KAMIL SOKOŁOWSKI NA DRODZE FURY'EGO PO WALKĘ O PAS WAGI CIĘŻKIEJ
Kamil Sokołowski (4-10-2, 1 KO) rekordem może nie grzeszy, ale z pewnością jest czołowym polskim "ciężkim". W Wielkiej Brytanii ma już kilka niespodzianek na koncie, a i na naszym podwórku zapewne kilka by sprawił. W sobotę czeka go jednak bardzo trudne zadanie.
Hughie Fury (20-0, 10 KO) to oficjalny pretendent do tronu WBO i 23 września zaatakuje mistrza świata, Josepha Parkera (23-0, 18 KO). O ile najpierw nie potknie się na naszym rodaku. Misja wydaje się niewykonalna, ale już nie takie rzeczy działy się w historii boksu... Pozostańmy więc naiwni i wierzmy, że może tym razem też się uda.
Dla Fury'ego - niegdyś młodzieżowego mistrza świata w boksie olimpijskim, ma to być jedynie przetarcie przed walką o tytuł. Wraca po długiej przerwie, stąd potyczkę w Londynie z Kamilem zakontraktowano tylko na sześć rund. Trzymamy kciuki.
Też jestem tego zdania. Wejść do ringu i sru na chybił trafił może coś zalutuje.
a ogladales jakas jego walke a nei tylko rekord?
Niezle walczyl z d.whitem. Ma serce do walki i bijok niezly, a fury to kto?
Póki co nikt, i w tej nicosci zostanie
Zadawać lewy na dół i prawy sierp na górę.
Wejść z rotacją pod lewą rękę, skręcić barki w prawo i zadać prawy.
Widzialem, to waleczny bum i nic wiecej, 0 skilla
Niezle walczyl z d.whitem. Ma serce do walki i bijok niezly, a fury to kto?
Póki co nikt, i w tej nicosci zostanie "
stwierdził ekspert z orga :)