RYWAL SYROWATKI: ZOBACZYMY JAK ZACZNIE I CZY PODEJMIE RĘKAWICĘ
- Po tym co zdążyłem zaobserwować z jego walk, to zawodnik wysokiego kalibru. Jest najlepszy w swoim kraju w tym limicie - mówi Robbie Davies Jr (15-0, 11 KO), który w sobotni wieczór na ringu w Londynie podejmie Michała Syrowatkę (18-1, 6 KO).
- Do końca nie wiem, czego mogę się po nim spodziewać w ringu. W różnych walkach on różnie boksował. Czasem był bardzo aktywny i chodził na nogach, innym razem wyczekiwał i dokładnie dobierał swoje ciosy. Zobaczymy jak rozpocznie w pierwszych rundach - mówi wysoko notowany (WBA #4) Anglik.
- Jeśli okaże się odważny i podejmie otwartą walkę, to fajnie, będę na to przygotowany. Nie mogę się już doczekać, chcę dać dobre widowisko i zaimponować ludziom tym występem. Pracowałem bardzo ciężko, ale obóz przebiegł wyśmienicie. Po tym pojedynku chciałbym potem spotkać się już z zawodnikami ze światowej czołówki. Nie wybiegam jednak za bardzo w przyszłość, dążę do celu krok po kroku. Jestem numerem cztery w rankingu federacji WBA, a dwaj najwyżej rozstawieni zawodnicy boksują między sobą. Być może więc po tej wygranej wskoczę na drugie miejsce. Jestem pewny siebie i przekonany, że pokonałbym zarówno tego pierwszego, jak i drugiego. Oni nie byliby trudniejszymi rywalami niż ten, z którym spotkam się w sobotę - dodał Davies Jr.
Walka w UK,angol ma silny cios patrzac na ko wiec walka 50/50
Ewidentnie mankamentem jest jego szczęka więc pewnie jego dalsza kariera będzie przeplatana porażkami.
W kazdym razie, tu jest w stanie wygrać, wierze w niego, mam nadzieje że będzie niespodzianka.