MAYWEATHER I McGREGOR PRZESADZILI NA KONFERENCJACH?
Szef UFC Dana White nie zgadza się z opiniami, jakoby Floyd Mayweather Jr (49-0, 26 KO) i Conor McGregor posunęli się za daleko w utarczkach słownych podczas ubiegłotygodniowych konferencji prasowych.
Żaden z zawodników nie pozostawił po sobie zbyt dobrego wrażenia. Na każdej z czterech konferencji prasowych pełno było wulgarnych inwektyw z obu stron, a McGregora niektórzy posądzali nawet o rasizm. Inni doszukiwali się w słowach zawodników śladów mizoginii i homofobii.
- To zabawne, że ludzie mówią, że posunęli się za daleko. Za półtora miesiąca ci goście spróbują się nawzajem znokautować do nieprzytomności. Werbalna wojna także stanowi część walki. Pamiętajmy, że to sport walki, a nie gra w krokieta. Obaj są najlepsi w historii, jeśli idzie o gierki psychologiczne - skomentował White.
Mayweather i McGregor skrzyżują rękawice 26 sierpnia w Las Vegas.
To zwykly teatr zeby narekcic koniunkture i aerobic jeszcze wiecej. Nie zdziwilbym sie jakby przebieg albo wynik samej waki tez z gory byl ustalony. To biznes, to bardziej WWE a nie sport. Kto mysli inaczej ten super naiwniak (jak wiekszosc Amerykanow).
"Pamiętajmy, że to sport walki, a nie gra w krokieta."
A te "krokiety" to miesem czy kapusta i grzybami......?
I po co powtarzać ten politpoprawny bełkot? Tresowanie społeczeństwa, że ogólnie to z wszystkiego można szydzić (róbta co chceta), ale z wyłączeniem nomenklatury (Żydzi, pederaści, feministki) i proletariatu zastępczego (murzyni, imigranci)
Obejrzałem kilka fragmentów i wyłączyłem to zniesmaczony. Rzeczywiście obrano drogę promocji dla najgłupszych na najżałośniejszych zasadach. To była konferencja z akcją z torbą i flagą...
No po prostu szczyt żenady. Masa ludzi podniecająca się tym że jeden siedzi a drugi chodzi i wyzywa go od fuckin bitch, każe mu wypierdalać i zamknąć kurwa mordę... Później zmiana. Oczywiście siedzący śmieje się jak oszalały dopóki nie nadejdzie jego kolej na "kółka z wyzwiskami".
Rozumiem że gadanie pod promocję to gadanie pod promocję ale oni reprezentują najgorszy sort tego gatunku. Wyzywanie bez ładu i składu.
Ale w sumie to jest to zrozumiałe. Całe te starcie to cyrk i trafia to do specyficznych odbiorców. Jak było widać po reakcjach publiki dla nich każde wyzwisko było okazją do spazmów i oklasków xD Jaki więc widz takie przedstawienie.
Wobec homosiów należy być przyjaznym i akceptującym. Na każdym kroku podkreślać, iż są zupełnie normalni, a nawet jeszcze normalniejsi.