KLICZKO BIŁ NAJMOCNIEJ? ODPOWIADA JOSHUA
Anthony Joshua (19-0, 19 KO) wyjawił, czy to Władimir Kliczko (64-5, 53 KO) był najsilniej bijącym zawodnikiem, z jakim boksował.
Konkurencja nie jest duża, bo większość rywali nie zdołała nawet trafić AJ-a. Wcześniej tylko Dillian Whyte (20-1, 15 KO) potrafił ulokować mocny cios i wstrząsnąć 27-latkiem. Kliczko natomiast jako pierwszy na zawodowym ringu powalił go na deski.
Gdy reporter zapytał Joshuę, czy Ukrainiec bił najmocniej, ten odparł po chwili namysłu: - Tak, na zawodowstwie tak. Ma siłę, by cię znokautować, jeśli popełnisz błąd, potrafi zmienić walkę [jednym ciosem].
Anglik był w zraniony w szóstej rundzie kwietniowej batalii na Wembley, ale ostatecznie to on był górą. W jedenastej odsłonie dwukrotnie posłał przeciwnika na deski, a chwilę później walkę przerwał sędzia. Decydujący był cios podbródkowy, którym Joshua trafił Ukraińca w półdystansie.
- Zauważyłem, że w pierwszej minucie każdej rundy bije krótką kombinacją lewy prosty - prawy prosty. Potrzebowałem dziewięciu czy dziesięciu rund, żeby to rozgryźć. Bije z taką mocą, że cały leci za tymi ciosami i może w ten sposób sklinczować. Kiedy więc spróbował tego ponownie, tym razem zrobiłem unik pod jego ręką i wyszedłem z prawym, lewym sierpowym, a potem trafiłem go podbródkowym - tłumaczy AJ.
Rewanż Joshua-Kliczko może się odbyć w listopadzie w USA.
Nie wiem co musiałoby się wydarzyć aby Władimir wygrał w rewanżu. Joshua to nie olewus, który zlekceważy przygotowania, raczej przygotuje się jeszcze lepiej. A Ukrainiec bedzie mógł liczyć tylko na szczęście.
Uważam, że dużo ciekawsza byłaby unifikacja z Wilderem no ale chyba jednak będzie rewanż. Mam tylko nadzieję, że tym razem nie będzie się to ciągnąć w nieskończoność. Szkoda czasu Panowie, zdecydujcie w końcu co robicie :)
"A Ukrainiec bedzie mógł liczyć tylko na szczęście"
Takie wnioski wyciągnąłeś po obejrzeniu pierwszej walki w której Władowi do wygranej zabrakło 1 idealnie trafionej mocnej poprawki? Brawo...
Data: 20-07-2017 12:11:28
Odstaw sterydy to ci Artur Szpilka pokaze co to siła ciosu.
ja pierdole lizałes dupe szpilki przed sobotą , potem wyzywałeś jaki to kelner a teraz nadal swoje.
wypierdalaj trollu
Daj sobie spokój z tym gościem. Dla niektórych jak widać trolling to sens istnienia..
MLJ to sie naucz co to walka bo widac januszu nie wiesz kto to belfort i co robi odstawienie sterydow
A co do zdania AJ,normalne.. Kto go tak trafial? No nikt..Jedynie Whyte troche(nie na dlugo) rozmalzal obraz walki tym wstrzeleniem sie z cepem na punkt,ale tak to co on mogl.. Co do samego Kliczki to on ma jedno z najsilniejszych pojedynczych uderzen w historii HW.. I g**no prawda,ze Vitalij mial silniejszy cios.. Vit to byl kumulator,zameczal rywala,jego ciosy sie odkladaly..On nikogo w ostatnich latach nie potrafil skonczyc jednym pojedynczym ciosem,co nie zmienia faktu,ze jego ciosy byly nieznosne i bolaly..Bo wiadomo,ze bardziej boli lanie prze em/nascie rund,niz klasyczne wylaczenie swiatla.
Sam napisałeś: "1 idealnie trafionej mocnej poprawki" - dlaczego zabrakło? Bo jest za stary, za mało zdecydowany, za bardzo bał się zaryzykować. W rewanżu będzie lepszy?
Mówią, że człowiek uczy się całe zycie. Na pewno i Wład jakieś tam wnioski wyciągnął.. Pytanie brzmi czy wciąż może nawiązać wyrównany i pełen dramaturgii pojedynek po dotkliwej porażce. Zobaczymy czy w ogóle dojdzie do potyczki - dla mnie to emocjonujące spotkanie tym bardziej że od zawsze kibicowałem braciom Kliczko a zwłaszcza Władkowi.
Odezwał się gość mający Szpilkę na 8 miesjcu w HW przed walką z Kownackim.. Nie, to nie był trolling z Twojej strony. Ty tak Szpilkę wysoko oceniałeś..
I Wiem kto to jest Belfort. Bohater filmu "Wilk z Wall Street". Swoją drogą polecam. Jak wszystko Scorsese..
Oglądałeś wyrównaną walkę w której obaj mieli swoje momenty chwały gdy przeciwnik walczył o życie i obaj mieli te w których sami ledwo dawali radę. Walka była niesamowicie dramatyczna i wyrównana a Ty walisz post w którym stwierdzasz że Wład i tu cytuję: "bedzie mógł liczyć tylko na szczęście".
Zastanów się mój drogi czy to sensowny wniosek czy raczej jakieś płacze tak samo jak i z wmawianiem że do walki nie dojdzie (nie wiem jak za pierwszym razem bo nie chce mi się sprawdzać czy czasami nie byłeś jednym z tych którzy do ostatniej chwili wieszczyli że Kliczko się wycofa)
Rozumiem że takie wnioski można by wyciągnąć gdyby 1 walka była jednostronnym łomotem w którym to Władimir nie miał nic do powiedzenia ale w tym przypadku to smutne bredzenie.
Zgadzam się z tym co napisałeś, ale uważam, ze do rewanżu wcale nie musi dojść. Jak było w przypadku z Fury? Czy Wlad zwlekał z chęcią rewanżu? Czy wahał się tyle czasu? Nie, bo pamięta uderzenia AJa i wie, że może tym razem być podobnie. Czy liczysz, ze tym razem AJ bedzie uderzał słabiej, a Vlad odeprze wszystkie jego ataki? Czy i tym razem pozwoli Kliczce na zwlekaniem z dokończeniem dzieła? Czy i on nie wyciągnął wniosków z tego, że po raz pierwszy w życiu wylądował na deskach? Gdyby Kliczko ogłosił, że wybiera się na emeryturę to bym chłopa zrozumiał, chociaż go nie lubię ale trudno mieć żal, zę wymyślił sobie taki a nie inny styl. Jednych nudził innych fascynował, ale w końcu znalazł się ktoś kto przedarł się przez jego klincze. Mogę uwierzyć, że z Furym miał gorszy dzień, ale prawda jest taka, że Vlad ma dwie porażki pod rząd i spore szanse na trzecią.
Wogole tak na zdrowy rozsądek, to Kliczko nie ma powodu, żeby nie skorzystać z prawa do rewanżu. Nawet jeśli tym razem by gładko przegrał, to już nikt mu tego nie odbierze jak zaprezentował się w pierwszej walce. Tego, że miał młodego Wilczka na skraju nokautu. Tego, że dał najlepszą walkę w karierze. To jest już jego dziedzictwo.
Paradoksalnie moim zdaniem ta walka może być trudniejsza dla AJ. Wlad jest inteligentny i umie wyciągać wnioski. Anglik ma za to niekiedy za gorącą głowę. Tak jak panuje opinia, że szarża Joshui wszystko załatwi. Tak przez ta szarże, może zapłacić bardzo wysoka cena. Wladzio ma petarde w łapie, był już z AJ w ringu i Jego słabości już widział. Moim zdaniem, Anglik w rewanżu musi być cholernie ostrożny.
Rewanż będzie na pewno..
Dokładnie Szpila w formie z Wilder-a bez problemu napierdoliłby temu robotowi.
Wilder miał cios życia i wygrał na loterii bo Artur już szykował się do zgaszenia mu światła. W każdym razie pas mistrza świata nie ucieknie i przepowiednia Lennoxa Lewisa się spełni. Będziemy mieli polskiego mistrza wszechwag
Władimir przegra drugą walkę sromotnie o ile się jakoś nie dogadają, żeby sobie krzywdy nie zrobić.
BlackDog możesz sobie zapisać i w razie innego wyniku triumfować :D
Jakby to powiedział mój wujek : kiedyś zdawałem za młodu na kartę pływacką... po wszystkim gościu z komisji powiedział : zacząłeś pan jak olimpijczyk, skończyłeś pan jak szmata... to samo się tyczy Ajtuja... nie ważne jak kto zaczyna, tylko jak kończy, a w tym przypadku on skończył wyłączony leżąc poziomo...