PROMOTOR GALI: NIKT NIE WIE, CZY WYGRA SZPILKA, CZY KOWNACKI?
- To świetna rozpiska. Każda z trzech transmitowanych walk wydaje się bardzo ciekawa - mówi Lou DiBella, promotor sobotniej imprezy, podczas której dojdzie między innymi do starcia Adama Kownackiego (15-0, 12 KO) z Arturem Szpilką (20-2, 15 KO).
- Po raz ostatni naprawdę poważna gala na Long Island odbyła się trzydzieści jeden lat temu z udziałem Mike'a Tysona. O spotkaniu Adama z Arturem dyskutowano już od roku. Obaj mają sobie coś do wyjaśnienia. To naprawdę ważna walka w wadze ciężkiej, bo przegrany z tej dwójki zrobi duży krok w tył. To elektryzuje polską społeczność - mówi DiBella.
- To fajne zestawienie różnych stylów walki, a siłą tego pojedynku jest fakt, że nikt tak do końca nie wie, który z nich zwycięży - dodał promotor tego wieczoru.
Walka pomiędzy polskimi "ciężkimi" odbędzie się na dystansie dziesięciu rund. Transmisję na żywo przeprowadzi Polsat Sport.
Adam potrafi walczyć, ale czy jego umiejętności wystarczą aby pokonać dobrze dysponowanego Szpilke?
Ciekawy jestem kto wymyślil to, że stylowo Kownacki nie odpowiada Szpilce. Kiedy ostatni raz Szpilka szedł na wstecznym? Przecież Szpilka napierał na samego Wildera, a to jeszcze gorzej niż pressing na klinczującym Wladimirze. Dla dobra Polskiego boksu liczę na to, że Szpilka pokaże, że rodacy cenią go zbyt nisko.