MATTHYSSE POWALCZY DOPIERO W LISTOPADZIE, ALE Z KIMŚ MOCNYM
Lucas Martin Matthysse (38-4, 35 KO) powrócił po długiej przerwie majowym zwycięstwem nad Emmanuelem Taylorem - już w wadze półśredniej. Kolejny pojedynek argentyński bombardier stoczy prawdopodobnie dopiero w listopadzie.
Jeden z najmocniej bijących pięściarzy bez podziału na kategorie ma nadzieję, że dostanie kolejną szansę zdobycia mistrzostwa świata, tym razem w wyższym limicie. Nie wiadomo jeszcze, czy zaboksuje w swojej ojczyźnie, czy też może USA, ale wkrótce pojawi się na obozie w Kalifornii, gdzie będzie trenował pod okiem Joela Diaza.
- Spodziewamy się, że Lucas wystąpi w okolicach listopada na jakiejś dużej i ważnej gali. Od początku września rozpocznie przygotowania w Kalifornii, choć nie mamy jeszcze konkretnej daty ani nazwiska rywala - mówi szkoleniowiec Matthysse.