilewskim. Nie pierwszy i zapewne nie ostatni...
"Boks zawsze był częścią mojego życia i zawsze będzie, jednak muszę odłożyć go na drugi plan. Ma na to wpływ wiele czynników - głównie zdrowotnych, ale nie tylko. Jestem zmęczony dogadywaniem się z promotorem. Większość z nas boryka się w życiu z różnymi problemami, ale myślałem, że jeżeli dżentelmeni zawierają umowę, to się z niej wywiązują. Niestety Pan Wasilewski najwidoczniej uważa inaczej. Wcześniej mieliśmy lepsze relacje - Pan Andrzej załatwiał walkę, ja wchodziłem do ringu i robiłem swoje. Nie otrzymywałem żadnej pomocy trenerskiej, lekarskiej, suplementacyjnej, jak inni zawodnicy, ale dawałem radę. Niestety zmęczyłem się proszeniem o resztę należności za ostatnią walkę. Może Panu Andrzejowi teraz się gorzej powodzi - nie wiem, bo nie raczy odebrać mojego telefonu" - napisał na jednym z portali społecznościowych Rekowski.
Marcin zasłynął na naszym podwórku wygranymi nad Elijah (TKO 5) i Oliverem McCallem (PKT 10), Dannym Williamsem (TKO 4), Mateuszem Malujdą (KO 3), Gbengą Oluokunem (KO 5) czy Albertem Sosnowskim (TKO 7). Nigdy nie był wirtuozem techniki i szybkości, ale bił jak młotem i zawsze dawał widowiskowe walki. Będzie go brakowało... Redakcja BOKSER.ORG życzy pomyślności na nowej drodze życia!
Ah ten umeczony Wasilewski...
Skoro pan Andrzej zalega panu Marcinowi z wypłatą, ten drugi powinien dochodzić swoich należności w sądzie. Chyba, że z wiążącej obie strony umowy wynika, że jednak żadne pieniądze się mu nie należą i zostaje mu tylko użalanie się nad sobą w mediach.
Rękowski = bardzo przeciętny rzemieślnik, którego wyjaśnił Takam
Ja nie wiem, czy AW jest w ogóle czynny zawodowo jako adwokat.
Z resztą to bez znaczenia, bo zawsze może skorzystać z usług kogoś innego. Jeżeli jednak jakieś pieniądze się Rekowskiemu faktycznie należą, to zawsze są szanse by je odzyskać. Zapewne jednak podpisał jakąś gówno-umowę (z jego punktu widzenia, oczywiście), warunków której nie jest w stanie do końca zrozumieć.
ale przecież Rekowski wyraźnie wskazuje na charakter umowy - dżentelmeńska, czyli ustna.
Zapewne na jakąś cześć gaży dogadali się na gębę, i dlatego to teraz wygląda jak wygląda. Z jednej strony sam jest sobie winny, z drugiej jeżeli współpracowali jakiś czas to mógł liczyć, że i tak swoje dostanie.
A co do dochodzenia przed sądem to być może sama kwota nie jest tego warta, bo udowodnienie ustnie zawartych porozumień łatwe nie jest.
Inna sprawa, że na część kasy mogli się umówić na gębę, żeby uniknąć podatków, i wtedy to już dopiero Rexiu niewiele wskóra.
Data: 23-07-2017 21:39:49
Niewdzięcznik. Pan Andrzej załatwia mu walki, a ten jeszcze pieniędzy chce.
ssij pałe.
Nie "dżentelmeńska" a "zawarta przez dżentelmenów", to jednak różnica kolego @StewRoidzie.
Być może rzeczywiście była ustna - jak się zawiera umowy "na gębę", to można mieć potem pretensje tylko do siebie.
Bez pana Andrzeja z boksu zawodowego w Polsce byłby, cytując klasyka, ch*j, dupa i kamieni kupa. Do ideału to mu daleko, ale żeby Wawrzyków i innych Kołodziejów, pochodzących z kraju, gdzie boks amatorski nie istnieje, doprowadzić do walk o pasy, trzeba dysponować sporym talentem.
Skoro pan Andrzej zalega panu Marcinowi z wypłatą, ten drugi powinien dochodzić swoich należności w sądzie. Chyba, że z wiążącej obie strony umowy wynika, że jednak żadne pieniądze się mu nie należą i zostaje mu tylko użalanie się nad sobą w mediach."
Nie gadaj glupot na forum. Wasilewski w polskim boksie to krok w tył, nie rozwinal boksu, nie rozwinal w zadnym stopniu procesu przejscia z amatorow na profi czy tez sposobu wyławiania talentow z amatorki. Gosc cale zycie prowadzil marny kramik w ktorym pompował balony kompromitowane i osmieszane zagranicą.
'Doprowadził' frajerow do walk o pas, ale juz doprowadzic Glowackiego czy Sulęckiego do prestizowych walk i dobrej kasy nie potrafi bo jest kiepskim promotorem. Polskich bumów do bicia lubią zagranicą bo maja dobry rekord- ot i cala tajemnica 'sukcesu' Wasilewskiego. Gdy trafil mu sie w koncu zawodnik ktory nie jest bumem a mistrzem z natury i mozliwosci, to jego kariera ugrzęzła bardzo szybko i kokosow wciaz nie zarobil- mowa o Glowackim.
Pompowac frajerow i spuszczac ich na gotowy wpierdol ku uciesze smiejacych sie Rosjan nazywajacych Polaka 'mniej niz zero' to ŻADNA SZTUKA.
Wasilewski wiecej zaszkodzil polskiemu boksowi niz mu pomogl
Tym bardziej, że mam wrażenie, ze po przegranej szpilki i masakrze na Diablo, Wasilewski będzie powoli zawijał interes. Chyba ze go drastycznie przebuduje, coś na kształt rynku brytyjskiego i walk lokalnych bohaterów
Naprawdę tylko ja zauważam sarkazm w pierwszym komentarzu?
Nie jesteś sam :D
To tak często działa, bokserzy raczej inteligencją nie grzeszą, a wątpię, żeby Rekowski korzystał z pomocy prawniczej przy działalności z Wasilewskim, skoro żali się w mediach. Ale jak jest naprawdę, to pewnie nikt się nie dowie :)
Nie będę oceniał Wasilewskiego bo boks to biznes i każdy może go prowadzić jak chce.
Proszę napisz mi jak wielki potencjał ma polska amatorka?
Ostatni medal olimpijski bo 1992r. a może się mylę- Wojciech Bartnik.
Z kogo miał Wasilewski, Gmitruk, Zbarski stworzyć mega gwiazdy.
Dla mnie i tak umiejętności Wasilewskiego są duże - aby swoim średnim i bardzo problematycznym bokserom załatwiać walki o pas.
Głowacki nie dostał szans walki o Pas?
Chyba żartujesz.
Głowacki nie wybijający się bokser dostał szansę walki z Huckiem, potem Cunningham, później wiadomo Usyk i kontuzja.
Wepchnąć słabego Diablo (szkoda że kosztem Głowackiego ale on miał kontuzję) wcześniej załatwienie walki z Geworem to jak na nasze ograniczone podwórko i kiepskiego wizerunkowo Diablo to mega sukces.
Sulęcki? Na razie to wielka niewiadoma.
Życzę mu jak najlepiej ale wizerunko na razie średnio, jakaś walka o EBU by się przydała. W tej wadze jest xx zawodników.
Teraz w Polsce kasę robi KSW, boks trochę bocznym torem leci.
co za pech że ten wstrętny Wasilewski/Babiloński ubiegł Herna, DLH czy Dibellę i podpisał kontrakt z Głowackim. Gdyby nie to to Głowacki z pewnością kończyłby w tej chwili unifikację tytułów. Cały ten turniej w CW byłby zbędny bo król jest przecież jeden. A o Sulęckim to już nawet nie wspomnę.
Zrozum, że gdyby nie Wasilewski/Werner/Babiloński to Głowacki zostałby kierowcą w tej ciężarówce już do emerytury a Sulęcki co najwyżej byłby gwiazdą na bramce w lokalnej dyskotece.
Polscy pięściarze zawodowi mają praktycznie od początku kariery zawodowej tworzone warunki treningowe takie o których wielu rankingowych zawodników z zachodu może tylko pomarzyć.
Zanim zaczniesz pluć jadem to pomyśl.
:) jak juz przelogowywujesz sie z rin.... i wpadasz bronic wasyla to chociaz staraj sie wiedziec o czy, piszesz , przypomnij sobie gdzie byla walka i przeczytaj ze zrozumieniem wpis wasyla i gdzie on tam pisze o warunkach promocyjnych :)
Co do Sulęckiego to największy sukces odniósł on i najbardziej się wybił medialnie i sportowo jako zawodnik Gmitruka i z plotek które się pojawiały po walce z Proksą miał on lecieć do Japonii na walkę z bodajże Muratą, myślę że jeśli rzeczywiście byłby taki dobry jak go malują to po pokonaniu Muraty wtedy byłby w lepszym miejscu niż jest dzisiaj i do tego żaden wasyl nie byłby mu potrzebny.
Swój prime miał w 2010-2013, potem z roku na rok coraz wolniejszy.
Jego pierwsza walka zawodowa miała miejsce w połowie 2012...
Proszę napisz mi jak wielki potencjał ma polska amatorka?"
Balski, Kamil Mroczkowski (mowiono ze duzy talent, 195 cm, pokonal Duboisa na amatorce, dzisiaj kroi pizze, bo dla Wasyla wazniejszy Wawrzyk)- oprocz nich nie brakuje jeszcze innych. Mroczkowski gdyby go oszlifowac to cyca by wbil w ziemie, to jest zupelnie inna skala talentu. Kownacki- Wasyl zero zaintereowania nim, wolal inwestowac w patola Szpilke.
Mam Ci jeszcze dalej wymieniac?
*
*
*
"Dla mnie i tak umiejętności Wasilewskiego są duże - aby swoim średnim i bardzo problematycznym bokserom załatwiać walki o pas. "
Czy Ty umiesz czytac, czy udajesz idiotę? On zalatwia walki o pasy frajerom i bumom jak Wawrzyk, bo takich Amerykanie, Angole czy Rosjanie lubią. Glowackiemu jakos ma problem cokolwiek zalatwic gdy ten stracil pas z Usykiem. Miał tez problem utrzymać Glowackiego dluzej jako mistrza, wymigując się od walki z Usykiem- żeby zarobić dużo pieniędzy i popularność. Najlepszy przykład masz w Lebiediewie- gość już długo nabija ranking i zdobywa kase nie tracąc pasa i nie walcząc z Usykiem.Jak przychodzi zalatwic walke o pas i pieniądze komus takiemu jak Glowacki to jest problem a wiesz czemu? Bo on jest zagrozeniem dla mistrzow i tutaj Amerykanie już maja w dupie Wasyla, bo nie chcą ryzykować ani dawac walki mało medialnemu zawodnikowi.Taki to z Wasyla zajebisty promotor
*
*
*
"Wepchnąć słabego Diablo"
Czlowieniu, Diablo to były mistrz swiata z wieloma obronami, żadna to sztuka ‘wepchnac’ go jak piszesz
Co do Glowackiego jeszcze to nie wal sciemy jaki to sukce Wasyla,bo prawda jest taka, zemial być kolejnym polskim leszczem i TYLKO DLATEGO HUCK GO WZIĄŁ DO OBRONY. Czyli znow miało być to co jedyne Wasyl umie, ale tutaj Huck się przejechal a Wasyl miał więcej szczęścia niż rozumu
@Mgrinz
co za pech że ten wstrętny Wasilewski/Babiloński ubiegł Herna, DLH czy Dibellę i podpisał kontrakt z Głowackim. Gdyby nie to to Głowacki z pewnością kończyłby w tej chwili unifikację tytułów. "
Nieudany sarkazm, wlasciwie to sam się skompromitowales kiedy weźmiemy pod uwagę, ze taki Bellew nie jest ani trochę lepszy od Glowackiego i moglby z nim wygrac tylko przy sprzyjających sędziach-a proszę jak Hearn go wypromowal i jaki gość osiagnal sukces nie mierzac się po drodze z zadnymi Usykami, Lebiediewami czy kims naprawdę groźnym
*
*
*
"Zrozum, że gdyby nie Wasilewski/Werner/Babiloński to Głowacki zostałby kierowcą w tej ciężarówce "
Haha,czy Ty przygłupie wiesz co to jest WOLNY RYNEK? Jakby nie Twój dobrotliwy Wasyl to pojawilby się ktoś inny- choćby taki Sauerland albo inny polski promotor który by dal Glowackiemu szanse.Naucz się ekonomiczzny nieuku, że rynek NIE ZNOSI PROZNI. Wasyl nie jest zadnym dobrym wujkiem