ADAMEK CHWALI KOWNACKIEGO: DUŻO SCHUDŁ I EFEKTY BYŁO WIDAĆ
Tomasz Adamek (51-5, 30 KO), z którym Adam Kownacki (16-0, 13 KO) trenował przed występem "Górala" na czerwcowej gali PBN 7, pochwalił 28-latka po jego wygranej nad Arturem Szpilką (20-3, 15 KO).
Kownacki spędził na obozie Adamka w Łomnicy cztery tygodnie.
- Dużo schudł i efekty było widać w ringu. Znam obu zawodników, ale Adam jest mi bliższy sercu - powiedział Adamek w rozmowie z Eurosport.Onet.pl.
Podkreślił, że Kownacki "na pewno dostanie teraz jakąś większą walkę i dobrze płatną". O Szpilce, swoim byłym rywalu, powiedział natomiast, że po drugiej z rzędu porażce przed czasem może zapomnieć o walce o mistrzostwo świata.
- Jeżeli chce jeszcze coś osiągnąć, musi się odbić - oznajmił.
Kownacki pokonał Szpilkę w nocy z soboty na niedzielę na gali w Uniondale w Nowym Jorku. W czwartej rundzie "Baby Face" posłał swojego przeciwnika na matę, a chwilę później przeprowadził atak, po którym sędzia ringowy wkroczył do akcji i przerwał pojedynek.
Już dawno nie widziałem kogoś w hw żeby tak się odsłaniał przy każdym zadanym ciosie. Koordynacja ręce - nogi bardzo kuleje. No ale przynajmniej zdaje ciosy i idzie do przodu, ma to coś czego większość z naszych zawodników nie ma tzn jaja.
ale jesli dalej będzie to robił w ten sposób to Odbije się to na jego zdrowiu..
Brawo Kownacki!
Nawet mi się żal zrobiło Szpilki jak tak stał po walce...
Kownacki go doszczętnie rozmontował, rozbroił i rozjechał.
Szybkie ma rączki Adam, no i widać, że ciężkawe, widać, że boli jak bije.
Mógłby Wasilewski pozyskać Adama pod swoje skrzydła i zapewnić mu to co zapewniał Szpilce, a Artur niech na budowe do Stanów uczy się pracy i pokory.
Bumem bym go nie nazwał ale ma rażące braki w wyszkoleniu.
Błędy w ataku, obronie, ręce nie wracają do szczęki gdy zadaje ciosy.
Adam wygląda jak samouk.
Taki "Olek Klepacz" (nie mylić z tym z Formacji Nieżywych Shabów - ten od "Lato...").
@ Celko - on nie dostawia nóg przy zadawaniu ciosów, bo skupiony jest na rękach.
To typowy błąd początkujących.
Jak ma skrócić dystans/goni przeciwnika to musi do niego dojść, albo używać shiftingu (przestawienia nóg). Jak leci do przodu to jest wrażliwy na trafienie bo mając twarz z przodu a nogi z tyłu nic nie jest w stanie zrobić.
Gdyby szedł za przeciwnikiem to może zrobić unik itd. a tak to można go wciągnąć na kontrę - krok do tyłu, on leci i wtedy prawy prosty.
Dlatego bez naprawienia tych błędów, nie ma co wychodzić do czołówki.
Wielkie brawa dla Arturka za skromność.
Tak tylko ty. Nie rozumiesz ze w boksie nie istnieje podział na bumów i wybitnych. Są jeszcze ci pośredni. Adam ma taki styl i tyle. Pełno było mistrzów świata którzy nie byli wirtuozami.
Czepiacie się Adama że gubi nogi w ataku, ale nikt nie pomyślał o ile szybszy na nogach był Szpilka, Adam ma braki techniczne ale nazywanie go bumem to popadanie w skrajność. Zarzucacie mu brak dynamiki i pchane ciosy, przypomnijcie sobie jeden z drugim co pisano o foremanie gdy wracał do boksu a później odzyskał tytuł... Mam wrażenie że niektórzy na siłe chcą umniejszyć dzisiejsze zwycięstwo Kownackiego
100% racji a dodam jeszcze, że właśnie wychylaniem Adam "dociągał" akcję kilku ciosów i np. czwartym trafiał uciekającego Szpilkę czego zwyczajnie nie umiał zrobić Adamek technicznym boksem jak i zarówno Wilder uważany za bardzo szybkiego.
skudData: 16-07-2017 15:08:33
Szpilka,zeby walczyl tak jak z Adamkiem to by wygral.Ale,on miszcz chial pokazac ze styl amerykansko-mexykanski nie jest mu obcy i wypyka Adama a ty zonk))
Otórz proszę spojrzeć obiektywniej a mianowicie, że jakby Kowanacki zawalczył ja Adamek to właśnie najpewniej by przegrał. Jakby Kownacki zawalczył jak Wilder z kontr i po dwa 3 ciosy to Szpilka by błyszczał. Problemem dla Szpilki był nie tylko presing ale brak możliwości zrobienia swojej akcji bez dostania odpowiedzi strzałami jak nie na głowę to po korpusie.