CUTMAN KLICZKI: TO BYŁA HISTORYCZNA WALKA, POWINIEN ODEJŚĆ
Jacob "Stich" Duran to jeden z najsławniejszych cutmanów w sportach walki - zarówno w boksie, jak i MMA. Towarzyszył również wiele razy Władimirowi Kliczce (64-5, 53 KO), między innymi w walce z Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO) na stadionie Wembley. Wieloletni mistrz świata wagi ciężkiej nadal waha się, czy przyjąć rewanż z Anglikiem. A co o tym myśli sam Duran?
Co prawda Ukrainiec posłał na deski Joshuę i miał go kilka razy podłączonego do prądu, ale ostatecznie przegrał przed czasem. Ewentualny rewanż miałby się odbyć w listopadzie w Las Vegas. Jaką decyzję podejmie Kliczko?
PROMOTOR JOSHUY: KLICZKO W LISTOPADZIE LUB PULEW W PAŹDZIERNIKU >>>
- Często rozmawialiśmy przed walką i on miał prawdziwą obsesję na punkcie odzyskania tytułu mistrza świata. Po wszystkim był z kolei bardzo zawiedziony. Nie wiedział też, co poszło nie tak? Przeciwko Fury'emu nic nie wyszło, to była gówniana walka, ale z Joshuą boksował naprawdę dobrze. Znając Władimira, on będzie chciał znów spróbować z Joshuą, bo ma przecież klauzulę rewanżu. A jeśli wygra, to będzie również próbował odgryźć się Tysonowi Fury'emu. Na pewno będę go wspierał w każdej decyzji, lecz gdyby zapytał mnie o zdanie, powiedziałbym mu, że najlepiej byłoby odejść po pierwszej, wręcz historycznej walce z Joshuą. W przyszłym miesiącu poznamy jego decyzję - mówi "Stich".
Jego decyzja czy będzie dalej walczył ale zgodzę się cutmanem może lepiej odjeśc bo taką szczytową forme i walkę bardzo cięko powtórzyć'
Jak Joshua zbiję trochę miesą to może szybciej znokautować Włada.
Joshua wcale słabej szczęki nie ma, jego największym problemem jest "zwis" po kilku przyjętych bombach, stosunkowo długo dochodzi do siebie, ale jak już dojdzie, to istny z niego tajfun/huragan, co pokazała m.in. 11 runda, jak i 5.
Joshua składa nieprawdopodobnie szybkie i niszczycielskie kombinacje, i błyskawicznie tnie ring, co było widać po drugich deskach Kliczki, jak Antek go dopadł przy linach i już nie wypuścił.
Kliczko więc ma ciężki orzech do zgryzienia, bo choć pokazał jaja o których brak wielu go do tej pory oskarżało, to ryzyko drugiej porażki przed czasem jest raczej większe, a do tego zdrowia też może trochę stracić w kolejnej walce.
Gdyby chodziło tylko o hajs to już dawno by była decyzja, chyba że celowo biorą nas wszystkich na przeczekanie, żeby jeszcze bardziej nakręcać atmosferę.
Nie mniej jestem w stanie uwierzyć w to, że Władek naprawdę gryzie się z myślami.
Ale pomimo tego, ze Kliczko nie jest faworytem, to nadal najlepszy przeciwnik jakiego w tej chwili moze dostac Joshua... Chyba ze Fury wroci do gry,